sklep Groszek
Chcialabym sie podzielic moimi doswiadczeniami zwiazanymi z obsluga w Groszku. Wlasnie wrocilam z drobnych zakupow i po raz kolejny zadna ze sprzedawczyn ani nie odpowiedziala mi "dzien...
rozwiń
Chcialabym sie podzielic moimi doswiadczeniami zwiazanymi z obsluga w Groszku. Wlasnie wrocilam z drobnych zakupow i po raz kolejny zadna ze sprzedawczyn ani nie odpowiedziala mi "dzien dobry" ani do widzenia. Przy kasowaniu towaru zwykle pani jest albo nadasana albo rozmawia z kolezanka przez pol sklepu o swoich prywatnych sprawach.
Jak za PRLu - zza lady klientow wita mordercze spojrzenie pani z wasem, ktorej zawraca sie glowe jakimis zakupami.
Gdyby nie to, ze Groszek jest otwarty do pozna, to pewnie w ogole bym tam nie trafiala...
A moze tylko ja mam takiego pecha do Groszkowych sprzedawczyn?
zobacz wątek