Re: test negatywny :) :(
u Flisowej byłam RAZ i to pierwszy raz, i mnie poważnie do siebie zraziła, narolbiła mi wstydu na korytarzu, i wogule niefajnie sie czułam
niedy wiecej do niej nie pójde
w...
rozwiń
u Flisowej byłam RAZ i to pierwszy raz, i mnie poważnie do siebie zraziła, narolbiła mi wstydu na korytarzu, i wogule niefajnie sie czułam
niedy wiecej do niej nie pójde
w pruszczu do Krystosiak chodziłam, ale ona ponoć jest dobra jak sienic nie dzieje, a jak sie jakies problemy zaczną, to złe diagnnozy stawia i wogule jest niefajna
ostatnio byłamw Gdańsku, w invikcie, byłam baaardzo zadowolona z P. Ewy Paszkiewicz, byłam zachwycona
chyba sie tam przeniose z badaniami i prowadzeniem ciąży
zobacz wątek