Odpowiadasz na:

Re: ortodonta

jednego nie rozumiem, dlaczego więc jeśli przyszłam do ortodonty, zrobiłam prześwietlenie, obejrzano mój zgryz, mówiono mi, że będę nosić aparat do dwóch lat, po co tak mówią? Trzeba powiedzieć, że... rozwiń

jednego nie rozumiem, dlaczego więc jeśli przyszłam do ortodonty, zrobiłam prześwietlenie, obejrzano mój zgryz, mówiono mi, że będę nosić aparat do dwóch lat, po co tak mówią? Trzeba powiedzieć, że może to potrwać dłużej. To jest niepoważne traktowanie pacjenta, ja straciłam zaufanie do takiego specjalisty. Dla mnie to była katorga, kurcze miało być do 2 lat, a było 5 i i tak byłoby dłużej gdybym ich nie przycisnęła. Przy każdej wizycie mówili że już niedługo ściągamy. Byłam tym wykończona. Za każdym razem oglądał mnie inny ortodonta, pomimo umówionej godziny czekało się od 30 minut do 60.
U mnie wada była taka: u góry, jeden lekko wystający kieł, potem dopasowanie górnej szczęki do dolnej, bo nie prawidłowo nachodziły na siebie zęby.
Nosiłam aparat na stałe, ceramiczny.
Efekt końcowy, zęby prawidłowo na siebie nachodzą, kieł wystaje nadal, tylko trochę sie schował.
Po zdjęciu aparatu byłam u innego ortodonty, powiedział, że kieł można było bardziej schować.

zobacz wątek
15 lat temu
Polcia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry