Re: szlachetna paczka wzruszające historie...
Ja robię 3 rok i zawsze wybierałam osobę starszą,samotną żeby też w 100 proc, spełnić oczekiwania ,do mnie z rodziny i znajomych zawsze tylko siostra moja się włłacza i zawsze kilka osób z forum...
rozwiń
Ja robię 3 rok i zawsze wybierałam osobę starszą,samotną żeby też w 100 proc, spełnić oczekiwania ,do mnie z rodziny i znajomych zawsze tylko siostra moja się włłacza i zawsze kilka osób z forum ,które nawet mnie nie znają :) w tym roku jedna znajoma sie dorzuciła, jestem troche rozczarowana bo mam dość zamożna rodzinę i znajomych i jakby każdy sie właczył moglibyśy wziąć większą rodzinę ..no ale cóż za rok moze juz i ja będę pracowała nie tylko mąż i jednak zachęcę większą liczbę znajomych i zrobi się większą paczkę
W tym roku mam pana 65 letniego właśnie kupiłam mu zimowe buty i pani sprzedawczyni dorzuciła nam kapcie ocieplane gratis;) kurtkę też kupimy nową ale dajemy tez m.in.piękny używany garnitur ale w stanie jak nowy ,który ofiarowałą jozia z forum;)
ale dywan daję używany ,jednak w stanie bardzo dobrym,szyściutki ischludny, poprostu rodzice zmieniali mieszkanie i już im nie pasował i pomyślałam że warto go komuś oddać bo naprawdę jest ładny ,mam nadzieję ,że nie będzie rozczarowania
zawsze dajemy kilka rzeczy nowych, kilka używanych i do tej pory było ok.
white_rabit to przykre ze tak się starałaś a rodzina była rozczarowana:( skoro mają dość uzywanych ciuchów i marzyli o czyms nowym to mogli napisać to w marzenicha rodziny że marzą o tym żeby jakis nowy ciuszek każdy dostał
zobacz wątek