Często w weekend wpadamy do przemiłej kawiarenki Del Arte na kawę i zawsze obsługa kelnerska była bardzo miła czego nie da się powiedzieć o obsłudze w dn. 10.02(godz.ok. 13.30).
Usiedliśmy przy zastawionym brudnymi naczyniami stoliku bo przy wszystkich było tak samo. Nie mogąc się doczekać kelnerki sami wzięliśmy kartę i złożyliśmy zamówienie przy bufecie. Po 20 min czekania podeszłam do bufetu i poprosiłam o sprzątnięcie chociażby stolika na co panie kelnerki odpowiedziały niegrzecznie, że jak któraś będzie miała czas to sprzątnie a na razie nie mają czasu po czym dalej zajęły się "pogaduchami". Nic nam nie pozostało jak przenieść się do kawiarenki obok i chyba nie prędko pojawimy się tam ponownie.
Pozdrawiam serdecznie
Krystyna Pasula