Widok
torty
my mielismy tort z Delicji w Gdyni (wolę ciasta stamtąd niż od Sowy...) za 9kg płacilismy 500zł, dodatkowo zamawiałam jeszcze cukrową figurkę pary młodej za którą dopłaciłam 50zł...myslę, że w Delicjach wyszłoby taniej a ten cukiernik potrafi robić cuda:) to moj torcik - ja tez szlam ze zdjeciem bo nie podobalo mi sie nic z katalogu






pokakulka
mysmy zamawiali na miesiac wczesniej bo nie mieszkamy w trojmiescie ale normalnie przyjmuja zamowienia na tydzien do 4 dni przed slubem. "nasza" Sowa miesci sie n aprzeciwko filarkow na staraowce gdanskiej. Pozostale ciasta piekla nam znajoma ale niestety nie byly juz takie dobre jak tort z Sowy.
mysmy zamawiali na miesiac wczesniej bo nie mieszkamy w trojmiescie ale normalnie przyjmuja zamowienia na tydzien do 4 dni przed slubem. "nasza" Sowa miesci sie n aprzeciwko filarkow na staraowce gdanskiej. Pozostale ciasta piekla nam znajoma ale niestety nie byly juz takie dobre jak tort z Sowy.
ja tez chyba bede zamawiala z sowy (chyba ze panie ktore pieka mi reszte ciast ,będą umiały zrobic cos podobnego - a to całkiem możliwe). Sowe będę miała teraz na wyciągnięcie ręki w AUCHAN rumia :P mieszkam 3 minuty od niego :P
a najbardziej podoba mi sie tort
1. czekoladowe szczęscie
2.wiosenny zachwyt
3.atłasowe wesele
4.anielska róza :)
moze ktoras z was miala te torty i macie pomysl ile one mogą kosztowac :P
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
a najbardziej podoba mi sie tort
1. czekoladowe szczęscie
2.wiosenny zachwyt
3.atłasowe wesele
4.anielska róza :)
moze ktoras z was miala te torty i macie pomysl ile one mogą kosztowac :P
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
ja miałam od Sowy Anielskie róże (trufla, pralina) - paskudnie się kroi - kelnerki miały zakwasy na następny dzień :) ale wart był swojej ceny!!!
Mam wprawę w krojeniu tortu pralinowego i truflowego od Sowy :)
Kroi się dobrze, jeśli nóż jest maczany w gorącej wodzie (nie ma zakwasów, my sami kroiliśmy tort dla 80 gości).
Torty są "śliczne amerykańskie" :) a czy pyszne - można kupić mały kawałek i ocenić samodzielnie. Ja je uwielbiam, reszta rodziny i znajomych - też. Oczywiście każdy ma ukochany smak...
Kroi się dobrze, jeśli nóż jest maczany w gorącej wodzie (nie ma zakwasów, my sami kroiliśmy tort dla 80 gości).
Torty są "śliczne amerykańskie" :) a czy pyszne - można kupić mały kawałek i ocenić samodzielnie. Ja je uwielbiam, reszta rodziny i znajomych - też. Oczywiście każdy ma ukochany smak...
Agatha napisał(a):
> Mam wprawę w krojeniu tortu pralinowego i truflowego od Sowy :)
>
> Kroi się dobrze, jeśli nóż jest maczany w gorącej wodzie (nie
> ma zakwasów, my sami kroiliśmy tort dla 80 gości).
>
Mam pytanie. Ile kg tego tortu pralinowego/ truflowego potrzebowaliście na 80 osób?
A może któraś w Was dziewczyny zamawia/ zamawiała taki tort na 60 osób?
Dziś byłam u Sowy i na 60 osób powiedzieli, że powinnam zamówić 15kg. Wydaje mi się, że to za dużo. A może to dlatego, że te torty są cięższe? Życzą sobie 45zł/kg...
> Mam wprawę w krojeniu tortu pralinowego i truflowego od Sowy :)
>
> Kroi się dobrze, jeśli nóż jest maczany w gorącej wodzie (nie
> ma zakwasów, my sami kroiliśmy tort dla 80 gości).
>
Mam pytanie. Ile kg tego tortu pralinowego/ truflowego potrzebowaliście na 80 osób?
A może któraś w Was dziewczyny zamawia/ zamawiała taki tort na 60 osób?
Dziś byłam u Sowy i na 60 osób powiedzieli, że powinnam zamówić 15kg. Wydaje mi się, że to za dużo. A może to dlatego, że te torty są cięższe? Życzą sobie 45zł/kg...
Też nam wyszło kilkanaście kilo - trzy piętra, dwa pralinowe, jedno truflowe. Do tego zamówiliśmy jeszcze dwa dodatkowe torty w takiej samej dekoracji, bo jak prawdziwa baba - bałam się, że zabraknie.
Tymczasem te trzy piętra (chyba to był w katalogu tort na 50 osób) spokojnie wystarczył dla wszystkich, nawet z dokładkami, częstowaniem zespołu itd. (bo te torty są bardzo sycące i kroi się dość cienkie kawałki), dodatkowe torty poszły na poprawinach i wieczorem w domu.
IMHO warto zamówić u Sowy i zapłacić taką kasę (podzwoń po różnych punktach, w zeszłym roku każdy miał nieco inną cenę). U nas tort zrobił prawdziwą furorę, pierwszy raz widziałam na weselu nie odstawiane talerzyki z niemal nietkniętym ciastem, ale gości wyskrobujących resztki widelczykami i ustawiających się po dokładkę :) Telefonom po weselu z pytaniami o cukiernię nadal nie ma końca...
Tymczasem te trzy piętra (chyba to był w katalogu tort na 50 osób) spokojnie wystarczył dla wszystkich, nawet z dokładkami, częstowaniem zespołu itd. (bo te torty są bardzo sycące i kroi się dość cienkie kawałki), dodatkowe torty poszły na poprawinach i wieczorem w domu.
IMHO warto zamówić u Sowy i zapłacić taką kasę (podzwoń po różnych punktach, w zeszłym roku każdy miał nieco inną cenę). U nas tort zrobił prawdziwą furorę, pierwszy raz widziałam na weselu nie odstawiane talerzyki z niemal nietkniętym ciastem, ale gości wyskrobujących resztki widelczykami i ustawiających się po dokładkę :) Telefonom po weselu z pytaniami o cukiernię nadal nie ma końca...
Nie mam ani jednego porządnego zdjęcia tortu - naszego fotografa już nie było, a rodzinka z aparatami w tym momencie coś nawaliła, pewnie rzucili się do kolejki po tort :)
Miałam dekorację "welon panny młodej", tylko tort był na normalnym stelażu, czyli trzy oddzielne części. Zdjęcia na stronie www Sowy nic nie przekłamują, spokojnie możesz się nimi kierować przy wyborze.
Miałam dekorację "welon panny młodej", tylko tort był na normalnym stelażu, czyli trzy oddzielne części. Zdjęcia na stronie www Sowy nic nie przekłamują, spokojnie możesz się nimi kierować przy wyborze.