Odpowiadasz na:

Re: ulewanie i wymioty u maluszka

Mój synek też baardzo ulewał. Praktycznie trwało to do 7 miesiąca, czyli do momentu aż zaczął raczkować. Wcześniej jak już zaczął siedzieć, to było trochę lepiej. Ja również byłam z synkiem u... rozwiń

Mój synek też baardzo ulewał. Praktycznie trwało to do 7 miesiąca, czyli do momentu aż zaczął raczkować. Wcześniej jak już zaczął siedzieć, to było trochę lepiej. Ja również byłam z synkiem u Wyszomirskiej i muszę przyznać że jest to naprawdę bardzo dobry lekarz z dużym doświadczeniem. Fajnie by było gdyby każdy lekarz miał takie podejście do dzieci jak ona. Okazało się że synek nie maił refluksu a po prostu zbierały się w jego brzuszku gazy, które wypychały pokarm z powrotem. Synkowi dawałam mleko Bebilon na ulewanie i bardzo pomogło, dzięki niemu zaczął nabierać na wadze. Do 7 miesiąca tak ulewał, że dziennie przebierałam go nawet 5 razy, ciągle wkładałam mu pod szyję ręczniki papierowe albo pieluchę tetrową, często też wymiotował to co chwilę wcześniej wypił.

zobacz wątek
12 lat temu
mar876

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry