Widok
...tesknota...niepewnosc...
Tafla cichego , srebrzystego jeziora
Podchodzę bliżej , wciąż bliżej , i jeszcze
Nie dowierzam własnym zmysłom
Patrzę zaślepiony , tępymi oczyma
Bezdźwięczny , głuchy plusk rozdzieranej ciałem wody
Wybrzuszenia falujące w stronę niemej twarzy
„Te jezioro nie było cichą , srebrzystą wodą” -
Myślę , zachłystując się mieszaniną martwych pierwiastków...
Podchodzę bliżej , wciąż bliżej , i jeszcze
Nie dowierzam własnym zmysłom
Patrzę zaślepiony , tępymi oczyma
Bezdźwięczny , głuchy plusk rozdzieranej ciałem wody
Wybrzuszenia falujące w stronę niemej twarzy
„Te jezioro nie było cichą , srebrzystą wodą” -
Myślę , zachłystując się mieszaniną martwych pierwiastków...
czemu nikt nic nie robi niepisze publikuje nie pokazuje np Bank Staropolski ktory zbankrutował była sprawa i ucuchło raptem
a co z tymi pieniedzmilokatami co ludzie stacili majątek
i swe srowie a ten syndyk nic nie robi ze by ludzie odzyskali te pieniązki stracone w banku staropolskim
czy są pewne teraz wszystkie Banki
i swe srowie a ten syndyk nic nie robi ze by ludzie odzyskali te pieniązki stracone w banku staropolskim
czy są pewne teraz wszystkie Banki
czemu nikt nic nie robi niepisze publikuje nie pokazuje np Bank Staropolski ktory zbankrutował była sprawa i ucuchło raptem
a co z tymi pieniedzmi lokatami co ludzie stacili majątek
i swe srowie a ten syndyk nic nie robi ze by ludzie odzyskali te pieniązki stracone w banku staropolskim
czy są pewne teraz wszystkie Banki
i swe srowie a ten syndyk nic nie robi ze by ludzie odzyskali te pieniązki stracone w banku staropolskim
czy są pewne teraz wszystkie Banki
Nabuchodonozor odszedł wczoraj
Kwisatz robił buu przez cały wieczór
Mama postawiła po kieliszku wina na stypę
Szef złożył kondolencje i żałował że nie ma respiratora dla myszek
Stworek napisał klepsydrę
Dziś Pinky i Mózg oswajają sie z nowyn akwarium.
To było oczywiste. Musiało się stać. No bo jakże to, takie dziwne, że się rano wchodzi do kuchni a tam w akwarium nic nie wystawia wąsatego nosa...
Mama postawiła po kieliszku wina na stypę
Szef złożył kondolencje i żałował że nie ma respiratora dla myszek
Stworek napisał klepsydrę
Dziś Pinky i Mózg oswajają sie z nowyn akwarium.
To było oczywiste. Musiało się stać. No bo jakże to, takie dziwne, że się rano wchodzi do kuchni a tam w akwarium nic nie wystawia wąsatego nosa...
A tu jesteście Stworki , Ma jolieki i 666 -tki !!!
Mam was !
Miejsce tajnych schadzek odkryte ! Sanitariusz przeprowadził własne śledztwo , w przebraniu pacjenta , nie budząc jakichkolwiek podejrzeń dotarł za zbiegami do parku w Trójmieście i będzie mógł mieć teraz na nich jeszcze większe baczenie .
Miejsce tajnych schadzek odkryte ! Sanitariusz przeprowadził własne śledztwo , w przebraniu pacjenta , nie budząc jakichkolwiek podejrzeń dotarł za zbiegami do parku w Trójmieście i będzie mógł mieć teraz na nich jeszcze większe baczenie .
Komunikatorek!
Mój outlook zrobił mi świństwo i w zagadkowy sposób (moja córka twierdzi, że nie wie jak to się stało ;) WYRZUCIŁ MI CAŁĄ KSIĄŻKĘ ADRESOWĄ!
P&W
Wiem, że lookasz tu czasem.... napisz bo się chyba NIE-DO-CZE-KAM!!!!!!!!!
Resztę Pacjentów pozdrawiam a widzę, że pogorszyło się towarzystwu ;)
P&W
Wiem, że lookasz tu czasem.... napisz bo się chyba NIE-DO-CZE-KAM!!!!!!!!!
Resztę Pacjentów pozdrawiam a widzę, że pogorszyło się towarzystwu ;)
No to litanii ciąg dlaszy:
1. A czemu ona tak burczy - niezadowolona? A w gardle nie stawiała się...znaczy, nie stawała?. A co jak poleci na widownię?
3.Zabrała Nabuchodonozora. Była w pokoju ale jej nie widziałam. A Nabuchodonozor chciał zostać!
4.Antenka do dziabania! Daj coś wdziubnąć. Ucho Kiwdula, np. Dziaba, dziaba!
5.Święty...A cudów dokonuje? Jakaś dyskretna zam... przemiana wina w wodę, kiedy nikt nie widzi ?
6. Biedny Tofik.
7.Biedna Tofikowa mama. (Ślurp!)
7a. A może Marylin M. JEST synem Tofika?
8. Niedaleko naprzeciwko znajduje się komenda gł. Policji i ja tam żadnych pieniędzy podnosić nie będę.
9.A może stoi za tym jakaś SZara Eminencja?0.A skąd się wzięło w lodówce?1. Bebe czuje się pokrzywdzone.
3.Zabrała Nabuchodonozora. Była w pokoju ale jej nie widziałam. A Nabuchodonozor chciał zostać!
4.Antenka do dziabania! Daj coś wdziubnąć. Ucho Kiwdula, np. Dziaba, dziaba!
5.Święty...A cudów dokonuje? Jakaś dyskretna zam... przemiana wina w wodę, kiedy nikt nie widzi ?
6. Biedny Tofik.
7.Biedna Tofikowa mama. (Ślurp!)
7a. A może Marylin M. JEST synem Tofika?
8. Niedaleko naprzeciwko znajduje się komenda gł. Policji i ja tam żadnych pieniędzy podnosić nie będę.
9.A może stoi za tym jakaś SZara Eminencja?0.A skąd się wzięło w lodówce?1. Bebe czuje się pokrzywdzone.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
JAK ZAAPLIKOWAC KOTU TABLETKE. Wez kota na rece i otocz go lewym ramieniem tak, jak sie trzyma niemowle. Umiesc palec wskazujacy i kciuk prawej reki po obu stronach pyska i nacisnij lekko trzymajac tabletke w pozostalych palcach prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpusc tabletke, pozwól kotu zamknac pysk i przelknac.. Podnies tabletke z podlogi i wyciagnij kota spod
tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz caly proces jeszcze raz.
3. Wyciagnij kota z sypialni i wyrzuc rozmamlana juz tabletke.
4. Wyjmij nowa tabletke z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednoczesnie trzymajac lewa reka wierzgajace tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazujacym prawej reki wepchnij tabletke tak gleboko jak sie da. Przytrzymaj kotu zamkniety pysk i policz do dziesieciu.
5. Wyciagnij tabletke z akwarium a kota z garderoby. Zawolaj zone do pomocy.
6. Przydus kota do podlogi klinujac go miedzy kolanami
jednoczesnie trzymajac wierzgajace przednie i tylnie lapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczace odglosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech zona przytrzyma glowe kota jednoczesnie wpychajac mu drewniana linijke miedzy zeby. Nastepnie wsun tabletke wzdluz linijki miedzy rozwarte zeby i intensywnie poglaszcz kota po gardle co skloni go do przelkniecia.
7. Wyciagnij kota siedzacego na karniszach i rozpakuj nowa tabletke. Zanotuj sobie, zeby wymienic firanki. Pozbieraj kawalki porcelany z potluczonej wazy, mozesz je posklejac pózniej.
8. Owin kota w recznik kapielowy, a nastepnie niech zona polozy sie na kocie tak, zeby tylko jego glowa wystawala spod jej pachy. Umiesc tabletke w srodku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy olówka otwórz kotu pysk i wcisnawszy rurke miedzy rozwarte zeby mocno wdmuchnij tabletke do srodka.
9. Sprawdz na opakowaniu, czy tabletki nie sa szkodliwe dla ludzi, a nastepnie wypij jedna butelke piwa zeby pozbyc sie nieprzyjemnego smaku w ustach. zabandazuj zonie rozdrapane ramie, a nastepnie przy pomocy cieplej wody z mydlem usun plamy krwi z dywanu.0. Przynies kota z altanki sasiada. Rozpakuj nastepna tabletke. Przygotuj nastepna butelke piwa. Umiesc kota w drzwiczkach od kredensu tak, zeby przez szczeline wystawala tylko jego glowa. Rozewrzyj mu pysk lyzeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zeby.1. Przynies srubokret i przykrec wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Wez butelke wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przylóz zimny kompres do policzka i sprawdzz, kiedy ostatnio byles szczepiony na tezec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoic ból. Podarta koszule mozesz juz wyrzucic.2. Zadzwon po straz pozarna, zeby sciagneli tego pier... kota z drzewa. Przepros sasiada, który wjechal samochodem w plot próbujac ominac kota przebiegajacego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletke z opakowania.3. Skrepuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny zwiazujac razem przednie i tylnie lapy, a nastepnie przywiaz go do nogi od stolu. Wez grube skórzane rekawice ogrodnicze. Wcisnij tabletke kotu do gardla popychajac duzym kawalkiem poledwicy wieprzowej. Juz nie musisz byc delikatny. Przytrzymaj glowe kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardla zeby splukac tabletke.4. Wypij pozostala wódke z butelki. Pozwól zonie zawiezc sie na pogotowie. Siedz spokojnie, zeby doktor mógl zaszyc ci ramie i wyjac resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstap do sklepu meblowego i kup nowy stól.5. Zadzwon do schroniska dla zwierzat, zeby zabrali tego mutanta z piekla rodem i sprawdz, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.
JAK ZAAPLIKOWAC PSU TABLETKE. Zawin tabletke w plaster szynki i zawolaj psa.
no madra psinka !
tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz caly proces jeszcze raz.
3. Wyciagnij kota z sypialni i wyrzuc rozmamlana juz tabletke.
4. Wyjmij nowa tabletke z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednoczesnie trzymajac lewa reka wierzgajace tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazujacym prawej reki wepchnij tabletke tak gleboko jak sie da. Przytrzymaj kotu zamkniety pysk i policz do dziesieciu.
5. Wyciagnij tabletke z akwarium a kota z garderoby. Zawolaj zone do pomocy.
6. Przydus kota do podlogi klinujac go miedzy kolanami
jednoczesnie trzymajac wierzgajace przednie i tylnie lapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczace odglosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech zona przytrzyma glowe kota jednoczesnie wpychajac mu drewniana linijke miedzy zeby. Nastepnie wsun tabletke wzdluz linijki miedzy rozwarte zeby i intensywnie poglaszcz kota po gardle co skloni go do przelkniecia.
7. Wyciagnij kota siedzacego na karniszach i rozpakuj nowa tabletke. Zanotuj sobie, zeby wymienic firanki. Pozbieraj kawalki porcelany z potluczonej wazy, mozesz je posklejac pózniej.
8. Owin kota w recznik kapielowy, a nastepnie niech zona polozy sie na kocie tak, zeby tylko jego glowa wystawala spod jej pachy. Umiesc tabletke w srodku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy olówka otwórz kotu pysk i wcisnawszy rurke miedzy rozwarte zeby mocno wdmuchnij tabletke do srodka.
9. Sprawdz na opakowaniu, czy tabletki nie sa szkodliwe dla ludzi, a nastepnie wypij jedna butelke piwa zeby pozbyc sie nieprzyjemnego smaku w ustach. zabandazuj zonie rozdrapane ramie, a nastepnie przy pomocy cieplej wody z mydlem usun plamy krwi z dywanu.0. Przynies kota z altanki sasiada. Rozpakuj nastepna tabletke. Przygotuj nastepna butelke piwa. Umiesc kota w drzwiczkach od kredensu tak, zeby przez szczeline wystawala tylko jego glowa. Rozewrzyj mu pysk lyzeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zeby.1. Przynies srubokret i przykrec wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Wez butelke wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przylóz zimny kompres do policzka i sprawdzz, kiedy ostatnio byles szczepiony na tezec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoic ból. Podarta koszule mozesz juz wyrzucic.2. Zadzwon po straz pozarna, zeby sciagneli tego pier... kota z drzewa. Przepros sasiada, który wjechal samochodem w plot próbujac ominac kota przebiegajacego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletke z opakowania.3. Skrepuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny zwiazujac razem przednie i tylnie lapy, a nastepnie przywiaz go do nogi od stolu. Wez grube skórzane rekawice ogrodnicze. Wcisnij tabletke kotu do gardla popychajac duzym kawalkiem poledwicy wieprzowej. Juz nie musisz byc delikatny. Przytrzymaj glowe kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardla zeby splukac tabletke.4. Wypij pozostala wódke z butelki. Pozwól zonie zawiezc sie na pogotowie. Siedz spokojnie, zeby doktor mógl zaszyc ci ramie i wyjac resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstap do sklepu meblowego i kup nowy stól.5. Zadzwon do schroniska dla zwierzat, zeby zabrali tego mutanta z piekla rodem i sprawdz, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.
JAK ZAAPLIKOWAC PSU TABLETKE. Zawin tabletke w plaster szynki i zawolaj psa.
no madra psinka !
Wojno
idz sobie. Ja sie ciebie boje, nie chce widziec. Zamkne mocno oczy.
Jak mozna?? Nie wiem, nie rozumiem.. ja nic nie rozumiem, ale czy to trzeba rozumiec? Nie wystarczy czuc? Choc tak malutko? Jeden facet chce wojny, miliony pragna pokoju.. a jednak wojna bedzie. To sie nazywa demokracja. Podobno. I cywilizacja.
Jak mozna?? Nie wiem, nie rozumiem.. ja nic nie rozumiem, ale czy to trzeba rozumiec? Nie wystarczy czuc? Choc tak malutko? Jeden facet chce wojny, miliony pragna pokoju.. a jednak wojna bedzie. To sie nazywa demokracja. Podobno. I cywilizacja.
hmmm...Stworku....Boze...nie mysl w taki sposob...w takich kategoriach...- bo zagubisz sie gdzies,gdzie ...BYC "tylko"
bedzie mialo diametralnie rozne znaczenie...
A powiem Ci Stworeczku...NIE JEST TAK:*)))To pozory...To bo wszystko opiera sie nie na fizycznych doznaniach...one mijają- czasem bezpowrotnie, a na : - ...no, koniec ...
hmmm mialem pisac do Fate kochanej i Martusi, a tu niedobry Stworek zajal mi czas...i teraz juz musze isc...powroce pozniej...jak mnie przepuszcza do mego wlasnego komputera, w moim wlasnym domu hihihihi
A powiem Ci Stworeczku...NIE JEST TAK:*)))To pozory...To bo wszystko opiera sie nie na fizycznych doznaniach...one mijają- czasem bezpowrotnie, a na : - ...no, koniec ...
hmmm mialem pisac do Fate kochanej i Martusi, a tu niedobry Stworek zajal mi czas...i teraz juz musze isc...powroce pozniej...jak mnie przepuszcza do mego wlasnego komputera, w moim wlasnym domu hihihihi
Wojna
Demokracja-może bez przesady-nie trzeba jej od razu negować, może nie jest bezbłędnym systemem ale nie należy jej przekreślać tylko z powodu jednej osoby który chce przelać krew tysięcy za ropę. Swoją drogą zastanawiające, iż Bush nie czuje już takiego dyskomfortu w związku z Koreą, skoro wiadomo iż pracuje ona i posiada broń masowego rażenia, noa tak-ale nie posiada ropy........
W tego typu sprawach uderza mnie również to, iż po 11 września Amerykaniezdołali zaszczepić światu myśl iż każdy naród wyznający islam na pewno ma coś wspólnego z islamskim fundamentalizmem. A do aszału wręcz doprowadza mnie nazywanie bojowników walczących o wolność własnego narodu terrorystami. Oczywiście nie mam tu na myśli grup dla których atak terrorystyczny jest jedynym rozwiązaniem, lecz takich dla których ataki są już ostatecznością, a także ostatnią formą zwrócenia uwagi na problem wolności własnego narodu. Za przykład niech posłuży republika, o której ostatni było dosyć głośno w związku z wydarzeniami w moskiewskim teatrze- Czeczenia. Dlaczego najazd regularnej armii rosyjskiej i mordowanie ludności cywilnej nie nazywa się również terroryzmem?! Tylko dlatego, że Czeczeńcy nie posiadają regularnych oddziałów wojskowych, choć również atakują ludność cywilną możemy mówić o zamachach terrorystycznych. Dla tych ludzi nie ma już innej drogi wyjścia, zwrócenia uwagi światowej opinii publicznej na brutalność Rosjan w ich ojczyźnie...Atak na moskiewski teatr był już tylko aktem desperacji, ci ludzie nie mają już nic do stracenia. Światowa opinia publiczna była wstrząśnięta wydarzeniami w Moskwie, szukano powiązań grupki Czeczenów z organizacjami terrorystycznymi, ale dlaczego od ponad 10 lat nikogo nie przerażają doniesienia płynące z Kaukazu? To mnie właśnie jako młodego człowieka bardzo bojącego się wojny boli najbardziej........
W tego typu sprawach uderza mnie również to, iż po 11 września Amerykaniezdołali zaszczepić światu myśl iż każdy naród wyznający islam na pewno ma coś wspólnego z islamskim fundamentalizmem. A do aszału wręcz doprowadza mnie nazywanie bojowników walczących o wolność własnego narodu terrorystami. Oczywiście nie mam tu na myśli grup dla których atak terrorystyczny jest jedynym rozwiązaniem, lecz takich dla których ataki są już ostatecznością, a także ostatnią formą zwrócenia uwagi na problem wolności własnego narodu. Za przykład niech posłuży republika, o której ostatni było dosyć głośno w związku z wydarzeniami w moskiewskim teatrze- Czeczenia. Dlaczego najazd regularnej armii rosyjskiej i mordowanie ludności cywilnej nie nazywa się również terroryzmem?! Tylko dlatego, że Czeczeńcy nie posiadają regularnych oddziałów wojskowych, choć również atakują ludność cywilną możemy mówić o zamachach terrorystycznych. Dla tych ludzi nie ma już innej drogi wyjścia, zwrócenia uwagi światowej opinii publicznej na brutalność Rosjan w ich ojczyźnie...Atak na moskiewski teatr był już tylko aktem desperacji, ci ludzie nie mają już nic do stracenia. Światowa opinia publiczna była wstrząśnięta wydarzeniami w Moskwie, szukano powiązań grupki Czeczenów z organizacjami terrorystycznymi, ale dlaczego od ponad 10 lat nikogo nie przerażają doniesienia płynące z Kaukazu? To mnie właśnie jako młodego człowieka bardzo bojącego się wojny boli najbardziej........
Wojna...
Dopieo by było gdyby Czeczenia miała ropę......Bush nie pozostawił by tego bez uwagi....Uwagi pojawiły się tylko po zamachu na teatr, ale wtedy nikt nie brał pod uwagę że np. w 1994 w chwili wydania rozkazu Jelcyna o najeździe na Czeczenie i obaleniu "przestępczego rządu" Dżochara Dudajeva zginęło 25 tyś ludzi....Z drugiej strony też nie jest moraklne licytowanie gfzdie zginęło więcej osób ale ważne jest to iż Czeczeńcy zajmują obecne tereny od 15, 5 tyś lat więc chyba można mówić od dużej odmienności tej republiki od Rosji pod względem kultury, polityki, mentalności i najważniejsze-historii......nie pozwólmy by historia sie powtórzyła.......
Znalazłam
w kącie zakurzoną różowawą tabletkę. Nic nadzwyczajnego. Chwilę się jej przyglądałam a potem zjadłam. Odruchowo. Tego typu zjadliwe odruchy są normalne dla stworków.
Kiedy odzyskałam świadomość, chwiałam się na wietrze przyczepiona na czubku anteny telewizyjnej Zakładu. Stwierdzenie że odzyskałam świadomość nie odzwierciedla dokładnie obrazu sytuacji. Świadomości było kilka. Co najmniej. W danej chwili dominowała jedna, lecz reszta pozostawała potencjalnie dostępna... lecz nie ode mnie to zależało. " We know that Irak has the weapons, it is dangerous and we are going to stop it" - mówiłam George W. Bush . "Antonio...le pasta da czupakabra kepasa eboto..." - wyznawałam i dodawałam zaraz męskim głosem:"Antonio...kocham cię lecz nie możemy być razem, gdyż na skutek interwencji złej siosry - bliźniaczki brata mojej ciotki od strony matki, straciłam swą kobiecą moc i nie mogę dać ci potomka..."
"Bip-bip" - stwierdzałam rezolutnie i zostawiałam Kojota daleko z tyłu. "Och, och, och" - jęczałam na dole. "Och, och, och" - jęczałam u góry. "Freeze...drop the weapon" - krzyczałam niezliczoną ilość razy w różnych sytuacjach. "Żuk gnojarz toczy swoją kulkę z wysiłkiem godnym lepszej sprawy.... kulka stanowi doskonały magazyn substancji odżywczych..." komentowałam ciepłym, kobiecym głosem wysiłki żuka.
"Szszszszszszszszszszszszzzzz..... "- szumiałam do wtóru śniegowi prószącemu po ekranie.
Powoli zsunęłam się w dół anteny. Powoli przestawałam dygotać. Powoli docierała do mnie świadomośc faktu, że spotkało mnie niewyobrażalne szczście. W końcu przecież mogłam znaleźć tę tabletkę po tym , jak wystartowała telewizja Trwam...
Kiedy odzyskałam świadomość, chwiałam się na wietrze przyczepiona na czubku anteny telewizyjnej Zakładu. Stwierdzenie że odzyskałam świadomość nie odzwierciedla dokładnie obrazu sytuacji. Świadomości było kilka. Co najmniej. W danej chwili dominowała jedna, lecz reszta pozostawała potencjalnie dostępna... lecz nie ode mnie to zależało. " We know that Irak has the weapons, it is dangerous and we are going to stop it" - mówiłam George W. Bush . "Antonio...le pasta da czupakabra kepasa eboto..." - wyznawałam i dodawałam zaraz męskim głosem:"Antonio...kocham cię lecz nie możemy być razem, gdyż na skutek interwencji złej siosry - bliźniaczki brata mojej ciotki od strony matki, straciłam swą kobiecą moc i nie mogę dać ci potomka..."
"Bip-bip" - stwierdzałam rezolutnie i zostawiałam Kojota daleko z tyłu. "Och, och, och" - jęczałam na dole. "Och, och, och" - jęczałam u góry. "Freeze...drop the weapon" - krzyczałam niezliczoną ilość razy w różnych sytuacjach. "Żuk gnojarz toczy swoją kulkę z wysiłkiem godnym lepszej sprawy.... kulka stanowi doskonały magazyn substancji odżywczych..." komentowałam ciepłym, kobiecym głosem wysiłki żuka.
"Szszszszszszszszszszszszzzzz..... "- szumiałam do wtóru śniegowi prószącemu po ekranie.
Powoli zsunęłam się w dół anteny. Powoli przestawałam dygotać. Powoli docierała do mnie świadomośc faktu, że spotkało mnie niewyobrażalne szczście. W końcu przecież mogłam znaleźć tę tabletkę po tym , jak wystartowała telewizja Trwam...
SKATE PARKI
CZEMU k**** JEST TAK MAŁO SKATE PARKÓW NAWET NIE MA GDZIE POJEŹDZIC NA bmx ANI NA ROLKACH PIERDOLE TAKIE TRÓJMIASTO W GDYNI JEST JEDEN ALE h** NIE MA ANWET U NASW GDANSKU CO JESTESMY GORSI OD GDYNI p*********MNIE TO ZE NIE STAC ALE NA SAMOCHODY DLA KSIEZY TO k**** MACIE KASE JAK h** NIE ORGANIZUJECIE NAWET WOLNYCH JAMPÓW WY k***Y j*****E MIEJSCE j*****E W DUPE
Skopiowane z http://www.wlodkowic.lm.pl/dowcipy.php
ZAJĘCIE
Mam na imię Bodgan. Mam 42 lata. Zacząłem to robić, kiedy miałem może 18 lat. W szkole zawsze byłem zamknięty w sobie.Przyjaciół praktycznie żadnych. Nie podchodziłem do kobiet, bałem się ich.
Już nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło. To miał być tylko jeden raz. Nie wiedziałem, że tak trudno z tym skończyć.
Upatruję sobie kogoś. Podchodzę. I wyciągam. Wiem, że to, co robię, jest chore. Wstydzę się. Niektórzy mówią, że to zboczenie. Zdaję sobie sprawę, że potrzebuję pomocy. Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuję się w pełni władzy, jakby wszystko zależało wyłącznie ode mnie.
Nie jestem z tych, co robią to tylko kobietom czy małym dziewczynkom. To może wydawać się dziwne, ale lubię działać w autobusach i tramwajach. Patrzę na ludzi, którzy uciekają w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do głowy.
Może gdybym na tym poprzestał, nie byłoby tak źle. Ale na tym nigdy się nie kończy. Napawam się widokiem... tego, no wiecie... Oglądam, macam. Wstydzę się, ale jak już zacznę, to nie mogę się powstrzymać...
Wtedy siągam zenitu, jestem w ekstazie.
Niestety, nie na każdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak się trafi turysta, to mogę sobie pozwolić na wszystko. Idę na całość. Wiem, że później będę tego żałował, ale teraz działam pod wpływem impulsu. Jak w transie.
Muszę jednak być ostrożny. Często zmieniam wygląd. Gdyby ktoś mnie rozpoznał, wszystko stracone. Raz mam wąsy, raz okulary. Zawsze jestem czujny.
Mam na imię Bodgan. Mam 42 lata. Jestem kontrolerem.
D@wiDOS (*.babiak.sdi.tpnet.pl)
Mam na imię Bodgan. Mam 42 lata. Zacząłem to robić, kiedy miałem może 18 lat. W szkole zawsze byłem zamknięty w sobie.Przyjaciół praktycznie żadnych. Nie podchodziłem do kobiet, bałem się ich.
Już nie pamiętam nawet, jak to się zaczęło. To miał być tylko jeden raz. Nie wiedziałem, że tak trudno z tym skończyć.
Upatruję sobie kogoś. Podchodzę. I wyciągam. Wiem, że to, co robię, jest chore. Wstydzę się. Niektórzy mówią, że to zboczenie. Zdaję sobie sprawę, że potrzebuję pomocy. Ale to jest silniejsze ode mnie. To mnie po prostu podnieca. W tej jednej chwili czuję się w pełni władzy, jakby wszystko zależało wyłącznie ode mnie.
Nie jestem z tych, co robią to tylko kobietom czy małym dziewczynkom. To może wydawać się dziwne, ale lubię działać w autobusach i tramwajach. Patrzę na ludzi, którzy uciekają w kierunku drzwi. Czuje wtedy, jak adrenalina uderza mi do głowy.
Może gdybym na tym poprzestał, nie byłoby tak źle. Ale na tym nigdy się nie kończy. Napawam się widokiem... tego, no wiecie... Oglądam, macam. Wstydzę się, ale jak już zacznę, to nie mogę się powstrzymać...
Wtedy siągam zenitu, jestem w ekstazie.
Niestety, nie na każdej trasie bywa tak dobrze. Najciekawiej jest w okolicach Starówki. Jak się trafi turysta, to mogę sobie pozwolić na wszystko. Idę na całość. Wiem, że później będę tego żałował, ale teraz działam pod wpływem impulsu. Jak w transie.
Muszę jednak być ostrożny. Często zmieniam wygląd. Gdyby ktoś mnie rozpoznał, wszystko stracone. Raz mam wąsy, raz okulary. Zawsze jestem czujny.
Mam na imię Bodgan. Mam 42 lata. Jestem kontrolerem.
D@wiDOS (*.babiak.sdi.tpnet.pl)
Respekt
RESPEKT DLA STWORKA TO BYL MOCNY TEKST MASZ RACJE CO DO SCIERZEK ROWEROWYCH TESH NIE MA GDZIE JEZDZIC A BYL TO MOCNY TEKT BO TO JEST PRAWDA ZE k**** NIE MA GDZIE JEZDZIC I CO MY MLODZIESH MAY ROBIC??JAK CHCESZ POGADAC STWOREK TO ZAPRASZAM NA GG(1192980) NAWET NIE MA GDZIE ROBIC PIEPRZONYCH GRAFÓW.pOZDROFKA
Shadoow
Istnieje mnóstwo interesujących rzeczy do robienia i są na wyciągnięcie ręki, wystarczy się tylko rozejrzeć. Widzieć patrząc. Nie zrozum mnie źle. To nie znaczy że nie powinno być więcej miejsc do jeżdżenia na desce, skoro odczuwa się ich brak, to pewnie jest ich za mało. Mam jednak wrazenie że coraz mniej ludzi z czasem potrafi patrzeć na świat i ulegać fascynacji. Może to ginąca umiejętność...