Re: pytanie o zakupy w MAKRO
wczoraj byliśmy w makro - czyli w piątek i było sporo dzieciaków na hali, zdziwiona byłam, mąż został z córką w aucie a ja sama poszłam bo przecież nie wpuszczają dzieciaczków.
wczoraj byliśmy w makro - czyli w piątek i było sporo dzieciaków na hali, zdziwiona byłam, mąż został z córką w aucie a ja sama poszłam bo przecież nie wpuszczają dzieciaczków.
zobacz wątek