Widok
sposób na popalone włosy po rozjaśniaczu
Jak w temacie. Dziewczyny czy jest jakiś sposóbm oprócz ścięcia, na ratunek dla włosów, które są dosłownie popalone od rozjaśniacza? moje włosy wyglądają jak siano. Włos popalony jest praktycznie na 3/4 długości włosa. tylko od nasady i kilka centymetrów od nasady włos jest zdrowy, więc generalnie podcięcie np. do lini brody, mało da bo i tak nadal wyższa partia będzie popalona (choć najgorsze są końce, suche, puszące się, kołtuniące po myciu i nawet odżywkach). zastanawiam się czy jest jakiś sposób aby doprowadzić je w ciagu kilku miesięcy do życia, bez konieczności ścinania? choć jestem chyba sceptyczna że stosowanie odżywek czy masek coś pomoże na tak popalone i wysuszone włosy. Może jednak sciąć jakoś fajnie i tą reszte mniej przesuszonych włosów ratować maskami? czy któraś z forumek miała taką sytuację? i jak sobie poradziłyście sobie z tym włosami?
Będe wdzięczna za podpowiedzi.
Będe wdzięczna za podpowiedzi.
Nie mam dla Ciebie dobrych wieści. W 2010 roku fryzjerka zniszczyła mi włosy rozjaśniaczem. Przez blisko 2 lata próbowałam je ratować, do dziś nadal są strasznie suche. Nie pomaga nic - żadne odżywki, maski, tabletki na włosy, po prostu nic.
Stopniowo ścinałam popalone włosy aż pozbyłam się wszystkich koszmarnych, to jedyny ratunek. Niestety moje włosy, mimo, że już całkiem odrosły, nadal są bez życia, bez połysku, suche i matowe.
Stopniowo ścinałam popalone włosy aż pozbyłam się wszystkich koszmarnych, to jedyny ratunek. Niestety moje włosy, mimo, że już całkiem odrosły, nadal są bez życia, bez połysku, suche i matowe.
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
w dziurawych skarpetkach.
Jak macie zniszczone i suche włosy np. po rozjaśnianiu to olejki są jak najbardziej wskazane, ja np. nie lubię czystych olejkow wiec wolę kupować kosmetyki z olejkami w skladzie, duzo takich - popatrzcie sobie tutaj http://topolejki.pl/