Ja kiedyś tak miałam. Wielki bąbel i mnóstwo krwi. Okazało się, że to włosek wrósł w skórę. Gdy to robi się np. na nodze to jest tylko mała krostka, a "tam" to fioletowy krwisty bąbel. Zeszło...
Ja kiedyś tak miałam. Wielki bąbel i mnóstwo krwi. Okazało się, że to włosek wrósł w skórę. Gdy to robi się np. na nodze to jest tylko mała krostka, a "tam" to fioletowy krwisty bąbel. Zeszło szybko i bez śladu.
zobacz wątek