Widok
sucha i popękana skóra u niemowlaka
Około miesiąc temu na policzku synka pojawił się taki czerwony, suchy placek-robił się bardziej czerwony gdy mały był zgrzany. Poczytałam na necie o takich podobnych przypadłościach i kupiłam krem Emolium. Po paru dniach buźka była już ładna. Kilka dni temu zauważyłam,że na rączkach też ma taką suchą i popękaną skórę, a dziś jeszcze czerwone plamki. Może wiecie co to może być?
my mamy to samo, od ponad miesiąca czerwone poliki, raz mocniej, raz mniej, do tego suche łokcie i łydki. Ale moja Pani doktor stwierdziła że to uczulenie na wodę, powietrze, ciepło, nie wiadomo w sumie na co. Dostałam tylko maść robioną w aptece. Mam nadzieję, że to jednak nie uczulenie na jakieś jedzenie, i że szybko zima się skończy i policzki będą normalne
Moj maly tez mial takie suche czerwone policzki jak mial ok.8 miesiecy.Okazalo sie ze to od nadmiaru bialak.W tym przypadku byla to zbyt duza ilosc miesa w zupie.
Policzki wrocily szybko do normy ale teraz synek ma prawie 2 lata i walczymy z duzo powazniejsza alergia.Niestety teraz jest trudniej wylapac na co jest uczulony.
Policzki wrocily szybko do normy ale teraz synek ma prawie 2 lata i walczymy z duzo powazniejsza alergia.Niestety teraz jest trudniej wylapac na co jest uczulony.
mz mamy to samo, suche lokcie i przedramiona od strony wewnetrznej, plus niby krostki na ramionach , policzkach, nikt nie wie co to jest, na banke nie uczulenie bo ciagle jest takie samo, jutro ide zbadac malemu tarzcyce bo ja mam gigantyczna niedoczynnosc i moze odziedziczyl,
OSOBISTY TRENER FITNESS, ODCHUDZANIE, kształtowanie i modelowanie sylwetki, zajęcia indywidualne,diety,zapraszam, tel.695519424,fitness-ola@wp.pl www.odchudzanieztrenerem.pl
U nas gdy córcia była mała podejrzewano skazę - czerwone,wysuszone plamki głównie w okolicach łokci,kolan ale zdarzało się i na pleckach oraz takie właśnie zaróżowione policzki.
Teraz jest lepiej ale na ramionkach skóra jest bardziej sucha,są drobniutkie krosteczki,policzki gdy nie smaruję robią się trochę suche.
Ostatnio pediatra stwierdziła,że Natalka jest alergiczką ale na co nie mam pojęcia,nie potrafię wyłapac:(
Stosuję więc do natłuszczania tych miejsc maśc homeopatyczną Cicaderma i może jakieś testy zrobimy po 3 urodzinach.
Teraz jest lepiej ale na ramionkach skóra jest bardziej sucha,są drobniutkie krosteczki,policzki gdy nie smaruję robią się trochę suche.
Ostatnio pediatra stwierdziła,że Natalka jest alergiczką ale na co nie mam pojęcia,nie potrafię wyłapac:(
Stosuję więc do natłuszczania tych miejsc maśc homeopatyczną Cicaderma i może jakieś testy zrobimy po 3 urodzinach.
hej. Moja mała też ma problem z suchą skórą. Polecam Nanobase ( jest nieco droga mała tubka kosztuje ok 30 zł ) Ja stosuję ją na twarz, za uszami, oraz nam pomaga Emolium ( emulsja ) smaruje córcię raz dziennie po kąpieli.
Skóra stała się bardziej nawilżona, nawodniona, nie pęka, nie łuszczy się itp.
Ja np. nie mogę stosować żadnych oliwek, balsamów itp. bo zaraz jest wysypka.
Skóra stała się bardziej nawilżona, nawodniona, nie pęka, nie łuszczy się itp.
Ja np. nie mogę stosować żadnych oliwek, balsamów itp. bo zaraz jest wysypka.
Jestem mamą alergika kontaktowego, wziewnego i pokarmowego, leżeliśmy w kilku szpitalach alergologicznych z dzieckiem. Oto moje rady podyktowane doświadczeniem:
A. sprawdzenie czy jest to uczulenie kontaktowe
1. do pielęgnacji maść jak najbardziej obojętna i bezpieczna, bez parabenów, bez barwników itp. poproś pediatrę o receptę na zwykłą eucerynę (maść stosowana jako baza do robienia maści na receptę ) lub jeśli nie chcesz iść do lekarza kup allerco (też jest bez szkodliwych związków) - trzymaj się z dala od emolium i podobnych maści (skład kosmetyków dla dzieci możesz porównać na srokao.pl), Eliminuj chemię na jaką jest narażone dziecko. (Jeśli to nie będzie problem chemii to można zawsze do tego wrócić)
2. do spania i ubierania ubranka bez niklu (zatrzaski, zamki itp. - moje dziecko ma wykwity na skórze po kontakcie z niklem)
3. ubranka do ubierania i pościel biała bawełna, kolorowe z ceryfikatem z oeko-tex (na wypadek gdyby było to uczulenie na barwniki w ubraniach)
4. podwójne płukanie prania - wypłukuje się dokładnie proszek
5. zaobserwuj czy dziecko nie było brane na ręce czy dotykane przez kogoś kto np. miał sweter z wełny, makijaż -może "obcy" kosmetyk czy ubranie je uczula
B uczulenie pokarmowe
1. Metoda u mnie stosowana wielokrotnie: gdy się pojawiały wysypki czy plamy cofałam się z rozszerzaniem diety do momentu kiedy dziecko dostawało bezpieczne dla niego jedzenie - tzn ponownie eliminowałam produkty, które było ostatnio wprowadzone (w ten sposób znalazłam produkty na które dziecko było uczulone chociaż później długo w wynikach badań nie były widoczne), w potem wprowadź je na nowo pojedynczo i obserwuj
2. rób dokładne zdjęcia zmian, po kilka ujęć każdej zmiany - jak już będziesz u alergologa to pokaż zdjęcie (bo dziecko może akurat ich nie mieć jak będziesz mieć termin i trudno będzie opisać co to było)
3. zapisz się do alergologa - bo można czekać nawet długie miesiące
4. takie zmiany mogą być uczuleniem na białko mleka, żółtko czy białko czy inne produkty, ale u nas są przy uczuleniu na jabłka. Żeby znaleźć co to jest zanim zrobi się testy z krwi to pomaga dokładne notowanie jadłospisu dziecka - gdy się pojawią znowu plamy można porównać okoliczności wcześniejszych uczuleń i może się znaleźć odpowiedź
5. nie daj się zbyć jak będziesz u specjalisty (zmień najwyżej specjalistę) - nic nie jest bez przyczyny i z doświadczenia wiem, że jeśli jest objaw skórny u dziecka to jest też konkretny powód
6. jeśli karmisz mlekiem modyfikowanym to tylko hipoalergicznym
A co do testów alergicznych z krwi i skórnych - córka leżała w innym szpitalu w Polsce gdzie robi się je już małym dzieciom (około 2 roku). W wieku 1,5 roku mieliśmy pokarmowe z krwi, a na 2 lata skórne. Eliminacja alergizujących pokarmów i metali z otoczenia dziecka poprawiła stan skóry o 70%. Domowe jedzenie (chleb, ser, szynki domowe) o kolejne 10%. Nie rozumiem więc dlaczego u wielu specjalistów jest opinia że testy powinny robić się po 3 roku życia. (nawet jeśli nie są one 100 % pewne to przynajmniej dają obraz tego co dziecko w danym momencie uczula z pokarmów)
Powodzenia i życzę zacięcia detektywa żeby znaleźć przyczynę
A. sprawdzenie czy jest to uczulenie kontaktowe
1. do pielęgnacji maść jak najbardziej obojętna i bezpieczna, bez parabenów, bez barwników itp. poproś pediatrę o receptę na zwykłą eucerynę (maść stosowana jako baza do robienia maści na receptę ) lub jeśli nie chcesz iść do lekarza kup allerco (też jest bez szkodliwych związków) - trzymaj się z dala od emolium i podobnych maści (skład kosmetyków dla dzieci możesz porównać na srokao.pl), Eliminuj chemię na jaką jest narażone dziecko. (Jeśli to nie będzie problem chemii to można zawsze do tego wrócić)
2. do spania i ubierania ubranka bez niklu (zatrzaski, zamki itp. - moje dziecko ma wykwity na skórze po kontakcie z niklem)
3. ubranka do ubierania i pościel biała bawełna, kolorowe z ceryfikatem z oeko-tex (na wypadek gdyby było to uczulenie na barwniki w ubraniach)
4. podwójne płukanie prania - wypłukuje się dokładnie proszek
5. zaobserwuj czy dziecko nie było brane na ręce czy dotykane przez kogoś kto np. miał sweter z wełny, makijaż -może "obcy" kosmetyk czy ubranie je uczula
B uczulenie pokarmowe
1. Metoda u mnie stosowana wielokrotnie: gdy się pojawiały wysypki czy plamy cofałam się z rozszerzaniem diety do momentu kiedy dziecko dostawało bezpieczne dla niego jedzenie - tzn ponownie eliminowałam produkty, które było ostatnio wprowadzone (w ten sposób znalazłam produkty na które dziecko było uczulone chociaż później długo w wynikach badań nie były widoczne), w potem wprowadź je na nowo pojedynczo i obserwuj
2. rób dokładne zdjęcia zmian, po kilka ujęć każdej zmiany - jak już będziesz u alergologa to pokaż zdjęcie (bo dziecko może akurat ich nie mieć jak będziesz mieć termin i trudno będzie opisać co to było)
3. zapisz się do alergologa - bo można czekać nawet długie miesiące
4. takie zmiany mogą być uczuleniem na białko mleka, żółtko czy białko czy inne produkty, ale u nas są przy uczuleniu na jabłka. Żeby znaleźć co to jest zanim zrobi się testy z krwi to pomaga dokładne notowanie jadłospisu dziecka - gdy się pojawią znowu plamy można porównać okoliczności wcześniejszych uczuleń i może się znaleźć odpowiedź
5. nie daj się zbyć jak będziesz u specjalisty (zmień najwyżej specjalistę) - nic nie jest bez przyczyny i z doświadczenia wiem, że jeśli jest objaw skórny u dziecka to jest też konkretny powód
6. jeśli karmisz mlekiem modyfikowanym to tylko hipoalergicznym
A co do testów alergicznych z krwi i skórnych - córka leżała w innym szpitalu w Polsce gdzie robi się je już małym dzieciom (około 2 roku). W wieku 1,5 roku mieliśmy pokarmowe z krwi, a na 2 lata skórne. Eliminacja alergizujących pokarmów i metali z otoczenia dziecka poprawiła stan skóry o 70%. Domowe jedzenie (chleb, ser, szynki domowe) o kolejne 10%. Nie rozumiem więc dlaczego u wielu specjalistów jest opinia że testy powinny robić się po 3 roku życia. (nawet jeśli nie są one 100 % pewne to przynajmniej dają obraz tego co dziecko w danym momencie uczula z pokarmów)
Powodzenia i życzę zacięcia detektywa żeby znaleźć przyczynę
Ja i moje pociechy jesteśmy fanami produktów atoperal baby, a wszyscy mamy problem z bardzo mocno przesuszoną i wrażliwą skórą, która nierzadko pęka albo pokrywa się suchymi zmianami. Polecam szczególnie produkty do kąpieli i krem, bo naprawdę długo szukałam czegoś,co pozwoli przyniesie nam wreszcie ulgę i pozwoli spać spokojnie, a tutaj już po kilku zastosowaniach spokój
Moje drogie mamy z mojego doświadczenia polecam kosmetyki atoperal, zarówno do kąpieli jak i smarowania ciałka. Idealne emulsje które sprawdzają się doskonale w pielęgnacji skóry maluszka. Po regularnym stosowaniu u mojego synka skóra przestała być szorstka, przestała go swędzieć, zrobiła się w końcu miękka, delikatna, bez suchych , szorstkich plamek, które czasami się pojawiały.
Oprócz odpowiedniej pielęgnacji zewnętrznej bardzo ważna jest pielęgnacja wewnętrzna. Nawilżanie skóry odbywa się też od wewnątrz. Pamiętaj, by podawać dziecku odpowiednią ilość płynów. Jeśli dziecko jest karmione naturalnie nie ma potrzeby dodatkowo go dopajać, jeśli jednak dziecko jest karmione mieszanką mleczną lub je już dania stałe należy pamiętać o systematycznym podawaniu mu picia. Najlepsza będzie woda niskozmineralizowana. Warto dziecko od małego przyzwyczajać do jej smaku, gdyż jest najlepszym sposobem na zaspokojenie pragnienia i nawilżenie organizmu od wewnątrz.
Do nawilżania skóry dziecka od zewnątrz polecam emolienty.Maja bardzo dobre działanie nawilzajace. Ważne aby seria była odpowiednia dla pielęgnacji skóry malców.
Jako dodatkowa suplementacja sprawdzi sie na pewno witamina d3 dla dzieci - od Aura Herbals. Dzięki niej skóra mniej się przesusza.
Do nawilżania skóry dziecka od zewnątrz polecam emolienty.Maja bardzo dobre działanie nawilzajace. Ważne aby seria była odpowiednia dla pielęgnacji skóry malców.
Jako dodatkowa suplementacja sprawdzi sie na pewno witamina d3 dla dzieci - od Aura Herbals. Dzięki niej skóra mniej się przesusza.
Ja właśnie zamiast udawać się od razu do kosmetyczki na jakieś specjalne zabiegi to ja postanowiłam skorzystać z retinol to jest bardzo fajne serum które w swoim składzie ma bardzo pomocne składniki aby polepszyć kondycję skóry. Polecam ponieważ naprawdę warto https://kopalnia-zdrowia.pl/klub-naturalnej-pielegnacji/68/co-to-jest-retinol