Re: utonęło dziecko
nikt nie zostawił dziecka na pastwę losu, tylko ta kobieta jest dorosła, chora, to fakt, ale nikt jej nie odebrał praw obywatelskich, mogła się zajmować dzieckiem skoro nie była w szpitalu...
rozwiń
nikt nie zostawił dziecka na pastwę losu, tylko ta kobieta jest dorosła, chora, to fakt, ale nikt jej nie odebrał praw obywatelskich, mogła się zajmować dzieckiem skoro nie była w szpitalu psychiatrycznym
ja jej współczuję, tak jak tej dziewczynce. Nikt jej życia nie przywróci, ale tej kobiecie też już pewnie nikt nie pomoże.
Sama walczyłam z depresją i nie raz miałam straszne myśli stąd wiem, że w danej kryzysowej chwili nie liczą się nawet własne dzieci, nie liczy się nic:(
zobacz wątek