Odpowiadasz na:

Re: szlachetna paczka wzruszające historie...

Nie traktujcie tego jako napaść, są różne sytuacje zyciowe w których znajdują się kobiety. Ale jakoś ze mnie to wyszło. Sama mam matkę z synkiem,której pomagam ze znajomymi. Sąd prawie jej odebrał... rozwiń

Nie traktujcie tego jako napaść, są różne sytuacje zyciowe w których znajdują się kobiety. Ale jakoś ze mnie to wyszło. Sama mam matkę z synkiem,której pomagam ze znajomymi. Sąd prawie jej odebrał dziecko, ale potem dał szansę. Wcześniejsze dziecko zostało odebrane, bo nie biedowała. Sytuacja się nie zmieniła, matka znów zaszła, ojca nie zna, a przy ostatniej wizycie dziecko zastano z przesikaną ostatnią pieluszką, bez mleka (nie wiadomo ile czasu było głodne) i przy takiej temp na golasa. Więc po tym przykładzie czasem jestem zła na takie "baby", ale dzieciom nadal będę pomagać.

zobacz wątek
13 lat temu
kasiaczek231

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry