Widok

szukam

szukam kobiety do prawdziwego związku.
Wymagania;
-wiek od 20 do 35 ja mam 27
-musi mieć SERCE
-najlepiej z gdyni


Czy są takie kobiety czy już wygineły?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co znaczy dla Ciebie stwierdzenie "prawdziwy związek " ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
prawdziwy związek jest oparty na miłości przyjażni zaufaniu wierności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapomnieliśmy o niesmiałości? ;) Te "wymagania" trochę odstraszają ładniej by brzmiało np "od partnerki oczekuję...: :P
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wybacz mam problem z dobieraniem odpowiednich wyrazów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też szukam zaradnego ,opiekującego sie i mądrego faceta i d*pa..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a może ja będę odpowiedni?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może a jesteś do tego wszystkiego jeszcze wysoki i przystojny? Masz prace czy utrzymywać cie trzeba? Bo takich to też na pęczki eh...:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jestem niewysoki... jakies 168 cm. Zapraszam na wyprawe w góry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szukam takiego faceta jak Ty... ale ze swiecą go szukac... :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem wysioki 180cm,pracuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poczujcieplo@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
raczej wygineły
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
HAHAHA BUAHHAHAHAHAHA zaraz spadnę z krzesła, co za kolo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

NIEDOCENIONA

a ja to dopiero mam problem... brak mi bardzo faceta, FACETA, a nie chlopca po ktorym trzeba sprzatac, zbierac ciuchy z podlogi, podac obiad i jeszcze wysluchiwac ze jest cos nie tak z mojej strony. zmeczona tym jestem a mam dopiero 25 lat. nie pamietam juz co to znaczy przytulenie, poczucie bezpieczenstwa w ramieniu faceta, nawet milczenie jest w takim momencie cudowne. ale niestety... widzialy galy co braly i teraz musze jakos z tego wybrnac , by moc znow zaczac zyc! nie jestem brzydka, mam zgrabne cialo, jestem zaradna i SAMODZIELNA, ale niestety nie do konca... bo samodzielnie sie do siebie nie przytule. Masakra jakas...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przytulić możesz się do mnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co, najśmieszniejsze jest to, że nie wiem nawet co ja robie na tego typu forum. Siedze w pracy ( na szczęście zaraz koniec ) i skupić się nie mogę, bo plątanina mysli i utęsknień. Kurcze, a jestem taka młoda, wpadłam w sidła tego 'czegoś', źle wybrałam, jestem niedoceniona, zgnieciona jak mrówka.

P.S. Nie przytulam się do nieznajomych bo jestem bojaźliwa i nieufna ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to?
Przecież w męskich ramionach tak bezpiecznie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie przeczę, ale w znajomych ramionach, a nie obcych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też racja.
Choć czasem te znajome są coraz dalej i dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja już jestem u kresu sił emocjonalnych, myślę że to tylko kwestia czasu :)

Miłego weekendu Magdaleno!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem doskonale dziewczyno co czujesz. Ja mam to samo tyle ze z zoną.
Biegasz, starasz sie, robisz wszystko by bylo ok a dostajesz tylko kopniaki w d*pe. Tez potrzebuje przytulania, czulosci, namietnosci.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja robię dosłownie wszystko, a i tak zostaję tą najgorszą.
Rada dla Ciebie - uciekaj albo szukaj kochanki.

Ja wybrałam to pierwsze, tylko musze pozbierać myśli i ustatkować pewne sprawy, gdyż łączy nas dziecko, a chcę zapewnić jej wszystko SAMODZIELNIE, jego pomoc nie będzie mi ku spełnieniu tego postanowienia zbędna, jednakże pieniądze będzie musiał płacić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miało być NIEZBĘDNA :) zamotałam się w swoich myslach. nie smęce Wam już
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poznanie,
zauroczenie,
miłość,
sex,
ślub,
dziecko,
kłopoty,
rozczarowanie,
rozwód,
alimenty,
........
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tylko dodam : teściowa....




popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@spadlamznieba - ...obrzydliwa hipokrytka *_*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi się to podoba;) W innym wątku jest szukamciesliczna więc pasowali by do siebie;)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skąd się biorą takie kobiety? o_O
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jak to skąd??? Spadają z nieba @_@
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
UFO? Wow




popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem hipokrytką? I do tego obrzydliwą? Uzasadnij proszę swoją wypowiedź.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie uważam się za hipokrytkę, często tak oceniasz ludzi, nawet z nimi słowa nie zamieniając? Jestem weredykiem, zawsze mówię to, co myślę. Nie pojmuję co w mojej wypowiedzi przejawiało hipokryzję? To, że obudziłam sie z amoku i próbuję być samodzielna? To, że uświadomiłam sobie, że stać mnie w zyciu na więcej niż otrzymanie w twarz od faceta? Nie wiesz nic o moim życiu. Rada na przyszłość - nie znasz kogoś, nie oceniaj. A zamiast "Halewicz" powinieneś mieć login "OBCESOWICZ".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic od męża nie chcesz, żadnej pomocy...ale płacić musi. Już rozumiesz, czemu jesteś hipokrytką?
To ty przychodzisz na forum i dokonujesz jakiejś żałosnego aktu ekshibicjonistycznego, więc nie spodziewaj się, że w stylu konia, będę ci potakiwać i żałować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie, nadal nie rozumiem. jest ojcem, więc płacić musi, co w tym niezrozumiałego? Tak, przychodzę na forum, całkiem przypadkiem i aż żałuję że w ogóle głos zabrałam w jakiejkolwiek dyskusji, bo gdybym wiedziała, że napotkam na takie osoby jak ty, nie brałabym czynnego udziału. Za kogo ty się w ogóle uważasz, żeby bezczelnie ironizować i obrażać?
Nie dziwię się, ze masz tyle gwiazdek i jesteś profesjonalnym, już gwiazdkowanym, użytkownikiem tego forum - zapewne nikt z tobą nie chce sie spouchwalać ani dyskutować na żywo.

P.S. Na pewno nie oczekuję pożałowania ani głaskania po główce. żałować to można głodujące dzieci na świecie albo fakt, że świat schodzi na psy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
To forum - mogę ironizować. Nie obraziłem cię - niby czym?
Jest ojcem i prawa ojca, a nie tylko obowiązek płacenia - i tych praw go nie pozbawisz, a jak spróbujesz, to z własnego doświadczenia mogę cię zapewnić, że za 20 lat nędznie będziesz się tłumaczyła przed własnym dzieckiem.
Lepiej dobrze się zastanów, zanim dziecku zrobisz krzywdę projektując na dziecko swoje frustracje związane z mężem.
Nie, żałuj że zabrałaś głos - może się czegoś dowiesz o sobie, co niekoniecznie musi być miłe ale na "koniec dnia" jeszcze za to podziękujesz^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Naucz się czytać ze zrozumieniem.
Nie napisałam, że zabieram mu dziecko. Napisałam że SAMA chce ZAPEWNIĆ jej godne życie. Niekoniecznie musi być miłe dla mnie to, że zajmuje się dzieckiem sama, bo mój pseudomąż woli zajmować się kolegami i życiem kawalerskim, przypominając sobie jedynie o dziecku w momencie, gdy jest zdrowe i ma humor. Niekoniecznie jest miłe dla mnie również to, że dopóki nie poszłam do pracy i nie wzięłam życia w swoje ręce, byłam traktowana jak szmata do podłogi. Byłam poniżana, wyzywana, kopana. Jego cała rodzina zgodnie twierdzi, że zasługuje na więcej , bo jestem wartościowym człowiekiem. I kiedy odzyskuje wiarę w siebie i swoje siły, pojawia się taki ktoś jak Ty i wyzywa mnie od hipokrytów.

Powierzyłam mu życie swoje i dziecka, a zostałam wyzwana od darmozjadów. Teraz podnoszę się powoli na nogi, osiągnęłam już wiele, zaczynam wierzyć w siebie i staję się silniejsza.

Nie chce mi się już z tobą dyskutować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdybyś udzielił KONSTRUKTYWNEJ uwagi na mój temat, na pewno przyjęłabym to z godnością i zastanawiałabym się nad sobą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaproś męża na to forum - może będzie miał coś ciekawego do napisania. Z chęcią bym przeczytał jego wersję wydarzeń - zgoła odmienną od Twojej, zapewne.
Zastanów się nad sobą, nad mężem, a przede wszystkim nad dzieckiem i nad tym, jak ono będzie postrzegało świat bez ojca.
Nazwanie kogoś hipokrytą leży w granicach dyskusji - to nie inwektywa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
No tak, to nie inwektywa. Ale oceniasz człowieka po wypowiedzianym jednym zdaniu, co raczej nie jest miłe i sprawiedliwe.

Moja córeczka ma 15 miesięcy, przez większość swojego życia wychowywała się bez ojca. A propos, lepiej żeby dziecko wychowywało się w wiecznych awanturach, krzykach, patrzyła jak tatuś bije mamusie i jak mamusia płacze? Szczęsliwa mama - szczęśliwe dziecko. Jestem z nią bardzo zżyta i nie tylko ze względu, ze to moje dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oceniam według doświadczenia życiowego. O ironio, panie w podobnej do Twojej sytuacji stosują wręcz kalkową retorykę - można by rzec, że powtarzają dokładnie to samo, prawie w tej samej formie. Przypadek?

Powtarzam, zaproś ojca dziecka, ciekawe jaka jest jego wersja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Raczej nie wygineły tylko musisz dobrze poszukac :) pozdrawiam myszka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ludzie opanujcie się bo zaraz zaczniecie gryżć.Halewicz pełen szacunek do ciebie ale zwolnij,to faceci są debilami,dlaczego?już wyjaśniam,grudzień 2011 facet oświadcza się kobiecie ma z nia już roczne dziecko dziewczynkę i jej z poprzedniego związku 5 latka i ona jest w ciązy,marzec rodzi mu się syn.reasumując on ma już dwójkę swoich i jedno jej i raptem on stwierdza ja cię już nie kocham.ona zostaje sama.to jest normalne,dla wyjaśnienia to mój brat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a spadlamznieba nie martw sie.bedzie ok
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szukający, a czemu uważasz, że tylko kobiety z Gdyni mają serce i odpowiedni wiek? Poczułam się dyskryminowana. Już złamałeś moje serce (bo je mam choć z Gdyni nie jestem). ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla każdego SERCE może oznaczać co inne, weź trochę sprecyzuj...

--
Moje ulubione Adobe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie uważam że tylko kobiety z Gdyni mają serce.Po prostu kobieta z np. gdańska raczej oleje faceta z Gdyni ponieważ uzna że to daleko.Dla mnie MIEĆ SERCE oznacza zrozumieć,ufać,wysłuchać,przytulić,być zawsze blisko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żartowałam przecież... wiesz jak pojawia się miłość to odległość nie jest problemem, a do Gdyni z Gdańska to nie koniec świata... A znaczenie "mieć serce" ma zapewne tyle definicji ile gwiazd na niebie... Dla mnie mieć serce oznacza, że jest się otwartym na drugiego człowieka i na przyrodę, która nas otacza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
masz rację Aniu ale nie każdy potrafi docenić i dostrzeć te ''dobre serce'' w drugim człowieku i to jest najgorsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo nie każdy jest transplantologiem:D
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i oto mało inteligęntna wypowiedż antyspołecznego,brawo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ludzie zwykle nazywają to poczuciem humoru;)
I nie będę Ci tłumaczył na czym to polega, tylko wspomnę, że inteligencja nijak się ma do tego:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trudno to uznac za poczucie chumoru,raczej nic nie wnosząca do tematu wypowiedz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uznać może tylko ten kto zrozumie, a zrozumie ten kto ma poczucie humoru:)

Żart zazwyczaj nic nie wnosi do dyskusji, bo i nie taka jest jego rola;)

Ten wątek skupił się na Twoich oczekiwaniach. Gdybyś jednak chciał w nim zapytać o to czego oczekują kobiety - większość na pewno wymieniłaby także poczucie humoru.
Potraktuj to jako mój wkład w tą dyskusję:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o anty dzięki że jesteś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cała przyjemność po mojej stronie (w tym przypadku zapewne w znaczeniu bardzo dosłownym:p)

Sarkazm to dobry znak, może coś jeszcze z Ciebie będzie;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Boks- dla kobiet???? (39 odpowiedzi)

Ostatnio mój znajomy powiedział, żebym się lepiej zapisała na taniec, niż waliła w worek...

prysznic czy wanna? (17 odpowiedzi)

Remont łazienki....łazienka jest nizbyt duza....Musze wybrać jedno z dwu... Dając swoje uwagi nie...

Moja kobieta nie ma ochoty na seks (53 odpowiedzi)

Szlag mnie juz trafia ! Doradzcie cos... Jestesmy z Moja Kobieta 9 lat razem. Jestesmy fajna...

do góry