Re: ulewanie i wymioty u maluszka
Mój synek też baardzo ulewał. Praktycznie trwało to do 7 miesiąca, czyli do momentu aż zaczął raczkować. Wcześniej jak już zaczął siedzieć, to było trochę lepiej. Ja również byłam z synkiem u...
rozwiń
Mój synek też baardzo ulewał. Praktycznie trwało to do 7 miesiąca, czyli do momentu aż zaczął raczkować. Wcześniej jak już zaczął siedzieć, to było trochę lepiej. Ja również byłam z synkiem u Wyszomirskiej i muszę przyznać że jest to naprawdę bardzo dobry lekarz z dużym doświadczeniem. Fajnie by było gdyby każdy lekarz miał takie podejście do dzieci jak ona. Okazało się że synek nie maił refluksu a po prostu zbierały się w jego brzuszku gazy, które wypychały pokarm z powrotem. Synkowi dawałam mleko Bebilon na ulewanie i bardzo pomogło, dzięki niemu zaczął nabierać na wadze. Do 7 miesiąca tak ulewał, że dziennie przebierałam go nawet 5 razy, ciągle wkładałam mu pod szyję ręczniki papierowe albo pieluchę tetrową, często też wymiotował to co chwilę wcześniej wypił.
zobacz wątek