Re: scyntygrafia czy ktoś miał??
u nas było odwrotnie-badanie było okropne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POza tym nie powiodło się:( zacewnikowanie jakoś przeżyliśmy ale potem to była masakra!! Strasznie płakała i nie dało jej się...
rozwiń
u nas było odwrotnie-badanie było okropne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POza tym nie powiodło się:( zacewnikowanie jakoś przeżyliśmy ale potem to była masakra!! Strasznie płakała i nie dało jej się uspokoić niczym:( co kobieta wpuściła kontrast to mała przez ten krzyk i płacz go od razu wysiikiwała:( czuła chyba nasze zdenerwowanie i była strasznie pobudzona... w końcu po 45 minutach "walki" cewnik jej wyleciał- ani jedno zdjęcie nie zostało zrobione bo pęcherz nie został wypełniony:( dr Maternik podjął decyzję, żeby ponowić badanie, zacewnikował ją i dostała środek uspokajający. Niestety była powtórka z rozrywki. Po godzinie znowu cewnik wypadł:( dr powiedział że nie będzie jej już męczył tym CUMem. Po prostu będzie bez tego badania. Łącznie w Akademi spędziliśmy 4, 5 godziny cali mokrzy i wściekli:( mała całe szczęście zasnęła od razu i chyba zapomniała o tym wszystkim. OKROPNOŚĆ!!
zobacz wątek