Re: styczniowe mamy 2010 plus dzieciaczki cz. 28 (*5)
Dzień dobry dziewuszki :)
u nas już po chrzcinach :) trochę pogoda nie wyszła, ale trudno, za to w domku było super! Miki aniołek, był bardzo grzeczny w kościele. Na mszy sobie...
rozwiń
Dzień dobry dziewuszki :)
u nas już po chrzcinach :) trochę pogoda nie wyszła, ale trudno, za to w domku było super! Miki aniołek, był bardzo grzeczny w kościele. Na mszy sobie smacznie spał, a na samym chrzcie przyglądał się co się dzieje, najbardziej go ksiądz interesował, bo nowa twarz i takie kolorowe stroje :)
Styczniówko, ale lipa, że Cię tak potraktowali. Ja muszę przyznać, ze właśnie pod względem cateringu nic im nie mogę zarzucić - kontakt z babką pierwsza klasa, jedzonko jak należy i generalnie żadnych zastrzeżeń.
Co do tej asymetrii, to mój mały też się tak w półksiężyc układa, ale przeczytałam w książce Zawitkowskiego, że to normalne u dzieci, i że samo mija. Trzeba tylko starać się wszystko przy dziecku robić na dwie strony, np przewijanie czy noszenie, raz na jedną stronę przechylać a raz na drugą. My młodego praktycznie od początku nosimy twarzą do świata, on się na ramieniu strasznie irytuje, a tak przodem to kręci główką jak chce, no i jest prosto :) Ja póki co do lekarza się nie będę z tym wybierać, poczekam czy to minie, bo nie ma co na zaś panikować.
zobacz wątek