Re: spotkac się z nią czy nie???? doradźcie
Gdyby moj maz (a nie mam) tak sie zachowal, te spacery, smsy, i smiech na propozycję, postawilabym sprawe na ostrzu noza. Przeciez zdrada to nie tylko obsciskiwanie sie i seks.
Jest tez...
rozwiń
Gdyby moj maz (a nie mam) tak sie zachowal, te spacery, smsy, i smiech na propozycję, postawilabym sprawe na ostrzu noza. Przeciez zdrada to nie tylko obsciskiwanie sie i seks.
Jest tez zdrada mentalna. Zaniedbywanie zony i dziecka. Mozna o tym poczytac na necie. Podsun mu taki artykul i powiedz ze od dawna czujesz sie zdradzana w ten wlasnie sposob. I jesli wciaz beda spotykac sie we dwojke, to tak bedziesz sie czuc, a nie masz zamiaru. Albo w czworke, ew w 3 albo wogole.
Ona maci w Waszym zwiazku i robi to swiadomie. Bo nawet jesli on nie ma oporow przed swoim postepowaniem, to ona doskonale zdaje sobie sprawe ze wyrzadza Wam krzywde. A Ty na to nie zaslugujesz!
zobacz wątek