Re: rada rodzicow
Chamstwo rodzicow nie zna granic a porpos nieplacenia na rade rodzicow.
Moja kolezanka jest nauczycielka i ostatnio rodzic zrobil jej awanture lacznie z rekoczynami ( inerweniowala policja)....
rozwiń
Chamstwo rodzicow nie zna granic a porpos nieplacenia na rade rodzicow.
Moja kolezanka jest nauczycielka i ostatnio rodzic zrobil jej awanture lacznie z rekoczynami ( inerweniowala policja). Poszlo, ze ona jako wychowawczynie nie wylożyla za jego syna na bilet tramwajowy, bo jechali na jakas wycieczke. Ktos pmysli - gllupie 1,50, czemu ta wychowaczyni musi byc tak nieuprzejma,ze nie wylozyla. Ano bo przestala miec miekkie serce, gdy wylozyla juz za tego ucznia ponad 20 razy za rozne skladki i bilety.... A rodzic caly czas ja zwodzi, ze przyniesie, a to zapomnial, a to nie ma drobnych. A gdy nauczycielka postanowila byc twarda, to krewki tatus sie zdenerwowal. Sprawa w sadzie...,
zobacz wątek