Odpowiadasz na:

Re: utonęło dziecko

Dejwi, nie odpowiadam za wszystkich.

Ale stawianie świeczuszek w necie psu na budę się zda.

Możemy jednak taka sytuację sobie przedyskutować, przemyśleć. To może już... rozwiń

Dejwi, nie odpowiadam za wszystkich.

Ale stawianie świeczuszek w necie psu na budę się zda.

Możemy jednak taka sytuację sobie przedyskutować, przemyśleć. To może już mieć jakąś wartość. Zakuwanie sobie ślicznej główeczki w stylu "jejciu, jejciu, lepiej zapomnieć" nie daje nic.

zobacz wątek
13 lat temu
~Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry