Re: szpital dla dzieci ... relacja internautki - mnie ruszyło...
Byłam z Łukaszem na Polankach jak miał 2 m-ce i złego słowa nie mogę powiedziec. Jak po narodzinach miał antybiotyk to w wojewódzkim panie czasem miały problem z wkłuciem (ale na Polankach...
rozwiń
Byłam z Łukaszem na Polankach jak miał 2 m-ce i złego słowa nie mogę powiedziec. Jak po narodzinach miał antybiotyk to w wojewódzkim panie czasem miały problem z wkłuciem (ale na Polankach równiez) i też bywał wenflon w głowie. Powiem Wam, że po porodzie po pierwszym szoku (na widok wenflonu w główce) byłam zadowolona, że skoro już musi być wenflon to jest on własnie w główce - mniejsze prawdopodobieństwo przypadkowego naruszenia (przy przebieraniu), pociągnięcia sobie raczką czy zamoczenia w kąpieli.
zobacz wątek