Moje niestety zaczely noce przestpiac pozno, tj. mialy ponad 1,5 roku. Jak juz zaczely siedziec w tych krzeselkach do karmienia, robilam miseczke z jedzeniem, i jedna lyzka dla jednego jedna dla...
rozwiń
Moje niestety zaczely noce przestpiac pozno, tj. mialy ponad 1,5 roku. Jak juz zaczely siedziec w tych krzeselkach do karmienia, robilam miseczke z jedzeniem, i jedna lyzka dla jednego jedna dla drugiego. Wiem wiem, niehigienicznie ale one naprawde wymieniaja sie kazda osliniona zabawka, wszystkim takze z ta wspolna lyzka nie mialam jakiwgos problemu. I tak sie nauczyly. Spanie- to samo, tyle, ze spaly praktycznie od 4 mca w oddzielnych pokojach. Jakos je tak ustawilam, zd w tym samym czasue, na poczatku pewnie jedno trzeba bedzie kilka razy przetrzymac zeby sie dopasowalo do drugiego. Spaly zawsze okolo 9 alw to z godzine ( albo i niecala), a pozniej okolo 12-12. Ta 12-13 zostala do dzisiaj :)
zobacz wątek