Widok

termin a brak rozwarcia

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dzisiaj była u lekarza i niestety bardzo sie zesmuciłam,otóż w czwartek mija termin a okazuje sie ze szyjka sie nie skraca i brak rozwarcia..
Młody juz miesiac temu miał nisko główke,od dłuższego czasu mam tez mega przepowiadacze,mecza trasznie..myślałam ze cos zdziałały a tu nic..

Znacie moze jakies przypadki ze zero "akcji" u lekarza a za kilka dni poród?
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak, ja sama jestem tego przykładem jesli chodzi o mlodszego synka.

w sobote wieczorem bylismy kontrolnie na ktg i badaniu lekarskim i wyszlo zero rozwarcia i ten tekst lekarza "pani to urodzi za tydzień, tu nic sie nie dzieje"


a w poniedzialek urodzilam.


takze wszystko mozliwe :) powodzenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak znam taki przypadek z autopsji już po raz drugi.

Niczym się nie martwię na wywołanie może się zdecyduje 10 dni po terminie(który jest tylko umowny).
Uważam że dziecko samo da znać że jest gotowe. Nie chcę niepotrzebnie faszerować siebie i malucha oksytocyną.
Jeśli lekarz nie widzi zagrożenia to czekaj
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja chce czekac mam sie dopiero stawic tydzien po terminie na ktg a co dalej to sie zobaczy....
Młodego rodziłam z oksy i teraz bym niechciała..ale niechce tez całkiem za długo czekac bo byłam 6 dni po terminie a wody miałam juz zielonkawe..
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj znamy, znamy :> To się często zdarza, nie stresuj się! U mnie przy drugim porodzie rozwarcia jeszcze w trakcie porodu nie było początkowo. W ciągu kilku h to może się diametralnie zmienić. Skoro termin masz w czwartek to teoretycznie masz jeszcze z 2 tygodnie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie tez dzien wczesniej nic nie wskazywalo na to, ze urodze w ciagu 24h ;) fakt faktem najpierw pojawily mi sie kurcze a dopiero po podaniu oxy ruszylo rozwarcie, ale nie zawsze da sie przewidziec porod 2 tygodnie wczesniej :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
no wiem ze jeszcze niby 2 tygodnie ale jak pisłam w poprzedniej ciązy było tak ze wody zielonkawa,mi sie wdało zakażenie i "poród na chama",nic miełego dostac max dawkę oxy ;( i teraz tez sie boje ze moze bedzie cos nie tak
image
image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hello. u mnie było podobnie..przyszedł termin porodu a tu szyjka długaaa, zero rozwarcia..i tak czekałam jeszcze 2 tygodnie :)
ale to nie oznacza że u Ciebie będzie tak samo..moja koleżanka w dzień terminu miała podobnie jak ja a dwa dni po nim urodziła :)
życzę Ci łagodnego porodu :)
jeszcze trochę i już będziesz miała swoją dzidzię po drugiej stronie brzuszka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
dzieki laseczki :**
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie martw się - każda ciąża jest inna - na pewno będzie oki!
Rozumiem Twoją niechęć do oxy - niezła jazda:/
Zyczę Ci byś urodziła ledwo próg szpitala przekroczysz ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jechałam do szpitala tylko dlatego że zaczęły mi odchodzić wody,brzuch miałam wysoko,żadnych skurczy ,parcia ,na izbie przyjęć miałam 1 cm rozwarcia ,nie pomagało nic zero akcji ( oprócz wód) podali mi OXY ( nie życzę nikomu) to dopiero coś zaczęło się dziać po długim czasie .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak pojechalam do szpitala z mega skurczami powiedzieli,że to dopiero przepowiadające z rozwarcie na 1 palec i że nie urodze na porodówce wylądowałam 6h później z tym samym rozwarciem ale wody plodowe już wyleciały;) Dostałam oxy, głupiego jasia (nikomu nie życze takiego porodu jaki miałam) i po 12h męki lekarz w końcu wypchnął mi dziecko:)

Więc jest lajcik:D Czekaj:):):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
A rodziłam w terminie:) na 5 mi dalei termin i też 5 o 22 mnie przyjęli na oddział :D:D:D:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez jechałam z saczacymi wodami..
na samej porodówce z bólami co wyginały 17,5 godziny..koszmar :(

szkoda ze nieznam niezawodnego sposobu by ruszyc szyjkę :)
image
image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mi się zaczęły skurcze o 13:D więc do tych 12+ te 10 :D buhahaha.. Masakraaa.. I jeszcze po znieczuleniu czułam jak mnie nacinali a potem mnie źle znieczulili do zszycia i czułam jak mnie zszywał i stwierdził,że już kończy więc nie będzie mi dawać żadnego środka :D:D:D:D


Na samą myśl.. Odechciewa mi się wszystkiego co wiąże się ze słowem: SEX,DZIECI :D:D:D:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem czemu macie taka awersje do oxytocyny... ja ja dostalam i nie pamietam zeby wyrzadzila mi jakies szkody.... bole porodowe to bole, jak organizm wytwarza za malo oxytocyny, to jest podawana zewnetrznie, wiec... ja w kazdym razie nie mam z tym zadnej traumy.
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Może już byłaś gotowa do porodu. Czasem niestety jest tak że położne/lekarze nia dają czasu organizmowi kobiety na naturalny przebieg porodu tylko przyśpieszają go właśnie oksy.
Wtedy to mózg i neuroprzekaźniki nie nadążają za skurczami macicy i kobieta się gubi co ma robić. Zresztą dziecko ma podobne odczucia bo nie dzieje to się naturalnie.
Poza tym oksy mocno przyśpiesza poród i tym samym ból. Inaczej jak rodzisz bez wspomagaczy i organizm sam wie co ma robić i jak sobie radzić z bólem.
Nie polecam nikomu wywoływania porodu ani przez oksy ani w jakikolwiek inny sposób. Natura i dziecko wie co ma robić (oczywiście jeśli z dzieckiem i kobietą jest wszystko ok)
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
he, ja tez tak miałam, na kontroli lekarz powiedział, że "tam" nic sie nie dzieje i na bank 10-14 dni przenoszę a urodziłam w terminie 4 dni po tej wizycie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na mnie oxy w ogóle nie działała:))) Jak wylądowałam na porodówce 13 dni po terminie, z patologi, po raz piąty wywoływany poród (4 razy oxy, 5 raz żel) to miałam 1,5 palca rozwarcia! a urodziłam młoda po 7 godzinach. poszłoby szybciej ale młoda była wielka z dużą głową i do tego była wysoko więc 2 godziny wstrzymywałam parte. rozwarcie szło bardzo szybko i przy każdej kontroli był postęp.
Ja dla mnie oxy to żadna tragedia:)))

Sposób na rozwarcie? masaż szyjki który robi gin. ponoć bardzo bolesny....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to ja bylam na kontroli 38,1 tc pod wieczór a o 4:00 nad ranem nastepnego dnia wody mi odeszły wiec wszystko mozliwe :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mialam masaz szyjki - przyspieszylo ;)
przy pierwszym porodzie lekarz sie zdziwil ze az tak dlugo nosilam chlopakow - dzis przed porodem zrobilam 3 godz maraton po sklepach i po tym maratonie czulam ze to lada moment ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie tak było,zero przepowiadaczy,u lekarza też nic na poród nie wskazywało a kilka dni później nagle 8cm rozwarcia i to prawie bez bólu,nawet na ktg położna mówiła,że nic się nie dzieje a przy badaniu pani doktor odrazu na porodówkę po 15 minutach córka była ze mną:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
to będe żyła nadzieja :)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszła mamo ja byłam u lekarza w dniu porodu na wieczornej wizycie i usłyszałam "dlaczego Pani jeszcze nie chce rodzic?" wszystko pozamykane nic porodu nie zapowiada... do tego jeszcze dostałam informacje ze moje dziecko juz 4 kilo prawie waży.... złapałam takiego doła po tej wizycie i tak sie zestresowałam że do północy prawie spać nie mogłam a o 1 miałam już skurcze co 5 minut, o 13 Młoda przyszła na świat...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam masaż szyjki - bolesnym bym nie nazwała, w porównaniu do całej reszty oczywiście ;p
[url=http://www.forumticker.net/]image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
to to jednak mnie wzięło :) w czwartek w nocy
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My również miałyśmy podobnie:) Termin miną, a tu nic... w końcu dostałam skierowanie od swojego gina i w 7 dniu poszłam do szpitala. Zostałam tam. Podczas obchodu od doktora słyszałam tylko - "Z tego to się nic nie urodzi". A wieczorem w 9 dobie po terminie zaczeły się lekkie skurcze... ale szybko nabrały mocy:) Rodziłam 7 h... Dzis już mineły bezmała 2 msc. Czas szybko leci:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
My również gratulujemy!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
dziękuje :)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje, czyli idealnie w czas :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dokładnie,bo skurcze przysżły w dniu terminu ;)
image
image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Pająki pomocy (25 odpowiedzi)

Dziewczyny dostalśmy od znajomych choinkę i co dziś wstawiamy jado mieszkania ubieramy a plaga...

Wasze ulubione zapachy (71 odpowiedzi)

Jak w tytule - jakie sa Wasze ulubione perfumy?

Zaintertesowania, hobby, pasje... jak to znaleźć? (113 odpowiedzi)

Witam. Nie mam żadnych zainteresowań, hobby czy pasji, chciałabym to zmienić, żeby czymś się...

do góry