Odpowiadasz na:

Re: szpital dla dzieci ... relacja internautki - mnie ruszyło...

I jeszcze dodam, że nawet jak coś trzeba było w zabiegowym wykonać, to mój mąż szedł razem z Tosią i ją przytulał podczas zmiany wenflonu, tak żeby pielęgniarka mogła spokojnie wykonać swoje...

I jeszcze dodam, że nawet jak coś trzeba było w zabiegowym wykonać, to mój mąż szedł razem z Tosią i ją przytulał podczas zmiany wenflonu, tak żeby pielęgniarka mogła spokojnie wykonać swoje zadanie...
Naprawdę ZŁOTE KOBIETY!

zobacz wątek
15 lat temu
yecath

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry