Re: smutna
My walczymy teraz o przeniesienie do rezerwy. Żeby zwiększyć zdolność kredytową i nie musieć szukać żyrantów.
Ruszamy niebo i ziemię, ale jest spora szansa. Lekko na lewo, ale co tam. rozwiń
My walczymy teraz o przeniesienie do rezerwy. Żeby zwiększyć zdolność kredytową i nie musieć szukać żyrantów.
Ruszamy niebo i ziemię, ale jest spora szansa. Lekko na lewo, ale co tam.
Szkoda trochę, że wcześniej (jak pytałaś) nie miałam tego kontaktu, co mam teraz :(
Ale dasz radę wytrzymać :)
zobacz wątek