Re: pytanie do mam ktore ine pracują ka posyłają swoje dzieci do przedszkoli..
Nie zgadzam się z opinią poprzedniczki. System jest jaki jest. W idealnym świecie rzeczywiście powinno być tak, że każde dziecko powinno mieć miejsce w przedszkolu publicznym, jednak u nas idealnie...
rozwiń
Nie zgadzam się z opinią poprzedniczki. System jest jaki jest. W idealnym świecie rzeczywiście powinno być tak, że każde dziecko powinno mieć miejsce w przedszkolu publicznym, jednak u nas idealnie nie jest i jeszcze długo nie będzie. Dlatego powinno być wybierane "mniejsze zło" a to mniejsze zło stanowi pierwszeństwo w przedszkolach dla dzieci rodziców już pracujących.
To zwyczajnie nie fair, że Ty droga poprzedniczko płacisz sobie 200 zł za przedszkole, które w tym przypadku stanowi rozrywkę dla Twojego dziecka, ponieważ Ty siedzisz w domu i możesz się nim zaopiekować. Podczas kiedy ja muszę płacić blisko 800zł za to by zapewnić mu opiekę kiedy ja jestem w pracy. Reasumując ty masz dziecko przy sobie i czas a ja nie mam ani jednego ani drugiego.
Ja i tak jestem w komfortowej sytuacji, ponieważ wysokość czesnego stanowi jakieś 20-30% moich zarobków więc "biznes" i tak mi się opłaca ale bardzo często bywa, że czesne w przedszkolu prywatnym wynosi połowę pensji młodej mamy albo i więcej!
zobacz wątek