Re: test negatywny :) :(
ja też jak musze, to chodze do invicty, nie trafiłam na nikogo strasznego, jesi nie zalezy ci na konkretnej lekarce to od reki mozna pojsc do kogokolwiek a potem sprobowac dostac sie do kogos...
rozwiń
ja też jak musze, to chodze do invicty, nie trafiłam na nikogo strasznego, jesi nie zalezy ci na konkretnej lekarce to od reki mozna pojsc do kogokolwiek a potem sprobowac dostac sie do kogos innego, ja juz 4 lekarzy odwiedzialm-wszyscy oki
zobacz wątek