Widok
trening prawie indywidualny :-)
Witajcie,
Czy ktoś z Was ćwiczy może w takiej małej grupce, z trenerem? Nie w klubach tylko tak we własnym gronie? Poszukuję właśnie takiej grupki, ćwiczącej gdzieś na wynajętej sali czy w plenerze. Trening ogólnorozwojowy. Na trenera personalnego mnie nie stać, a w małej grupie i ciekawiej i taniej, a nadal kameralnie i profesjonalnie :-) A może są chetni, aby taką grupę stworzyć? Najlepiej babeczki o niekoniecznie super kondycji, ale nastawione na ciężką pracę i konsekwentne dążenie do celu?
Albo może znacie taką grupe, do której może dołączyć osoba początkująca?
Pozdrawiam
Czy ktoś z Was ćwiczy może w takiej małej grupce, z trenerem? Nie w klubach tylko tak we własnym gronie? Poszukuję właśnie takiej grupki, ćwiczącej gdzieś na wynajętej sali czy w plenerze. Trening ogólnorozwojowy. Na trenera personalnego mnie nie stać, a w małej grupie i ciekawiej i taniej, a nadal kameralnie i profesjonalnie :-) A może są chetni, aby taką grupę stworzyć? Najlepiej babeczki o niekoniecznie super kondycji, ale nastawione na ciężką pracę i konsekwentne dążenie do celu?
Albo może znacie taką grupe, do której może dołączyć osoba początkująca?
Pozdrawiam
Bez urazy ale Twoje ogłoszenie jest problemowe
1. Brak podanej lokalizacji - proszę nie pisać że to bez znaczenia bo można dojechać - lokalizacja przy znalezieniu grupy to podstawowa sprawa i a dojazd nie zawsze jest możliwy.
2. Można ćwiczyć we własnym zakresie albo z trenerem. Niestety trening na zewnątrz jest możliwy tylko w dobrą pogodę. Jeżeli grupa ćwiczy cały rok to musi być sala. Jeśli ma być profesjonalnie to musi być trener. To musi kosztować.
3. Jeżeli chcesz tanio i profesjonalnie to kup sobie płytę DVD z treningiem.
1. Brak podanej lokalizacji - proszę nie pisać że to bez znaczenia bo można dojechać - lokalizacja przy znalezieniu grupy to podstawowa sprawa i a dojazd nie zawsze jest możliwy.
2. Można ćwiczyć we własnym zakresie albo z trenerem. Niestety trening na zewnątrz jest możliwy tylko w dobrą pogodę. Jeżeli grupa ćwiczy cały rok to musi być sala. Jeśli ma być profesjonalnie to musi być trener. To musi kosztować.
3. Jeżeli chcesz tanio i profesjonalnie to kup sobie płytę DVD z treningiem.
U mnie na siłowni a konkretnie http://papajgym.com/ w Warszawie są treningi indywidualne lub w grupie. Zalezy jak sobie wykupisz. Musiałbys poszukać konkretnie to co Cię interesuje. ja akurat wolałam ćwiczyć sam na sam.. wtedy więcej pojmę.
1. Lokalizacja: Wrzeszcz, Zaspa, Przymorze, Oliwa, Chełm, Morena, Letniewo, Nowy Port...
2. Nie napisałam, że to ma być za darmo. Może kosztować. Jednak koszty ćwiczeń w grupie, a sam na sam z trenerem są nieporównywalnie niższe. Dlatego też napisałam, że na trenera tylko i wyłącznie na moje usługi mnie nie stać. Ale nie napisałam, że chcę wszystko za friko ;)
3. Dla mnie płyta to nie profesjonalizm. Taniość może tak.
2. Nie napisałam, że to ma być za darmo. Może kosztować. Jednak koszty ćwiczeń w grupie, a sam na sam z trenerem są nieporównywalnie niższe. Dlatego też napisałam, że na trenera tylko i wyłącznie na moje usługi mnie nie stać. Ale nie napisałam, że chcę wszystko za friko ;)
3. Dla mnie płyta to nie profesjonalizm. Taniość może tak.
1. Lokalizacja od Przymorza po Chełm. Pięknie :-)
2. W kwestii formalnej. Sam na sam z trenerem to trening personalny.
3. W każdym klubie są grupy fitness. Sprawdź, lokalizacje ceny i przyłącz się. Przygotuj się jednak na mocny wysiłek. Będzie bolało.
4. Płyta jest bardzo OK. Tylko potrzebna jest dyscyplina, motywacja i systematyczność.
2. W kwestii formalnej. Sam na sam z trenerem to trening personalny.
3. W każdym klubie są grupy fitness. Sprawdź, lokalizacje ceny i przyłącz się. Przygotuj się jednak na mocny wysiłek. Będzie bolało.
4. Płyta jest bardzo OK. Tylko potrzebna jest dyscyplina, motywacja i systematyczność.
1. Pewnie, że pięknie ;)
2. Wiem, przecież pisałam, że na trenera personalnego mnie nie stać. A skoro trener personalny, to siłą rzeczy mamy trening personalny ;)
3. Chodziłam na zajęcia do klubów fitness. Równe kluby, różne zajęcia. Tyle, że podejście trenerów do uczestników takich zajęć jest mało spersonalizowany. Poza tym trudno korygować wszystkie źle wykonane ćwiczenia przy 20 osobowej grupie. Więc bywało, że każdy robił to samo ćwiczenie ale inaczej. Większość z krzywdą dla własnych stawów... A czy było ciężko, hmm
4. Tylko płyty nie zapytasz czy coś robisz dobrze czy źle, czy może kolano ciut do przodu, a ciężar ciała bardziej na pięty ;)
2. Wiem, przecież pisałam, że na trenera personalnego mnie nie stać. A skoro trener personalny, to siłą rzeczy mamy trening personalny ;)
3. Chodziłam na zajęcia do klubów fitness. Równe kluby, różne zajęcia. Tyle, że podejście trenerów do uczestników takich zajęć jest mało spersonalizowany. Poza tym trudno korygować wszystkie źle wykonane ćwiczenia przy 20 osobowej grupie. Więc bywało, że każdy robił to samo ćwiczenie ale inaczej. Większość z krzywdą dla własnych stawów... A czy było ciężko, hmm
4. Tylko płyty nie zapytasz czy coś robisz dobrze czy źle, czy może kolano ciut do przodu, a ciężar ciała bardziej na pięty ;)
OK
Teraz mam pełniejszy obraz.
Moim zdaniem przy takich poglądach raczej nie znajdziesz grupy lub inaczej mówiąc szansa na znalezienie grupy spełniającej Twoje wymagania jest bardzo mała.
Przede wszystkim nie róbmy wielkiej filozofii tam gdzie jej nie ma. Instruktor pokazuje reszta powtarza. Każdy robi ćwiczenia tak jak potrafi więc nie będzie to idealnie no chyba że grupa jest mocno wyćwiczona. Nie sądzę jednak że są to tak skomplikowane ćwiczenia że można je wykonać z krzywdą dla np swoich stawów. Chociaż z drugiej strony patrząc nawet zwykłe bieganie szkodzi stawom więc zasadniczo każde ćwiczenia mogą lub wręcz szkodzą stawom.
Ja ćwiczę w małej grupie ale też z płytą przed TV.
Żeby nie było monotonności mam kilka płyt z tzw tabatą. Zasadniczo ćwiczenia nie są skomplikowane więc nie ma specjalnej potrzeby korygowania. Chodzi tylko o dawkowanie intensywności w określonym czasie.
Jeśli chodzi o grupę w której ćwiczę to pod względem personalizacji, lokalizacji i liczebności bardzo by Ci pasowała :-)
Tylko że ja ćwiczę samoobronę :-)
Pozdrawiam
Teraz mam pełniejszy obraz.
Moim zdaniem przy takich poglądach raczej nie znajdziesz grupy lub inaczej mówiąc szansa na znalezienie grupy spełniającej Twoje wymagania jest bardzo mała.
Przede wszystkim nie róbmy wielkiej filozofii tam gdzie jej nie ma. Instruktor pokazuje reszta powtarza. Każdy robi ćwiczenia tak jak potrafi więc nie będzie to idealnie no chyba że grupa jest mocno wyćwiczona. Nie sądzę jednak że są to tak skomplikowane ćwiczenia że można je wykonać z krzywdą dla np swoich stawów. Chociaż z drugiej strony patrząc nawet zwykłe bieganie szkodzi stawom więc zasadniczo każde ćwiczenia mogą lub wręcz szkodzą stawom.
Ja ćwiczę w małej grupie ale też z płytą przed TV.
Żeby nie było monotonności mam kilka płyt z tzw tabatą. Zasadniczo ćwiczenia nie są skomplikowane więc nie ma specjalnej potrzeby korygowania. Chodzi tylko o dawkowanie intensywności w określonym czasie.
Jeśli chodzi o grupę w której ćwiczę to pod względem personalizacji, lokalizacji i liczebności bardzo by Ci pasowała :-)
Tylko że ja ćwiczę samoobronę :-)
Pozdrawiam
"nastawione na ciężką pracę i konsekwentne dążenie do celu?"
Jeśli naprawdę tak jesteś nastawiona, niezależnie czy uda Ci się znaleźć grupę - notuj wszystko.
Notuj WSZYSTKIE swoje postępy w dzienniczku albo excelu.
Sprawdzaj interesujące Cię wymiary co tydzień.
To jest najlepsza motywacja :)
1. Zgrabny tyłek i płaski brzuch ma się od ćwiczeń siłowych.
2. Chudnie się przy garach, a nie na bieżni.
ad1. chcesz być chuda czy chcesz być zgrabna? Jak chuda, to rób kardio i biegaj ;)
najzdrowsze są ćwiczenia siłowe - spalasz tłuszcz nie tylko w czasie, ale i po treningach
dodatkowo budujesz i modelujesz mięśnie - podpatrz przy okazji jak wyglądają panny chodzące na siłownie (ale nie te od kardio, i nie te biorące męskie hormony i sterydy)
ad2. chudnie się przez ujemny bilans kaloryczny - nie ma innej możliwości...
możesz biegać i jeść 3000 kcal i tyć
możesz leżeć w łóżku 24/7 i jeść 1500kcal i chudnąć nie kiwając nawet palcem
Oczywiście recept są setki...
Ale podstawy te same:
trening siłowy + dieta da najlepsze wizualnie efekty
Jeśli naprawdę tak jesteś nastawiona, niezależnie czy uda Ci się znaleźć grupę - notuj wszystko.
Notuj WSZYSTKIE swoje postępy w dzienniczku albo excelu.
Sprawdzaj interesujące Cię wymiary co tydzień.
To jest najlepsza motywacja :)
1. Zgrabny tyłek i płaski brzuch ma się od ćwiczeń siłowych.
2. Chudnie się przy garach, a nie na bieżni.
ad1. chcesz być chuda czy chcesz być zgrabna? Jak chuda, to rób kardio i biegaj ;)
najzdrowsze są ćwiczenia siłowe - spalasz tłuszcz nie tylko w czasie, ale i po treningach
dodatkowo budujesz i modelujesz mięśnie - podpatrz przy okazji jak wyglądają panny chodzące na siłownie (ale nie te od kardio, i nie te biorące męskie hormony i sterydy)
ad2. chudnie się przez ujemny bilans kaloryczny - nie ma innej możliwości...
możesz biegać i jeść 3000 kcal i tyć
możesz leżeć w łóżku 24/7 i jeść 1500kcal i chudnąć nie kiwając nawet palcem
Oczywiście recept są setki...
Ale podstawy te same:
trening siłowy + dieta da najlepsze wizualnie efekty
Dzięki ;)
Jednak nigdy nie patrzałam na treningi w ten sposób - nigdy do tej pory niczego nie notowałam ;) Chyba jednak bardziej niż zmniejszenie (zwiększenie) obwodu tu i tam, interesuje mnie ogólna poprawa kondycji - np. zwiększenie wytrzymałości, siły, itp. Chociaż nie powiem, że schudnąć też niestety powinnam... Tyle, że takie odnotowywanie co, ile i kiedy odebrałoby mi całą radość ze sportu. A może po prostu nie jestem w treningi jeszcze wkręcona tak bardzo, aby takie notatki tworzyć? Może to z czasem się pojawia? Nie wiem ;)
A może znacie jakieś inne fora, gdzie można by takich grupek poszukać? Bo tutaj z tego co widzę, raczej nie znajdę ;)
Jednak nigdy nie patrzałam na treningi w ten sposób - nigdy do tej pory niczego nie notowałam ;) Chyba jednak bardziej niż zmniejszenie (zwiększenie) obwodu tu i tam, interesuje mnie ogólna poprawa kondycji - np. zwiększenie wytrzymałości, siły, itp. Chociaż nie powiem, że schudnąć też niestety powinnam... Tyle, że takie odnotowywanie co, ile i kiedy odebrałoby mi całą radość ze sportu. A może po prostu nie jestem w treningi jeszcze wkręcona tak bardzo, aby takie notatki tworzyć? Może to z czasem się pojawia? Nie wiem ;)
A może znacie jakieś inne fora, gdzie można by takich grupek poszukać? Bo tutaj z tego co widzę, raczej nie znajdę ;)
"odnotowywanie co, ile i kiedy odebrałoby mi całą radość ze sportu"
nie sądzę ;)
sport to właśnie między innymi doskonalenie się, dążenie do doskonałości
po 2 tygodniach nie będziesz pamiętała ile minut biegałaś czy jakie ciężary podnosiłaś dzisiaj - po to są notatki, żeby porównać postępy (lub ich ew. brak - a wtedy skorygować to co robisz) - bez takich notatek nie będziesz pamiętała...
ale nie namawiam
"A może znacie jakieś inne fora"
chyba nie wolno reklamować innych for :P
wygooglaj "KFD", wyskoczy Ci sklep, niżej masz to co Cię interesuje
czy znajdziesz tam grupę do ćwiczeń - na pewno szybciej niż tu
ps. na tamtym nieforum którego niereklamowałem ludzie prowadzą właśnie 'dzienniki treningowe' - żeby motywować siebie, sprawdzać swoje postępy, ale także i motywować innych :)
jest też dział dla kobiet - zajrzyj
wejdź w jakiś temat z dużą ilością (500+) odpowiedzi
dziewczyny prawie wszystkie są po treningu siłowym
wrzucają również zdjęcia :)))
obejrzyj to jeszcze dziś zaczniesz ćwiczyć ;P
bieganie jest dla lamusów ;)
nie sądzę ;)
sport to właśnie między innymi doskonalenie się, dążenie do doskonałości
po 2 tygodniach nie będziesz pamiętała ile minut biegałaś czy jakie ciężary podnosiłaś dzisiaj - po to są notatki, żeby porównać postępy (lub ich ew. brak - a wtedy skorygować to co robisz) - bez takich notatek nie będziesz pamiętała...
ale nie namawiam
"A może znacie jakieś inne fora"
chyba nie wolno reklamować innych for :P
wygooglaj "KFD", wyskoczy Ci sklep, niżej masz to co Cię interesuje
czy znajdziesz tam grupę do ćwiczeń - na pewno szybciej niż tu
ps. na tamtym nieforum którego niereklamowałem ludzie prowadzą właśnie 'dzienniki treningowe' - żeby motywować siebie, sprawdzać swoje postępy, ale także i motywować innych :)
jest też dział dla kobiet - zajrzyj
wejdź w jakiś temat z dużą ilością (500+) odpowiedzi
dziewczyny prawie wszystkie są po treningu siłowym
wrzucają również zdjęcia :)))
obejrzyj to jeszcze dziś zaczniesz ćwiczyć ;P
bieganie jest dla lamusów ;)
Treningi indywidualne sa dużo lepsze, efekt jest szybszy, od poczatku technicznie robisz wszystko lepiej, nie narażasz się na kontuzje. Ja zacząłem chodzić do Body Sense tylko na indywidualne treningi i bardzo mi się spodobało, mam ustaloną dietę konkretnie pod siebie, a nie jakąś uniwersalną i do tego cały indywidualny plan treningowy, super podejście