Re: smutna
ja tez sie nie nadaje na rozłąki,nawet jak tesc wyjezdza to płacze,jak sie zkims witam kogo dlugo nie widzialam ,jak zegnam to juz wogule. a teraz jak go nie bedzie,to chyba serce mi peknie.
ja tez sie nie nadaje na rozłąki,nawet jak tesc wyjezdza to płacze,jak sie zkims witam kogo dlugo nie widzialam ,jak zegnam to juz wogule. a teraz jak go nie bedzie,to chyba serce mi peknie.
zobacz wątek