Odpowiadasz na:

Re: przestrzegam przed ginekologiem Danuta Kardzis

Dr Kardzis znam jakieś 10 lat. Chodziła do niej również moja mama i szwagierka. Prowadziła moją ciążę.
Wasze komentarze o jej zachowaniu mnie nie dziwią, bo ma swoje humorki. Ale ja sobie... rozwiń

Dr Kardzis znam jakieś 10 lat. Chodziła do niej również moja mama i szwagierka. Prowadziła moją ciążę.
Wasze komentarze o jej zachowaniu mnie nie dziwią, bo ma swoje humorki. Ale ja sobie nie dawałam w kaszę dmuchać i chyba sobie odpuściła. Ogólnie była dla mnie bardzo miła, coć czasami zaskakiwała niewyparzoną gębą. Ale chyba z czasem się przyzwyczaiłam.
Jednakże odkąd przestała przyjmować w przychodni na Gościnnej, była u niej kilka razy prywatnie ale sobie odpuściłam. Aż tak jej nie lubiłam żeby się jakoś do niej przywiązać :-)
Uważam, że takim lekarzom jak ona nie należy odpuszczać. Jeżeli ktoś nie ma podejścia do paceta to minął się z powołaniem.

A tą panią blondynkę w krótkich włosach z izby przyjęc szpitala wojewódzkiego też miałam "przyjemność" poznać. Byłam w 33tc., wieczorem dostałam bóli, c hodzić nie mogłąm -więc pojechaliśmy właśnie do Kopernika. A ta flądra łąskawie wyszła bez pośpiechu ze swojej kanciapy, gdzie chyba spała i z łaski mnie zbadała. Wypisała jakieś bzdury w karcie, że się później Kardzis z niej śmiała - że moje dziecko jest główką do dołu (a nigdy nie było!), że waży 3330g i takie tam. Zbadała mnie na odwal jak rzeźnik, nawet usg nie zrobiła, przepisała nospę i kazała wracać do domu...
Dlatego wolę sor na zaspie i to zdecydowanie.
W drugiej ciąży też mało nie urodziłam w 32tc. ale tam lekarze i położne mają zdecydowanie inne podejście do pacjeta.Ngdy więcej wojewódzkiego.

zobacz wątek
14 lat temu
nika84gd

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry