Widok
termin ślubu-lato kontra zima
nasi rodzice cały czas zastanawiaja sie czemu bierzemy slub w grudniu a nie latem. Juz brakuje nam argumentow.Znacie moze jeszcze jakies?A moze jestescie wylacznie zwolenniczkami letnich terminow?
ZIMA
argumenty nasze ZA:
- piekna sceneria (kosciol przystrojony choinkami, koledy itd)
- zdjecia na sniegu (jezeli bedzie snieg ;) )
- kulig, sanki, balwany (j.w)
- goscie nie beda sie rozchodzic po ogrodzie
- duzo alkoholu dla gosci by sie rozgrzac :)
- makijaz nie bedzie sie rozplywal
- futerkowy dluuuugi plaszczyk
argumenty rodzicow PRZECIW:
- zimno (dygotanie w kosciele :) )
- moze byc chlapa i szaro
- nie ma zawracania glowy z cieplejszym ubieraniem sie
- fakt faktem wiekszy problem z plenerem na zdjecia
- problem ze skladaniem zyczen, grosikami i ryzem przy wyjsciu z kosciola (chyba trzeba to zrobic jeszcze w srodku zeby nam goscie nie zamarzli)
I to na razie na tyle - szukam jeszcze argumentow za :) czekam na podpowiedzi
ZIMA
argumenty nasze ZA:
- piekna sceneria (kosciol przystrojony choinkami, koledy itd)
- zdjecia na sniegu (jezeli bedzie snieg ;) )
- kulig, sanki, balwany (j.w)
- goscie nie beda sie rozchodzic po ogrodzie
- duzo alkoholu dla gosci by sie rozgrzac :)
- makijaz nie bedzie sie rozplywal
- futerkowy dluuuugi plaszczyk
argumenty rodzicow PRZECIW:
- zimno (dygotanie w kosciele :) )
- moze byc chlapa i szaro
- nie ma zawracania glowy z cieplejszym ubieraniem sie
- fakt faktem wiekszy problem z plenerem na zdjecia
- problem ze skladaniem zyczen, grosikami i ryzem przy wyjsciu z kosciola (chyba trzeba to zrobic jeszcze w srodku zeby nam goscie nie zamarzli)
I to na razie na tyle - szukam jeszcze argumentow za :) czekam na podpowiedzi
ja mam 19 stycznia i nasze argumenty (oprocz wiekszosc wymienionych przez ciebie)
- 19 stycznia to rocznica slubu moich rodzicow
- wesele mamy 15% taniej, bo w styczniu taka byla promocja,
- wszystko latwiej zalatwic (wszyscy maja wolne terminy w tym okresie),
- foto ceny mamy z 2007 roku mimo ze slub w 2008 ;P
- dj ceny za rok 2007,
- nasze wesele to orkes karnawalu,
- latwo mozna kupic w tym okresie suknie wieczorowe,
poza tym tak jak to ujelas
- wystroj kosciola ejst cudowny - choineczki :P
- snieg jest piekny i romantyczny plener mozna zrobic - malo kto ma w sniegu fotki,
i jeszcze multum argumentow o ktorych kiedys pisalam jak sie mnie forumki pytaly czemu zima :)))
- 19 stycznia to rocznica slubu moich rodzicow
- wesele mamy 15% taniej, bo w styczniu taka byla promocja,
- wszystko latwiej zalatwic (wszyscy maja wolne terminy w tym okresie),
- foto ceny mamy z 2007 roku mimo ze slub w 2008 ;P
- dj ceny za rok 2007,
- nasze wesele to orkes karnawalu,
- latwo mozna kupic w tym okresie suknie wieczorowe,
poza tym tak jak to ujelas
- wystroj kosciola ejst cudowny - choineczki :P
- snieg jest piekny i romantyczny plener mozna zrobic - malo kto ma w sniegu fotki,
i jeszcze multum argumentow o ktorych kiedys pisalam jak sie mnie forumki pytaly czemu zima :)))
- poza tym ludzie duzo nie pija z okazji upalow :P oszczedzamy na napojach, no bo pija na bank mniej niz w upaly,
- szybciej jest ciemno i nastrojowo a nie zabawa trwa jak slonce w galy swieci - nienawidze tego!!
- no i nie wykoncze sie w sukni w upale.... ostatnio szlam w krotkiej spodniczce i ledwo zylam i wtedy sobie pomyslalam "matko ja bym umarla jak bym miala miec na sobie wielka, ciezka suknie..." :D
to byl znaczacy argument :))
aaaa sesje plererowa zawsze mozecie sobie zrobic latem, nam tez fotografowie to proponowali ;)))
- szybciej jest ciemno i nastrojowo a nie zabawa trwa jak slonce w galy swieci - nienawidze tego!!
- no i nie wykoncze sie w sukni w upale.... ostatnio szlam w krotkiej spodniczce i ledwo zylam i wtedy sobie pomyslalam "matko ja bym umarla jak bym miala miec na sobie wielka, ciezka suknie..." :D
to byl znaczacy argument :))
aaaa sesje plererowa zawsze mozecie sobie zrobic latem, nam tez fotografowie to proponowali ;)))
Ja osobiście nigdy nie wzięłabym ślubu zimą, bo jestem zmarźlakiem i nie wyobrażam sobie trzęsawki w kościele i myślenia cały czas o tym czy zmarznę czy nie, pozatym latem jest pięknie zielono, zimą niekoniecznie szansa na ładny plener jeśli nie będzie biało :) co do wychodzenia gości gdzieś poza salę - bujda, jak będą chcieli i tak będą wychodzić gdzie się da niezależnie od pory roku :) co do upału - też to nie jest argument, latem nie zawsze jest upał. Pozatym latem można się lżej ubrać, nie podoba mi się jak goście w kościele siedzą w kurtkach i płaszczach i kozakach. Dalej: kwiaty, latem większy wybór :) Ale to tylko i wyłącznie moje argumenty.
Braliśmy ślub 30 grudnia ubieglego roku.
- Pomyslow na plener / sesje mielsimy az nadto ;)
- mielsimy cudna pogode. Mimo ze jestem okropnym zmarzluchem, nie zmarzlam w czasie zdjec. Choc faktycznie, czesc plenerowa zalatwilismy szybciutko
- a propos kwiatow: nie zauwazylam by kwiaciarnie mialy problem z asortymentem
- atmosfera okolo swiateczno-sylwestrowa byla fenomenalna
- zadnych problemow ze splywajacym makijazem, czy koszula przyklejona do plecow
- goscie zostali lojalnie uprzedzeni, ze jesli sypna gorsikami, to sami beda je zbierac ;) sypali ryzem i platkami kwiatow
- ZADNEJ ALREGII! jako letnia panna mloda bylabym panna kichajaca, akszlaca i zalzawiona
Pomijam kwestie cen, nie bralismy tego apsektu w ogole pod uwage.
Co do stroju. "Normalna" kieca slubna (nie wpadlam na to, ze moga istniec modele bardziej zimowe), normalne buty, dosc "odkryte", asekuracyjnie kupilam "w ciemno" w Orasy jasny plaszczyk - zdecydowanie wiosenny. Bez przesady ;)
Nie zamienilabym zimowego slubu na letni.
Pogoda zima czy latem jest rownie niepzrewidywalna.
- Pomyslow na plener / sesje mielsimy az nadto ;)
- mielsimy cudna pogode. Mimo ze jestem okropnym zmarzluchem, nie zmarzlam w czasie zdjec. Choc faktycznie, czesc plenerowa zalatwilismy szybciutko
- a propos kwiatow: nie zauwazylam by kwiaciarnie mialy problem z asortymentem
- atmosfera okolo swiateczno-sylwestrowa byla fenomenalna
- zadnych problemow ze splywajacym makijazem, czy koszula przyklejona do plecow
- goscie zostali lojalnie uprzedzeni, ze jesli sypna gorsikami, to sami beda je zbierac ;) sypali ryzem i platkami kwiatow
- ZADNEJ ALREGII! jako letnia panna mloda bylabym panna kichajaca, akszlaca i zalzawiona
Pomijam kwestie cen, nie bralismy tego apsektu w ogole pod uwage.
Co do stroju. "Normalna" kieca slubna (nie wpadlam na to, ze moga istniec modele bardziej zimowe), normalne buty, dosc "odkryte", asekuracyjnie kupilam "w ciemno" w Orasy jasny plaszczyk - zdecydowanie wiosenny. Bez przesady ;)
Nie zamienilabym zimowego slubu na letni.
Pogoda zima czy latem jest rownie niepzrewidywalna.
natek znalazlam stary watek w ktorym pisalam czemu zima :))) wklejam :))
po 1- wesele mamy w Magnacie w Bojanie - a w styczniu jest rabat 15% (teraz juz 10), ale my mamy 15. Czyli wesele mamy taniej o 1500 zlotych. Za ta kase mozemy przenocowac czesc gosci.
po 2 - wszystko latwiej zalatwic. Chccoiaz my juz najwazniejsze zalatwilismy czyli foto i video - najlepszych ktorych chcielismy :).
po 3 - w przypadku foto jedziemy na cenniku z 2007, a w nast miesiacach obowiazuje juz drozszy na 2008
po 4 - video - mozemy miec drugiego kamerzyste za 200 zlotych bo termin malo oblegany
po 5 - fajny bedzie plener w saniach i w sniegu jak w "Potopie" Kmici i Olenka ;)
po 6 - wiec wszytsko taniej - a my sami oplacamy wesele ;))
po 7 - 19 stycznia 2008 bedzie 28 rocznica slubu moich rodzicow :))
zapomnialam dodac - bedzie sie palil pieknie kominek na naszym weselisku :))a poza tym chcilismy slub jak najszybciej ale nie zdarzylibysmy do sierpnia czy padziernika 2007 uzbierac kasy a na czerwiec 2008 nam sie czekac nie chce ;)) wiec styczen :))
poza tym wódeczka bedzie zmrożona dobrze :))
po 1- wesele mamy w Magnacie w Bojanie - a w styczniu jest rabat 15% (teraz juz 10), ale my mamy 15. Czyli wesele mamy taniej o 1500 zlotych. Za ta kase mozemy przenocowac czesc gosci.
po 2 - wszystko latwiej zalatwic. Chccoiaz my juz najwazniejsze zalatwilismy czyli foto i video - najlepszych ktorych chcielismy :).
po 3 - w przypadku foto jedziemy na cenniku z 2007, a w nast miesiacach obowiazuje juz drozszy na 2008
po 4 - video - mozemy miec drugiego kamerzyste za 200 zlotych bo termin malo oblegany
po 5 - fajny bedzie plener w saniach i w sniegu jak w "Potopie" Kmici i Olenka ;)
po 6 - wiec wszytsko taniej - a my sami oplacamy wesele ;))
po 7 - 19 stycznia 2008 bedzie 28 rocznica slubu moich rodzicow :))
zapomnialam dodac - bedzie sie palil pieknie kominek na naszym weselisku :))a poza tym chcilismy slub jak najszybciej ale nie zdarzylibysmy do sierpnia czy padziernika 2007 uzbierac kasy a na czerwiec 2008 nam sie czekac nie chce ;)) wiec styczen :))
poza tym wódeczka bedzie zmrożona dobrze :))
tonya napisał(a):
a poza tym chcilismy slub jak najszybciej ale nie
> zdarzylibysmy do sierpnia czy padziernika 2007 uzbierac kasy a
> na czerwiec 2008 nam sie czekac nie chce ;)) wiec styczen :))
>
> poza tym wódeczka bedzie zmrożona dobrze :))
>
no to jestescie w takiej samej sytuacji jak my - tzn na tez sie nie chcialo czekac do sierpnia i dlatego decyzja o slubie w grudniu :)
a poza tym chcilismy slub jak najszybciej ale nie
> zdarzylibysmy do sierpnia czy padziernika 2007 uzbierac kasy a
> na czerwiec 2008 nam sie czekac nie chce ;)) wiec styczen :))
>
> poza tym wódeczka bedzie zmrożona dobrze :))
>
no to jestescie w takiej samej sytuacji jak my - tzn na tez sie nie chcialo czekac do sierpnia i dlatego decyzja o slubie w grudniu :)
My tez mamy 29.12.2007.
Moze taniej nam nie wyszlo,ale wydje mi sie,ze atmosfera jest bardziej romantyczna i rodzinna. Zreszta ogladalam sale weselna w ubiegloroczne Swieta i byla na prawde piekna,choinki i caly ten nastroj.
Poza tym to chyba nie jest takie najwazniejsze, w jakim miesiacu...
Ps. A sukienki tez jeszcze nie mam,a na poszukiwania wybieram sie we wrzesniu.
Moze taniej nam nie wyszlo,ale wydje mi sie,ze atmosfera jest bardziej romantyczna i rodzinna. Zreszta ogladalam sale weselna w ubiegloroczne Swieta i byla na prawde piekna,choinki i caly ten nastroj.
Poza tym to chyba nie jest takie najwazniejsze, w jakim miesiacu...
Ps. A sukienki tez jeszcze nie mam,a na poszukiwania wybieram sie we wrzesniu.
o sukienke bym sie zima nie martwila dlatego ze na pewno nastroje beda gorace, jedyny minus zima bedzie jesli akurat traficie na chlape-nie jest to koniec swiata oczywiscie, ale odpada kilka fajnych pomyslow z sesja jak np sanie, a co do wesela letniego to sami widzicie jak pogoda sie ksztaltuje -czasem latem wcale nie jest tak letnio:)))
ja wybralam lato poniewaz jest to moja ulubiona pora roku, a nie z innych powodow. nawet nie bralam zimy pod uwage, ale czytajac wasze wszystkie argumenty uwazam, ze jednym z czolowych bedzie atmosfera jaka panuje w okresie swiat:)
ja wybralam lato poniewaz jest to moja ulubiona pora roku, a nie z innych powodow. nawet nie bralam zimy pod uwage, ale czytajac wasze wszystkie argumenty uwazam, ze jednym z czolowych bedzie atmosfera jaka panuje w okresie swiat:)