Miejmy nadzieję.
Ja mam styczność z 10 letnim dzieckiem, które jest tak infantylne i z bardzo basic wiedzą, dodatkowo uczenie poprzez zabawę powoduje duże pokłady arogancji i braku...
rozwiń
Miejmy nadzieję.
Ja mam styczność z 10 letnim dzieckiem, które jest tak infantylne i z bardzo basic wiedzą, dodatkowo uczenie poprzez zabawę powoduje duże pokłady arogancji i braku rozróżniania co jest dobre a co złe.
Tragedia będzie trafienie do normalnej szkoły, skoro nie ma tam stawianych podstawowych wymagań i granic.
Krzywda, nie szkoła- przynajmniej z bezpośredniej obserwacji.
zobacz wątek