Re: szpital dla dzieci ... relacja internautki - mnie ruszyło...
ja byłam w szpitalu na Zaspie co prawda tylko 3 dni z synkiem jak miał miesiąc, ale potwierdzam to co napisała Agatha
po niedawnym pobycie na położnictwie- bałam się co tu się będzie działo...
rozwiń
ja byłam w szpitalu na Zaspie co prawda tylko 3 dni z synkiem jak miał miesiąc, ale potwierdzam to co napisała Agatha
po niedawnym pobycie na położnictwie- bałam się co tu się będzie działo ale zostałam bardzo miło zaskoczona !
pielęgniarki bardzo miłe i co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło to dostępność informacji, lekarze pierwszego dnia przyszli na obchód, badali małego, zadawali mnóstwo pytań, uspokajali mnie bo byłam bardzo zdenerwowana- gadałam głupoty i żaden się nie zniecierpliwił, na końcu podeszła do mnie jedna pani doktor, przedstawiła się i powiedziała, że jest lekarzem prowadzącym, po obchodzie przyjdzie porozmawiać ze mną o szczegółach dotyczących synka i tak też zrobiła :)
o każdym badaniu wiedziałam bardzo szybko, bo nie było dla Pani doktor problemem wpaść choćby na sekundę żeby powiedzieć, że to i to badanie jest ok.
nie muszę chyba tłumaczyć jak takie podejście poprawia nastrój przestraszonej mamie :)
była też akcja w nocy kiedy synek nie chciał się uspokoić, poszłam do pielęgniarki poprosić o pomoc i też nie było kłopotu, mówi, Pani się położy a my sobie z tym szkrabem poradzimy :)
po 15 minutach przyniosła mi śpiące i zadowolone dziecko
ja jeszcze miałam wyjątkowe szczęście bo trafiłam do jedynej sali, gdzie były normalne łóżka i łazienka ! więc i pod tym względem miałam dobrze ;)
naprawdę złego słowa powiedzieć nie mogę
zobacz wątek