Widok
Mi tam 4 lata ponad nie moga pomoc :/ w renomonowanej klinice Invicta rowniez... o wrogosci sluzu dowiedzialam sie upraszajac lekarza o to badanie i z wyniku, jaki mi zinterpretowal. Ale co mi jest poza tym i czy jest cos poza tym- nie wiem... a lekarzy mialam juz 10 czy wiecej nawet. 1 mowi,z e nie ma dla nas szans tylko in vitro, drugi ze warto poprobowac bo a nuz zaskoczy, trzeci ze jak nie zrzuce paru kg to nie zaskoczy bo kg maja wplyw na wrogosc(yyyy???) , jeszcze inny ze to hormony i jak je poprawie do idealu to tez bedzie inaczej...swira idzie dostac.
a teraz jeszcze ten smak sluzu co mi nie da zapomniec. Glupia juz jestem. Dlatego pzrestalam latac po lekarzach i wywalac kase (do dzisiaj za to kredyt splacamy gotowkowy) a starac sie bez lekarza no i zaczelismy adopcje...
Jakos do lekarzy nie mam juz zaufania...
a teraz jeszcze ten smak sluzu co mi nie da zapomniec. Glupia juz jestem. Dlatego pzrestalam latac po lekarzach i wywalac kase (do dzisiaj za to kredyt splacamy gotowkowy) a starac sie bez lekarza no i zaczelismy adopcje...
Jakos do lekarzy nie mam juz zaufania...
hej dziewczynki... i ja jestem caly czas z wami :) duchem :D u mnie tez nic nowego... w sumie trace juz nadzieje, bo... kurde mam taki problem z lekarzami... nikt nie moze mi pomoc... jeden mowi, ze za wysoka prolaktyna, inny mowi, ze jest Ok. niby tarczyca, za chwile ze u pani wszytsko ok z tarczyca... a teraz wyszlo, ze niby za wysokie cisnienie, a co ma cisnienie do ciazy ... :] ja mowie wam, że juz nie wiem komu ufac a komu nie... jeden mowi, ze hormony plciowe ok, inny ze nie mam owulacji... aaaaaaaa.... a najlepsze jest to ze mam tak roztrojona @... ostatnio nie mialam 41 dni ... :( i co... i teraz mam juz 11 dzien... strasznie obfitej i nie daje rady :( i tak caly czas.... a co lekarze mowia? ze raz jest tak a raz tak... co za nonsens... 11 dni miec @ i to jeszcze jaki :]a juz mialam nadzieje,...
nie wiem co mam dalej robic, bujam sie od lakarza do lekarza.... i od kazdego wychodzę coraz głupsza.....
ratujcie dziewuszki :D
nie wiem co mam dalej robic, bujam sie od lakarza do lekarza.... i od kazdego wychodzę coraz głupsza.....
ratujcie dziewuszki :D
No wlasnie ale co to moze zachodzic? Moze byc ze zmienia mi sie sluz? heh i poprzez swoja gorycz objawia mi moze ze juz chce przyjmowac plemniki i nie jest na nie uczulony? (ale mi to poetycko zabrzmialo ;) )
W ciazy na 100% nie jestem, wiec to nie te zmiany, bo sie zabezpieczamy od 2 miesiecy no to co... Jesli jak dlugo sie znamy maz mowi ze bylam zaleznie od dnia cyklu slodka lub kwasna(sama tez o tym wiem, bo sprawdzalam) a nagle 30 dni cyklu jestem wyraznie gorzka(ale jak!) to co jest?
Nic mnie nie swedzi, nic mnie nie boli, nie mam z adnych zmian zwnetrznych wiec to raczej nie jakies zapalenie czy cos. Kolor sluzu normalny, objetosc podobna... zaczelam sie martwic choc nie wiem czy powinnam martwic czy cieszyc.Moze ktoras z Was ma jakas koncepcje?
W ciazy na 100% nie jestem, wiec to nie te zmiany, bo sie zabezpieczamy od 2 miesiecy no to co... Jesli jak dlugo sie znamy maz mowi ze bylam zaleznie od dnia cyklu slodka lub kwasna(sama tez o tym wiem, bo sprawdzalam) a nagle 30 dni cyklu jestem wyraznie gorzka(ale jak!) to co jest?
Nic mnie nie swedzi, nic mnie nie boli, nie mam z adnych zmian zwnetrznych wiec to raczej nie jakies zapalenie czy cos. Kolor sluzu normalny, objetosc podobna... zaczelam sie martwic choc nie wiem czy powinnam martwic czy cieszyc.Moze ktoras z Was ma jakas koncepcje?
Dla mnie to jest ewidentnie plamka...przypomina mala fasolke.Przepraszam ze to powiem,ale moze to byla ciaza i poronilas? Ja chyba bym poszla jeszcze raz na usg,nie wiem...Dlugo po usg robilas test bete? tylko wowczas bys chyba od razu okres dostala... kurcze no nie wiem...
Mam nietypowe pytanie, od czego moze byc gorzki smak sluzu? Nic mi niby nie jest, a odkad jestem z mezem zawsze mialam slodki, czasami kwaskowaty chyba kolo owulacji, ale maz mowi ze gorzka nigdy przez te 7 lat nie bylam a teraz dzien w dzien, caly cykl jestem... w zeszlym cyklu myslalam ze to wplyw luteiny dopochwowej w 2 polowie cyklu no ale w tym cyklu luteiny jeszcz nie zaczelam brac... Mialyscie tak kiedys? Moze mi sie jakos sluz zmienia. Moze sie nakrecam, ale mam nadzieje ze mi sie zmienia i zmieni na tyle ze nie bede juz miec alergii na mezusia...
Mam nietypowe pytanie, od czego moze byc gorzki smak sluzu? Nic mi niby nie jest, a odkad jestem z mezem zawsze mialam slodki, czasami kwaskowaty chyba kolo owulacji, ale maz mowi ze gorzka nigdy przez te 7 lat nie bylam a teraz dzien w dzien, caly cykl jestem... w zeszlym cyklu myslalam ze to wplyw luteiny dopochwowej w 2 polowie cyklu no ale w tym cyklu luteiny jeszcz nie zaczelam brac... Mialyscie tak kiedys? Moze mi sie jakos sluz zmienia. Moze sie nakrecam, ale mam nadzieje ze mi sie zmienia i zmieni na tyle ze nie bede juz miec alergii na mezusia...
witam się w nowym wątku - w starym zdążyłam ledwie jednego posta napisać ;)
Asienkaj, gratulacje serdeczne, mnóstwo zdrowia i spokoju teraz życzę :)
Mar-chew, a Ty się nie filmuj, tylko bądź dobrej myśli, Twoje Maleństwo potrzebuje spokojnej Mamy :)
Gosiar, ja się na usg nie znam, więc się nie wypowiem... w każdym razie jeśli teraz nie wyszło, to szkoda... ale na pewno wkrótce się uda :)
Asienkaj, gratulacje serdeczne, mnóstwo zdrowia i spokoju teraz życzę :)
Mar-chew, a Ty się nie filmuj, tylko bądź dobrej myśli, Twoje Maleństwo potrzebuje spokojnej Mamy :)
Gosiar, ja się na usg nie znam, więc się nie wypowiem... w każdym razie jeśli teraz nie wyszło, to szkoda... ale na pewno wkrótce się uda :)
Marchew, no to gratulki... i nawet termin urodzen bedzie podobny, tylko ja 1 rok wczesniej...
Gosiar, ja nie wiem, dla mnie moze byc to rownie dobrze cien itp...blad w odczytycie,ale intuicja robi swoje naprawde...moze poczekaj...przepraszam, ze tak napisalam, ale 3mam kciuki za ciebie rownie mocno :-)
Gosiar, ja nie wiem, dla mnie moze byc to rownie dobrze cien itp...blad w odczytycie,ale intuicja robi swoje naprawde...moze poczekaj...przepraszam, ze tak napisalam, ale 3mam kciuki za ciebie rownie mocno :-)
wiecie co??? moja intuicja nie zawiodła mnie z ciązą 2 razy. teraz też głowę bym sobie dałą uciąć, że coś się dzieje. Jeszcze to zdjęcie z usg. Wyraźnie było widać punkcik.
Beta nic nie wykazała więc sytuacja jest jasna. Jeżeli nawet coś z tego miało być to dobrze, że teraz a nie tak jak ostatnim razem w 11 tygoniu.
Same zobaczcie.

Beta nic nie wykazała więc sytuacja jest jasna. Jeżeli nawet coś z tego miało być to dobrze, że teraz a nie tak jak ostatnim razem w 11 tygoniu.
Same zobaczcie.







