Re: pytanie do mam, które nie karmiły piersią
Jak masz taką traumę, to znaczy, że trafiłaś na g...niane doradczynie laktacyjne.
Sama woziłam się z próbą rozkręcenia laktacji 3 miesiące, ostatecznie mi się nie udało, ale miałąm...
rozwiń
Jak masz taką traumę, to znaczy, że trafiłaś na g...niane doradczynie laktacyjne.
Sama woziłam się z próbą rozkręcenia laktacji 3 miesiące, ostatecznie mi się nie udało, ale miałąm wsparcie pani Asi z Zaspy, pomagały mi dziewczyny z forum na Gazecie - wyciągały mnie skutecznie z każdego doła.
Laktacja powinna się rozkręcić sama. Jeśli teraz masz problemy z tarczycą i bierzesz hormony, to pokarm możesz mieć dopiero po tygodniu od porodu - ja tak miałam. Ale jeśli jesteś w miarę zdrowa, to pokarm powinien się pojawić - po porodzie mechanizm hormonalny uruchamia się sam, to tego wspomaga go bliskość dziecka.
Możesz zaopatrzyć się w Dostinex już teraz (jazda z Bromergonem to nic nietypowego, wiele kobiet tak ma, ale warto zawsze go wypróbować, bo jest tani, skuteczny i na połowę kobiet działą super - ale na tyle często są skutki uboczne, że dobry lekarz powinien od razu informować o tym, co może się stać).
Jednak polecałabym Ci postarać się zostawić to co było poprzednio i podejść do nowego karmienia zupełnie od nowa.
Drugie karmienie zazwyczaj jest o wiele łatwiejsze. Poszukaj nowej doradczyni, choćby przez internet. A jeśli i tym razem nie pójdzie dobrze, to weźmiesz te tabletki.
zobacz wątek