Widok

przygotowanie psa na pojawienie się dziecka

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Z racji posiadania w domu czworonoga, mimo (a może właśnie tym bardziej) że jest po kursie posłuszeństwa, postanowiłam pociągnąć tą naukę dalej. sama nie jestem pewna jak mój terier, do tej pory "jedynak" w domu, przyjmie malucha w styczniu. Poczytałam pewnego bloga i postanowiłam nie przegapić momentu na szkolenie. Może jest tu więcej świadomych posiadaczów psów. Chciałam wam polecić seminarium dla rodziców, które odbędzie się niebawem w sopocie, a sama się na nie wybieram http://perfectdog.com.pl/Dziecko-oczami-psa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam psa i kota, zanim przyjechałam do domu z dzieckiem przywiozłam ubranka i dałam i wąchać, oswajałam je z zapachem, bardzo się bałam jak to będzie bo obie są bardzo rozpieszczane i zazdrosne i wiele lat były same; ale milo się zaskoczyłam bo oba zwierzaki przyjęły dziecko dobrze, nawet bardzo dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to optymistycznie :) takie wąchanie ubranek to podstawa chyba. Ja mam trochę obaw o to że ja i mój pies jesteśmy mistrzami rytuałów. Wiem że mi będzie pewnie trudno, a nie chciałabym przenieść moich obaw i stresów na psa. Bez zmian się nie obejdzie ale mam nadzieje że nie skojarzą się one psu negatywnie z pojawieniem się dziecka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uważam też, że po przyjściu dziecka nie można zwierząt "odstawić", ja starałam się dalej poświęcać im swój czas, zachować właśnie nasze rytuały, podchodziłam z dzieckiem na rękach, pokazywałam nowego członka rodziny, teraz one same czasem podchodzą i się ocierają grzbietami :) nie wiem co będzie jak młoda zacznie chodzić, kot ucieknie ale obawiam się że pies może ją capnąć gdy ta go pociągnie za sierść bo mój pies nie lubi takich małych dzieci, no ale może w tym przypadku będzie inaczej bo w sumie szybko uznała ją za "swoją", śmialiśmy się jak asystowała w pokoju podczas kąpieli i leżała pod kanapą w czasie karmienia, a kot jak śpimy wszyscy w dużym łóżku też przychodzi i kładzie się w nogach obok małej; myślę że jak się mądrze podejdzie do tego tematu i właśnie nie da zwierzętom odczuć, że "od teraz" będą "gorsze" to wszystko będzie ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam labradora. Pies podczas samego przywiezienia dziecka nie może znajdowac się w domu. Może być na spacerze. Musi zastać dziecko na "swoim terenie" i wtedy je obwąchać. My tak zrobiliśmy i miłość trwała niestety tylko 4 lata bo nasz staruszek odszedł w ubiegłym roku. Mała strasznie za nim tęskni.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie, nie chciałabym żeby zwierzak połączył wszystko co złe i inne z maluchem. Tym bardziej że też szczególnie miłością do małych dzieci nie pała, poprostu toleruje. Ale przy moim nastawieniu może się skończyć tak że pies uzna że to jego jest szczeniak, nasze to małe coś do dbania i pilnowania, a całą resztę trzeba przepędzić :) na seminarium się wybiorę, pokoik i inne rzeczy przygotuję już w grudniu żeby był czas na zaakceptowanie zmian i jakoś to będzie chyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
maż przyniósł jeszcze ze szpitala ze 2-3 razy brudne pieluszki do obwąchania i tak jak ktoś pisze jak ja weszłam do domu z dzieckiem to pies był na psacerze, zastał dziecko na swoim terytorium, póki co po 3 latach jest ok
pies nawet lepiej toleruje u nas "obce" dzieci niż dorosłych, dzieci po obwąchaniu olewa, a za dorosłymi wszędzie łazi albo szczeka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
potwierdzam że psiaka nie może być w domu, najpierw wnieść dziecko a później psa. Pies musi poczuć że dzieciątko już było i nie wtargnęło na jego teren
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wtrące się nieco w wątek....a co z kotem? też należy go wyprowadzić przed wprowadzeniem dziecka?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja kotka miala ponad 3 lata jak pojawilo sie drugie dziecko. Tez bylo pelno obaw czy nie zrobi jej krzywdy, nie zadrapie. Po przywiezieniu dziecka do domu i polozeniu na kanapie najpierw ja obwachala i polozyla sie kolo niej. Pozniej jak przychodzili do nas goscie to kotka biegla do miejsca gdzie lezalo dziecko i mialczala obcych nie dopuszczala do dziecka. jak corka sie obudzila i zaczela plakac ja bylam w innym pokoju to kotka biegala od dziecka do mnie z glosnym mialczeniem az przyszlam do malej. Teraz corka man juz 7 lat i kotka dalej jej pilnuje, spia razem, kotka jest nie wychodzaca na dwor, asystuje jej przy roznych czynnosciach, jak raz mi sie zdazylo krzyknac na corke to kotka skoczyla do mnie z glosnym syczeniem, skonczylo sie na strachu. To jak kot czy kotka przyjmnie dziecko w domu zalezy od charakteru kota a moja kotka jest stasznie rozpuszczona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, to że pies wraca ze spaceru i zastaje nas w domu to oczywiste ze względów terytorialnych ale chyba też z powodu ekscytacji jaka towarzyszyć będzie mojemu powrotowi po kilku dniach. Jesteśmy z psiuchą jak naczynia połączone i wolę uniknąć przypadkowym kontuzjom podczas wybuchu radości. Ufam psu, ale to tylko zwierzę. Poza tym nie zostawiłabym go z maluchem bez nadzoru, dlatego chcę nauczyć go nie wchodzenia do pokoju bez pozwolenia zanim dziecko się pojawi. Z kotem jest chyba wbrew pozorom trochę trudniej. Miałam kotkę i tak mi się wydaje. W końcu mają trochę racji ci, co mówią że pies ma właściciela, a kot ma personel.. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie to mojemu psu chyba bez różnicy czy dziecko było czy nie ale jak byłam w ciąży to weterynarz podpowiedział gdy byliśmy z sunią na szczepieniu, no i w sumie to nie zaszkodziło, ktoś zapytał to odpowiedziałam a z kotem to nie wiem bo nie mam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas obie były w domu jak przyjechało dziecko i od razu pokazaliśmy je zwierzakom i daliśmy do "powąchania" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Zwierzaki

Pseudohodowla (330 odpowiedzi)

Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne....

Czy mój kociak jedzący karmę dla seniorów pogorszy jego stan? (3 odpowiedzi)

Mam dwie kotki, Sansę-10 i Persefonę- 6 miesięcy. Sansa je karmę dla starszych kotów Purrina,...

Hodowla z Wyczechowa (13 odpowiedzi)

Nie polecam kupna psa z Wyczechowo. Kupiliśmy pieska który miał ważyć 2 kg i być miniaturka...

do góry