Odpowiadasz na:

Re: slub koscielny na zachrysti ....

acha jeszcze jedno- gdybym ja sie miala sugerowac tym co gadaja ludzie albo tym czego chce jakis dziwacznie myslacy ksiadz,to wiesz co bym musiala zrobic?
Wziasc z ulicy pierwszego lepszego... rozwiń

acha jeszcze jedno- gdybym ja sie miala sugerowac tym co gadaja ludzie albo tym czego chce jakis dziwacznie myslacy ksiadz,to wiesz co bym musiala zrobic?
Wziasc z ulicy pierwszego lepszego wolnego faceta i szybko namowic go na slub po to,zeby moje dziecko dostalo chrzest...Albo za wszelką cenę,po trupach dązyc do tego,zeby ojciec mojego dziecka je uznał,mimo,ze on nie chce i zwyczajnie zapadł sie pod ziemie wiec nawet nie wiem gdzie teraz przebywa.
No to przeciez są jakies chore teorie...
Nigdy nie robilam i nie mam zamiaru robic czegos tylko dlatego,ze ludzie tak chcą....bo sa niby jakies tam normy/zachowania spoleczne ,ktore trzeba spelnic,zeby uzyskac to czy tamto.
Jak sie ma odpowiednie argumenty to sie uzyska to co Ci sie nalezy bez zadnych problemów.

zobacz wątek
16 lat temu
justi30

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry