Widok
Ja na roczek synka zrobiłam sama choć nigdy wcześniej się za to nie zabierałam. Oto efekt: http://img805.imageshack.us/img805/181/s5006933.jpg
Zrobiłam masę kawową z tego przepisu: http://www.wielkiezarcie.com/recipe7979.html Reksio zrobiony był z masy marcepanowej: http://crazy-kitchen.blog.onet.pl/Przepis-na-mase-marcepanowa,2,ID403033973,n
Spody kupiłam gotowe.
Reksia znalazłam w necie, wydrukowałam a potem przyłożyłam jego buzie do masy i wykroiłam. Ciemniejsza łata z dodatkiem kakao, obrys z czekolady.
Tort należy do tych słodszych ale wszystkim smakował.
Zrobiłam masę kawową z tego przepisu: http://www.wielkiezarcie.com/recipe7979.html Reksio zrobiony był z masy marcepanowej: http://crazy-kitchen.blog.onet.pl/Przepis-na-mase-marcepanowa,2,ID403033973,n
Spody kupiłam gotowe.
Reksia znalazłam w necie, wydrukowałam a potem przyłożyłam jego buzie do masy i wykroiłam. Ciemniejsza łata z dodatkiem kakao, obrys z czekolady.
Tort należy do tych słodszych ale wszystkim smakował.
ja też robię sama. Posługuje się opłatkami, bo najmniej roboty a efekt fajny. Opłatki do kupienia w cukierniach, które robią torty ze zdjęciami lub na alledrogo.
Biszkopt zamawiam w zaprzyjaźnionej cukierni (jest pyszny i wychodzi mnie taniej niż jakbym sama robiła, a na dokładkę przekroją mi tak jak chcę).
W wersji mega łatwej kremy kupujesz w proszku i rozrabiasz, po czym smarujesz biszkopt i formujesz tort. W wersji trudniejszej kremy robisz sama. Do tego pozostaje tylko zrobić coś do nasączenia biszkoptu i gotowe.


Koszt całkowity obu tortów zamyka się w 32zł.
Biszkopt zamawiam w zaprzyjaźnionej cukierni (jest pyszny i wychodzi mnie taniej niż jakbym sama robiła, a na dokładkę przekroją mi tak jak chcę).
W wersji mega łatwej kremy kupujesz w proszku i rozrabiasz, po czym smarujesz biszkopt i formujesz tort. W wersji trudniejszej kremy robisz sama. Do tego pozostaje tylko zrobić coś do nasączenia biszkoptu i gotowe.


Koszt całkowity obu tortów zamyka się w 32zł.
Ja nie mając kompletnie żadnego doświadczenia w robieniu tortów w ostatnim czasie zrobiłam tort w kształcie samochodu i samolotu. Piekłam zwykły biszkopt,na samochod w okrągłej tortownicy , a na samolot w prostokątnej blaszce. Wycinałam odpowiednio , przekładałam kremem z bitej śmietany . Na wierzch co prawda kupowałam mase lukrową gotową , taką do tortów w stylu angielskim, ale myśle ,ze spokojnie można się bez niej obyć. Samochód na wierzchu oblepiłam taką kolorowa posypką , można ja kupić w każdym spożywczaku. Jak znajdę zdjęcie to wkleje .
Jadźka, jaki ładny synek!
Ja chciałam też się bawić w swój tort, ale w końcu zamówiłam , 50zł, 1,5kg, rewelacyjny, smaczny i do tego auto Zygzak:)
Czasami nie warto, a szczególnie, jak się niema zbyt dużo czasu.
Mój mąz robi torty na okazje jak święta, czy urodziny nasze tak:
3 gotowe biszkopty
robi masę twarogową- pyyysznie zarąbista!!!!!!!!!
Przekłada nią te biszkopty, i jedną warstwę kajmakiem, można dodać owoce, ale mocno odsączone, polewa czymś słodkim, albo zwykłą polewą,
Niedawno zrobił wiśnie+ z miętą-niebo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wielki wychodzi, koszt około 35zł.
Ja chciałam też się bawić w swój tort, ale w końcu zamówiłam , 50zł, 1,5kg, rewelacyjny, smaczny i do tego auto Zygzak:)
Czasami nie warto, a szczególnie, jak się niema zbyt dużo czasu.
Mój mąz robi torty na okazje jak święta, czy urodziny nasze tak:
3 gotowe biszkopty
robi masę twarogową- pyyysznie zarąbista!!!!!!!!!
Przekłada nią te biszkopty, i jedną warstwę kajmakiem, można dodać owoce, ale mocno odsączone, polewa czymś słodkim, albo zwykłą polewą,
Niedawno zrobił wiśnie+ z miętą-niebo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wielki wychodzi, koszt około 35zł.
Masa to:
1 kg twarogu
1 litr śmietany
5 śniezek( w proszku takie się wsypuje) i się wsypuje je do twarogu
1 szkl cukru do twarogu
a potem wszystko razem.
ad1
twaróg z cukrem, śniezka na sztywno ale na koniec mąż mówi,że już przy pomocy łyżki mieszać a nie mikserem.
Delikatnie.
Smarować spody i do lodówy , najlepiej na noc.
1 kg twarogu
1 litr śmietany
5 śniezek( w proszku takie się wsypuje) i się wsypuje je do twarogu
1 szkl cukru do twarogu
a potem wszystko razem.
ad1
twaróg z cukrem, śniezka na sztywno ale na koniec mąż mówi,że już przy pomocy łyżki mieszać a nie mikserem.
Delikatnie.
Smarować spody i do lodówy , najlepiej na noc.
to ja podobnie robię sernik :)
ale daję mniej cukru i zamiast śnieżek - żelatynę :) jest rewelacyjny :) i wytrzymuje nawet w upały ;) (dzięki żelatynie)
tu przepis na sernik z bitą śmietaną http://forum.trojmiasto.pl/Poszukuje-latwego-przepisu-na-sernik-t176790,1,16.html
ale daję mniej cukru i zamiast śnieżek - żelatynę :) jest rewelacyjny :) i wytrzymuje nawet w upały ;) (dzięki żelatynie)
tu przepis na sernik z bitą śmietaną http://forum.trojmiasto.pl/Poszukuje-latwego-przepisu-na-sernik-t176790,1,16.html
Ten z peppą robił mąż :) Ja zdobiłam.
Zamówiłam biszkopt w zaprzyjaźnionej cukierni - robią pyszny, świeżutki i tną mi go na tyle części na ile chcę. Ten był przecięty na 3 części. Kupiliśmy dwa różne kremy do tortów - malinowy i śmietankowy. Przygotowaliśmy je wg przepisu na opakowaniach (mixujesz z mlekiem i dodajesz masło).
Mąż przygotował coś do nasączenia biszkoptu. Woda przegotowana + cukier + sok z cytryny lub olejki do ciasta + ew. troszkę czystej wódki (nie musi być, ale to konserwuje nieco torcik).
No i jedziemy - przekładasz biszkopt z kremem na zmianę. jak ułożysz wszystkie części biszkoptu to smarujesz boki i górę.
A peppa to opłatek - kupowałam na allegro od tego sprzedawcy http://allegro.pl/dla-dziewczynek-rozne-oplatek-na-tort-okrag-male-i1907697472.html.
Kładzie się go na górę i po chwili on nasiąka i wygląda tak jak na zdjęciu :)
Smacznego.
Zamówiłam biszkopt w zaprzyjaźnionej cukierni - robią pyszny, świeżutki i tną mi go na tyle części na ile chcę. Ten był przecięty na 3 części. Kupiliśmy dwa różne kremy do tortów - malinowy i śmietankowy. Przygotowaliśmy je wg przepisu na opakowaniach (mixujesz z mlekiem i dodajesz masło).
Mąż przygotował coś do nasączenia biszkoptu. Woda przegotowana + cukier + sok z cytryny lub olejki do ciasta + ew. troszkę czystej wódki (nie musi być, ale to konserwuje nieco torcik).
No i jedziemy - przekładasz biszkopt z kremem na zmianę. jak ułożysz wszystkie części biszkoptu to smarujesz boki i górę.
A peppa to opłatek - kupowałam na allegro od tego sprzedawcy http://allegro.pl/dla-dziewczynek-rozne-oplatek-na-tort-okrag-male-i1907697472.html.
Kładzie się go na górę i po chwili on nasiąka i wygląda tak jak na zdjęciu :)
Smacznego.
biszkopt ja pieke, ale kupny,
i bita smietana ze sniezka - jak nie na gorace dni - bo puszystrza smietana, uzywam 30 z biedrony bo sie bardzo dobrze ubija i nie da sie z niej zrobic masla ;) do nasaczania amaretto lub slodka herbata malinowa,
czasem robie mase owocowa tzn miksuje truskawki lub brzoskwinie mi robie z zelatyna (staram sie dodawac malo cukru bo u mnie duzo diabetykow ) i jak gestnieje to na pierwszy blat, potem blat z bita smietana - czasem z nia cos wybeltam wspieram sie sposobami z internetu ew galaretka odanym smaku wzbogacam rozpuszczana w jaknajmmniejszej il wody
kuzyna mowila mi o mega prostym torcie to kakaowy biszkopt , wisnie drylowane (najlepiej z alk, ale jak dla dzieci to wiadomo ze nie) i "nutella" polaczona z miekka kostaka masla dodawac stopniowo zeby zrobic taki jak sie lubi krem , bomba kaloryczna ale i bomba w smaku,
robilam tez torty tiramisu ale jednak te na bitej wszystkim najlepiej wchodza,
i bita smietana ze sniezka - jak nie na gorace dni - bo puszystrza smietana, uzywam 30 z biedrony bo sie bardzo dobrze ubija i nie da sie z niej zrobic masla ;) do nasaczania amaretto lub slodka herbata malinowa,
czasem robie mase owocowa tzn miksuje truskawki lub brzoskwinie mi robie z zelatyna (staram sie dodawac malo cukru bo u mnie duzo diabetykow ) i jak gestnieje to na pierwszy blat, potem blat z bita smietana - czasem z nia cos wybeltam wspieram sie sposobami z internetu ew galaretka odanym smaku wzbogacam rozpuszczana w jaknajmmniejszej il wody
kuzyna mowila mi o mega prostym torcie to kakaowy biszkopt , wisnie drylowane (najlepiej z alk, ale jak dla dzieci to wiadomo ze nie) i "nutella" polaczona z miekka kostaka masla dodawac stopniowo zeby zrobic taki jak sie lubi krem , bomba kaloryczna ale i bomba w smaku,
robilam tez torty tiramisu ale jednak te na bitej wszystkim najlepiej wchodza,
muszę się pochwalić :] bo jeszcze nigdy w życiu nie udał mi się biszkopt tak jak tym razem :))))) rewelacyjny przepis, którym się podzielę ;)
***** BISZKOPT ZRZUCANY *****
http://kulinarnie.blogspot.com/2010/02/rewelacyjny-biszkopt-na-tort.html
to nie żart :] po upieczeniu upuszczamy tortownicę z gorącym biszkoptem na podłogę z wysokości ok 60cm ;) oczywiście dnem do dołu :)
biszkopt piekłam późnym wieczorem i akurat do rana spokojnie studził się w piekarniku :]
moja Mama przekroiła go na 3 blaty - ale spokojnie wyszłyby 4-5 :] czyli nawet dwa torty :]
opłatek i niebieską posypkę waflową zamówiłam na Allegro ;]
tort zrobiłam na/w opakowaniu od kupnego tortu śmietanowego z Auchana - dosłownie na milimetry wszedł jeśli chodzi o średnicę ;) ale wygodnie mogłam schować do lodówki ;]



oczywiście dla mojego Dziecka liczyła się myszka Miki i świeczki ;) dmucha je od 1,5 tygodnia ;) a tortu i tak nie je ;)
ten tort był właśnie jako podstawa do świeczek ;) żeby Młody miał radochę :]
***** BISZKOPT ZRZUCANY *****
http://kulinarnie.blogspot.com/2010/02/rewelacyjny-biszkopt-na-tort.html
to nie żart :] po upieczeniu upuszczamy tortownicę z gorącym biszkoptem na podłogę z wysokości ok 60cm ;) oczywiście dnem do dołu :)
biszkopt piekłam późnym wieczorem i akurat do rana spokojnie studził się w piekarniku :]
moja Mama przekroiła go na 3 blaty - ale spokojnie wyszłyby 4-5 :] czyli nawet dwa torty :]
opłatek i niebieską posypkę waflową zamówiłam na Allegro ;]
tort zrobiłam na/w opakowaniu od kupnego tortu śmietanowego z Auchana - dosłownie na milimetry wszedł jeśli chodzi o średnicę ;) ale wygodnie mogłam schować do lodówki ;]



oczywiście dla mojego Dziecka liczyła się myszka Miki i świeczki ;) dmucha je od 1,5 tygodnia ;) a tortu i tak nie je ;)
ten tort był właśnie jako podstawa do świeczek ;) żeby Młody miał radochę :]
ja polecam ten torcik- dinozaurowy. nie sprawil mi problemu. a w dodatku slicznie wyglada.
w srodek dalam krem waniliowy z paczki i upieklam najprostszym sposobem biszkopt. tylko radze zrobic w tych mniejszych blachach okraglych, bo inaczej nie wlezie do lodowki ;) barwnik kupilam w leclercu.
http://www.youtube.com/watch?v=OqzVWKJr_hI
w srodek dalam krem waniliowy z paczki i upieklam najprostszym sposobem biszkopt. tylko radze zrobic w tych mniejszych blachach okraglych, bo inaczej nie wlezie do lodowki ;) barwnik kupilam w leclercu.
http://www.youtube.com/watch?v=OqzVWKJr_hI