Widok
rosołowe pytania
Jako ze dzis pichce rosół naszły mnie pytania:
1. czy zużywacie/do czego zielenine od marchewki?
2. czy zużywacie/do czego zielenine od selera? Jako ze jest to w zestawie młodej włoszczyzny, a ja tego nie uzywam zaczelam sie zastanawiac po co to dają, no bo moze jednak po coś?
3. kto to wymyślił zeby opalac cebule do rosołu? kto to był az taki madry? a moze (jak to bywa w zyciu) stało sie to całkiem przypadkowo; np. gospodynie wleciala do ogniska domowego ostatnia cebula i nie miała wyboru musiała taką dać; i zaczeto to stosowac?
1. czy zużywacie/do czego zielenine od marchewki?
2. czy zużywacie/do czego zielenine od selera? Jako ze jest to w zestawie młodej włoszczyzny, a ja tego nie uzywam zaczelam sie zastanawiac po co to dają, no bo moze jednak po coś?
3. kto to wymyślił zeby opalac cebule do rosołu? kto to był az taki madry? a moze (jak to bywa w zyciu) stało sie to całkiem przypadkowo; np. gospodynie wleciala do ogniska domowego ostatnia cebula i nie miała wyboru musiała taką dać; i zaczeto to stosowac?
jeżeli chodzi o te zielska z marchwi i selera to ja używam ,razem z porą bo nie cierpię jej potem pływającej związuję nitką do gara pod koniec wyrzucam to ,ja cebuli nie daje ,mój mąż jak gotuje rosół to daje ,cebula opalona ma za zadanie zabarwić wywar a że opalona to pewnie dlatego aby się nie rozleciała podczas gotowania tak myślę .
Ale kto i dlaczego czy na umyślnie czy nie wpadł na ten pomysł tego nie nie wiem .
Ale kto i dlaczego czy na umyślnie czy nie wpadł na ten pomysł tego nie nie wiem .
he he ciekawe pytania, tyle razy gotowałam rosół i sie nie zastanawiałam... mi sie wydaje ze te zielska są po to żeby tą młoda włoszczyzne zwiazac jakos bo wiadomo ze młode dorodne nie sa, ja te zielsko od selera to wrzucam, od marchewki to nie. Natomiast uwielbiam w rosole łodygi magi lub lubczyka dają super smak rosołowi. A cebula opalona daje ładny złoty kolor zupie i fajny posmak. No i pod koniec to wrzucam łodygi natki pietruszki, góre sobie siekam do posypania a te łodyżki to wrzucam, tez daje fajny posmak:)
@Wiola - porą wieczorową?:-))
Ja dodaję całe zielsko, plus kilka gałązek lubczyku - obowiązkowo. Opalam cebulę, która nadaje złocisty kolor. Por nadaje odrobiny pikanterii. Potem wszystko wyławiam, ewentualnie przelewam rosół przez sitko czy nawet gazę. Dodam, że wrzucam wszystko od razu razem z warzywami, żeby wydobyć jak najwięcej smaku i aromatu.
Do rosołu powinno się też dodawać pieprz w ziarnach aby podczas gotowania powoli uwalniał aromat.
Ja dodaję całe zielsko, plus kilka gałązek lubczyku - obowiązkowo. Opalam cebulę, która nadaje złocisty kolor. Por nadaje odrobiny pikanterii. Potem wszystko wyławiam, ewentualnie przelewam rosół przez sitko czy nawet gazę. Dodam, że wrzucam wszystko od razu razem z warzywami, żeby wydobyć jak najwięcej smaku i aromatu.
Do rosołu powinno się też dodawać pieprz w ziarnach aby podczas gotowania powoli uwalniał aromat.