Widok
Ćmo
Ulisses... muszę spróbować :)
Niemal żadnej lektury szkolnej nie przeczytałam na czas. Bo w wyznaczonym odgórnie czasie były nudne nieprawdopodobnie. Kilka lat później punkt widzenia i czytania obrócił się o 178 stopni. I jeszcze pół.
Wiem z tego tyle, że wiążące-opinie-o-książkach/filmach przynajmniej ja sama powinnam wydawać w przeciągu niezbyt długiego czasu od ostatniego kontaktu z podmiotem ocenianym. "Chłopi"...? Półtora roku. Jeszcze wiążące.
Z innej strony, popularność czegoś nie jest dowodem wartości.
Niemal żadnej lektury szkolnej nie przeczytałam na czas. Bo w wyznaczonym odgórnie czasie były nudne nieprawdopodobnie. Kilka lat później punkt widzenia i czytania obrócił się o 178 stopni. I jeszcze pół.
Wiem z tego tyle, że wiążące-opinie-o-książkach/filmach przynajmniej ja sama powinnam wydawać w przeciągu niezbyt długiego czasu od ostatniego kontaktu z podmiotem ocenianym. "Chłopi"...? Półtora roku. Jeszcze wiążące.
Z innej strony, popularność czegoś nie jest dowodem wartości.
JEDNAK ZA DROGO
Jeśli towar jest tani
to personel ma klienta za nic
Oszczędność posunięta do granic absurdu
łatwo doprowadza do furii i buntu
wówczas towar personel i klienci są do bani.
Wszystkie buty w jednym worze
bez względu na rozmiary
fakt że mogło być gorzej
bo dobrze że są powiązane w pary.
Grzegorz Rymopis
to personel ma klienta za nic
Oszczędność posunięta do granic absurdu
łatwo doprowadza do furii i buntu
wówczas towar personel i klienci są do bani.
Wszystkie buty w jednym worze
bez względu na rozmiary
fakt że mogło być gorzej
bo dobrze że są powiązane w pary.
Grzegorz Rymopis
autostop
ostatnio jakoś tak się zdarza, że dosyć często bywam na pogrzebach (taka praca).dzisiaj byłam po raz trzeci w tym miesiącu.po pochówku, ksiądz, któremu towarzyszyłam, "złapał na stopa" cmentarny karawan, służący do przewozu trumny ze zmarłym.daleka droga była przed nami, więc specjalnie nie kręciłam nosem.pierwszy raz w życiu jechałam na stopa czymś tak niecodziennym, choć jeździłam w życiu wiele i w różnych okolicznościach.siedzieliśmy bokiem, po lewo ksiądz, po prawo grabarz, za plecami grabarz, za kierką grabarz.dyndając w powietrzu nogami i kurczowo trzymając się na wirażach czarnych, zdobnych kolumienek, konwersowaliśmy niezobowiązująco, żeby podróż szybciej minęła.temat nasunął się mimowolnie sam i dotyczył przedsiębiorstw pogrzebowych, a jakżeby inaczej...więc mówię, że to i tamto...taka kaplica tu, a taka tam...i takie przedsiębiorstwo pogrzebowe...zaraz, jak to się ono nazywało...? na "s" napewno...s...s...s...już mam!...ZAKŁAD POGRZEBOWY "SAURON", naprawdę profesjonalne usługi-zakończyłam, dumna ze znajomości tematu.
powiało tu intelektem
z biblioteki szkolnej:
uczeń: chciałbym zdążyć przed panem bogiem
pani bibliotekarka: nie masz szans chłopcze, nie masz szans...
uczeń: chciałbym czarne jądra
pani bibliotekarka nic nie mówi tylko zastanawia się czy ma w pobliżu pastę do butów (chodziło o jądro ciemności)
a mnie się rozmowy z katem jeszcze podobały. w jednej celi nazistowski zbrodniarz i żołnierz AK. bo kto powiedział, że historia jest sprawiedliwa?
uczeń: chciałbym zdążyć przed panem bogiem
pani bibliotekarka: nie masz szans chłopcze, nie masz szans...
uczeń: chciałbym czarne jądra
pani bibliotekarka nic nie mówi tylko zastanawia się czy ma w pobliżu pastę do butów (chodziło o jądro ciemności)
a mnie się rozmowy z katem jeszcze podobały. w jednej celi nazistowski zbrodniarz i żołnierz AK. bo kto powiedział, że historia jest sprawiedliwa?
Miejska karuzela
Tak mocno w gramatykę tego miasta wpisany jestem
Poszukuję informacji, to tu pytam, to tam zaglądam
Gdzieś też upijam swoje ciało
W bibliotece mnie można spotkać, dość często
Pytam o kontakty
Tak o te również
Pytam jednak o te gdzie kompa wpiąć można
PAN tą lubię, lecz w jej starym wydaniu
Nowe jest za czyste, lecz pracować można
Teraz jednak Kraków, nie tylko nocą wsysa mnie
W życia tempo, wczoraj wspólne kolędowanie
Opłatek, kieliszek
Jutro nie tylko buty z końskiego włosia
Ale wspomnienie z Długiej, jak ją na rolkach
W tłumie robiłem, między turystami, jak na stoku
Jeździłem, skakałem nad brukami, ze schodów
Wzdłuż Motławy, przy antykwariacie oczywiście
Takie te spokojne wspomnienia w mej gdańskiej pamięci
Świat po prostu się kręci
Poszukuję informacji, to tu pytam, to tam zaglądam
Gdzieś też upijam swoje ciało
W bibliotece mnie można spotkać, dość często
Pytam o kontakty
Tak o te również
Pytam jednak o te gdzie kompa wpiąć można
PAN tą lubię, lecz w jej starym wydaniu
Nowe jest za czyste, lecz pracować można
Teraz jednak Kraków, nie tylko nocą wsysa mnie
W życia tempo, wczoraj wspólne kolędowanie
Opłatek, kieliszek
Jutro nie tylko buty z końskiego włosia
Ale wspomnienie z Długiej, jak ją na rolkach
W tłumie robiłem, między turystami, jak na stoku
Jeździłem, skakałem nad brukami, ze schodów
Wzdłuż Motławy, przy antykwariacie oczywiście
Takie te spokojne wspomnienia w mej gdańskiej pamięci
Świat po prostu się kręci
wasz wacuś
Najsubtelniejsza forma, dlatego właśnie droga do poznania prowadzi przez wysublimowanie świadomości.
Możemy sublimować, pielęgnując subtelne odrzucając prymitywne, kierując się do wszystkich stosując określone praktyki . Ogromną pomocą może być z najbardziej subtelnymi zjawiskami żywej przyrody oraz wysublimowanymi dziełami sztuki.
nie dzwońcie do wacusia
Możemy sublimować, pielęgnując subtelne odrzucając prymitywne, kierując się do wszystkich stosując określone praktyki . Ogromną pomocą może być z najbardziej subtelnymi zjawiskami żywej przyrody oraz wysublimowanymi dziełami sztuki.
nie dzwońcie do wacusia
Spacnoc
Gdzieś gdzie biało w Polsce me nogi stąpały
Polecam wszystkim dość dużo śniegu jak na
Spacer po zmierzchu, nart zabierać nie polecam
Jeden na fokach pod Kasprowy, ogólnie mało wszystkiego.
Ludzi, śniegu i wiatru. Temperatura pomaga; policzków smarować
Nie trzeba.
Jedynie, czego za wiele to wypadków. Jednak na to wpływu
Już nie mamy.
Skały nocą podmarznięte, śnieg sypki, zlodowaciały
Trafiło mi niebo gwieździste i spadło ich kilka nawet.
Spokojna była bezwietrzna, ciepła.
Czołowo rozświetlałem trasę przed sobą
Polecam wszystkim dość dużo śniegu jak na
Spacer po zmierzchu, nart zabierać nie polecam
Jeden na fokach pod Kasprowy, ogólnie mało wszystkiego.
Ludzi, śniegu i wiatru. Temperatura pomaga; policzków smarować
Nie trzeba.
Jedynie, czego za wiele to wypadków. Jednak na to wpływu
Już nie mamy.
Skały nocą podmarznięte, śnieg sypki, zlodowaciały
Trafiło mi niebo gwieździste i spadło ich kilka nawet.
Spokojna była bezwietrzna, ciepła.
Czołowo rozświetlałem trasę przed sobą
Ćma B.
"Chłopów" nie czytałem, jak i innych lektur też nie (wolałem w grocie tańcować, gorzołę pić i fjcuchy kurzyć :). Nie lubiłem przymusu, wytykania palcem - to masz czytać, to, tego nie. Jedyny wyjątek to "Ferdydurke" Witka G. (genialna!) i "Przedwiośnie" (niechcący). A "Chłopi wg.Shaigana" to tak dla ogólnego poprawienia nastroju, bo list. i grudz. w tym roku daj popalić, oj dają... :)
TotenKopf
Witaj dobrodzieju nasz serdeczny! A teraz sygneciki raz, raz, raz, bo gorzoła się skończyła i fajcuchów się nie kurzy bo nima, a i Lenn niezadowolona bo nowych korali brak i miłość słabnie... A ty co? Złotóweczkę chcesz li dać? Tego zeta, to do swojej skarbonki możesz wrzucić co n 4 litery się zwie... Ruchy, ruchy, bo Mansona wezwę co po mojej prawicy stoi, a on ograbi po całości, na waleta zostawi, a i grubym sołtysim tyłkiem nie pogardzi... :)
O, psie krwie cholerne !!! hyhy :)
To ja wam kombajna do wsi daruję a wy mi uprzejmości szantażem podszyte sączycie do ucha! O, niedoczekanie wasze paroby niewierne! Kwaterke by sie wypiło i fajcuchów pokurzyło za moje krwawice, co? Niedoczekanie! A jak Lenn mao amorów to niech gnój w oborniku przerzuci i maciory nakarmi. A Nastepny sezon robicie widłami i motykom. Administracja wiejska nie da sie tak łatwo posunąć ;) Jeno trochem przerażon własnym tyłkiem, że jeszcze on zainteresowanie Mansona budzic może. Nie chce nic mówić ale to rozbójnik-dewiant pewnikiem co z Przystanku Jezus uciekł i łaciną naucza ;) hyhy
C.B.
raczej fikacja literacka :) bo przecież czy masz syna Adasia i chadzasz z kosą po polu strasząc dwoma żebami na środku szuflady :D Może i autor miał jakąś prorocza wizję :) hyhy.
Ale najbardziej podobał mi się fragment: "Ćma przypadła mu do kolan roztrzęsioną głową, a łzy jak groch posypały jej się po twarzy szarej i zradlonej jak te jesienne podrówki". Bynajmniej nie unosze sie tu jakimś klimatem podporządkowania drugiej osobie, nie, nie, nie............
Ale najbardziej podobał mi się fragment: "Ćma przypadła mu do kolan roztrzęsioną głową, a łzy jak groch posypały jej się po twarzy szarej i zradlonej jak te jesienne podrówki". Bynajmniej nie unosze sie tu jakimś klimatem podporządkowania drugiej osobie, nie, nie, nie............
! !
poprzedni przystanek | następny przystanek
ROZKŁAD JAZDY - ważny od 16.07.06
Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku Sp. z o.o.
106
przystanek: GŁĘBOKA numer: 1046
kierunek: AKADEMIA MUZYCZNA
DZIEŃ POWSZEDNI
odjazdy:
| 05 | 36, 56n
| 06 | 23, 48n
| 07 | 16, 42n
| 08 | 06, 33n
| 09 | 06, 46n
| 10 | 26
| 11 | 06n, 46
| 12 | 26n
| 13 | 06, 26n
| 14 | 01, 27n, 52
| 15 | 17n, 37
| 16 | 11n, 38
| 17 | 03n, 20
| 18 | 04n, 46
| 19 | 31n
| 20 | 10D
| 21 | 00n, 38n
| 22 | 16n
| 23 | 28nD
SOBOTA I ŚWIĘTO
odjazdy:
| 06 | 08n, 48
| 07 | 28n
| 08 | 08, 58n
| 09 | 48
| 10 | 28n
| 11 | 08, 48n
| 12 | 28
| 13 | 08n, 48
| 14 | 28n
| 15 | 08, 48n
| 16 | 28
| 17 | 08n, 48
| 18 | 38n
| 19 | 31
| 20 | 11n
| 21 | 01, 36nD
| 22 | 16
| 23 | 28D
uwagi:
D - do DWORCA GŁ. PKP
n - kurs pojazdu niskopodłogowego
ROZKŁAD JAZDY - ważny od 16.07.06
Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku Sp. z o.o.
106
przystanek: GŁĘBOKA numer: 1046
kierunek: AKADEMIA MUZYCZNA
DZIEŃ POWSZEDNI
odjazdy:
| 05 | 36, 56n
| 06 | 23, 48n
| 07 | 16, 42n
| 08 | 06, 33n
| 09 | 06, 46n
| 10 | 26
| 11 | 06n, 46
| 12 | 26n
| 13 | 06, 26n
| 14 | 01, 27n, 52
| 15 | 17n, 37
| 16 | 11n, 38
| 17 | 03n, 20
| 18 | 04n, 46
| 19 | 31n
| 20 | 10D
| 21 | 00n, 38n
| 22 | 16n
| 23 | 28nD
SOBOTA I ŚWIĘTO
odjazdy:
| 06 | 08n, 48
| 07 | 28n
| 08 | 08, 58n
| 09 | 48
| 10 | 28n
| 11 | 08, 48n
| 12 | 28
| 13 | 08n, 48
| 14 | 28n
| 15 | 08, 48n
| 16 | 28
| 17 | 08n, 48
| 18 | 38n
| 19 | 31
| 20 | 11n
| 21 | 01, 36nD
| 22 | 16
| 23 | 28D
uwagi:
D - do DWORCA GŁ. PKP
n - kurs pojazdu niskopodłogowego
wasz wacuś
Zgoda, że przeciętnosć oddziałuje na przeciętność, ale jednak nie tylko. Zdarza się, że po prostu zastanawia. Daczego tak ktoś chce być postrzegany, czy moze chce, aby ludzie myśleli - on (ona) to taki ktos jak ja i ty i moi sąsiedzi... Może wśród młodych osób "przeciętność" już jest cnotą, ale nie mamy w polityce ludzi młodych takich do 30. A wystarczy popatrzeć na buziaczki naszych polityków - to ludzie wychowani w PRL. A wtedy przeciętność to była zaleta. I wcale niełatwo było przed tym uciec.Te osoby po prostu nie doceniają, że warto (pozytywnie) wyróżnić się. Oni nie dadzą się namówić nikomu z agencji reklamowej do zmiany zewnętrznego wizerunku - bo nie mówię już o tym, że w ogóle ich mentalność jest raczej ustabilizowana. Może to właśnie z tego wypływa? Ale może ich krzywdzę...
dzisiaj dzwońcie do wacusia
dzisiaj dzwońcie do wacusia
DWA w JEDNYM
Jeśli słoń w składzie porcelany
dwie pieczenie na jednym ogniu chce upiec
i jednocześnie nie jest zanadto zalany
to wcale nie jest takie głupie
bo obie pieczenie w jednej kupie.
Natomiast jeśli ma inne plany
to i tak wszystko ma w nosie.
„Nad Zamkami Polski”
„Polska mapa Zamków”
czuję się wolny
gdy zapada klamka.
Grzegorz Rymopis
dwie pieczenie na jednym ogniu chce upiec
i jednocześnie nie jest zanadto zalany
to wcale nie jest takie głupie
bo obie pieczenie w jednej kupie.
Natomiast jeśli ma inne plany
to i tak wszystko ma w nosie.
„Nad Zamkami Polski”
„Polska mapa Zamków”
czuję się wolny
gdy zapada klamka.
Grzegorz Rymopis
katharsis czyli humanista przy komputerze
zainstalowałem sobie program do obsługi poczty o groźnie brzmiącej nazwie thunderbird. ściągnąłem wszystkie (jakieś 420) wiadomości ze swojej skrzynki. potem skasowałem je z dysku żeby nie zajmowały cennego miejsca. wydawało mi się, że w skrzynce zostaną nadal bo co ma piernik do wiatraka?
wydawało mi się...
specjaliści mówią mi teraz, że trzeba było przedtem zaznaczyć opcję "pozostawiaj kopię wiadomości na serwerze". a ja o tym nie miałem pojęcia, bo niby skąd mam takie rzeczy wiedzieć. efekt jest taki że cała moja korespondencja obróciła się w niebyt. wszystkie listy od wielkich miłości. wszystkie dokumenty, które w najbliższym czasie (od trzech lat w najbliższym czasie) planowałem zgrać na płytkę. wszystkie adresy (bo po co bawić się w jakieś głupie książki adresowe skoro można zostawić sobie meila). wszystkie śmieszne filmy i zdjęcia, którymi znudzeni pracą znajomi bez przerwy atakują (zostawiałem sobie same best of rzecz jasna). wszystko to zostało stuprocentowo zutylizowane. nawet nie w proch się obróciło ale w całkowitą próżnię.
i muszę przyznać, że bardzo się cieszę. wirtualne katharsis przepięknie wpisało się i w końcówkę roku i w święto Narodzenia i w ogólną tendencję rozpoczynania nowych rozdziałów. jest też dobrym pretekstem do radosnego odhaczenia palonego okocimia. lekko na duszy to i piwo lekko wchodzi.
pozdrawiam, zdrówko
wydawało mi się...
specjaliści mówią mi teraz, że trzeba było przedtem zaznaczyć opcję "pozostawiaj kopię wiadomości na serwerze". a ja o tym nie miałem pojęcia, bo niby skąd mam takie rzeczy wiedzieć. efekt jest taki że cała moja korespondencja obróciła się w niebyt. wszystkie listy od wielkich miłości. wszystkie dokumenty, które w najbliższym czasie (od trzech lat w najbliższym czasie) planowałem zgrać na płytkę. wszystkie adresy (bo po co bawić się w jakieś głupie książki adresowe skoro można zostawić sobie meila). wszystkie śmieszne filmy i zdjęcia, którymi znudzeni pracą znajomi bez przerwy atakują (zostawiałem sobie same best of rzecz jasna). wszystko to zostało stuprocentowo zutylizowane. nawet nie w proch się obróciło ale w całkowitą próżnię.
i muszę przyznać, że bardzo się cieszę. wirtualne katharsis przepięknie wpisało się i w końcówkę roku i w święto Narodzenia i w ogólną tendencję rozpoczynania nowych rozdziałów. jest też dobrym pretekstem do radosnego odhaczenia palonego okocimia. lekko na duszy to i piwo lekko wchodzi.
pozdrawiam, zdrówko
...
czytałam i już chciałam napisać Tobie słowa otuchy, że nie martw się, trudno, stało się i nawet zazdroszczę, że w nowy rok wejdziesz z pewnego rodzaju carte blanche.że sama chciałabym wykasować wiele wiadomości, ale niektórych mi szkoda przez sentyment, a poza tym przeraża mnie ta ilość do przejrzenia, że włącz sobie rmf classic :) na pocieszenie, taka piękna muza teraz tam leci, że będzie Tobie tak lekko i nowo w nowym roku.
ale jak dojechałam wzrokiem do puenty, to się okazało, że sam doszedłeś do podobnych wniosków.
no i classic w gdyni nie odbiera, czego szczerze współczuję.
ale jak dojechałam wzrokiem do puenty, to się okazało, że sam doszedłeś do podobnych wniosków.
no i classic w gdyni nie odbiera, czego szczerze współczuję.
...
wiesz. tak naprawdę to szkoda mi tylko jednego listu. miał być kubłem zimnej wody, ale nie zadziałał od razu. tak to już jest, że do słusznych wniosków zawsze trzeba dojść samemu. dopiero wtedy odkrywa się celność i przenikliwość rad przyjaciół.
adekwatnego radia poszukam zaraz w sieci. sporo jest tego
adekwatnego radia poszukam zaraz w sieci. sporo jest tego
żółty szalik
a teraz spokojnie i cichutko
siedzę sobie
zasłuchana w "beekeeper"
w kielichu o ściankach jak siarczysty mróz na szybach
ulubione węgierskie szekszardi
na dębowym, przedwojennym lotnisku świeczki
za otwartym oknem
drogę na skróty przemierza pazur luny
w pokoju papierosowy dym
miesza się z muzyką
wyciągając wygodnie nogi
rzucam na ścianę slajdy z dzieciństwa
rozmawiałam o północy z moimi psami
prosiły, żebym przestała się wygłupiać
i przychodzić do nich nad ranem
spać w kojcu
...a taką mają wygodną budę :)
mam dzisiaj pozabierać swoje rzeczy z ich domku
brakuje mi śniegu skrzypiącego pod butami
tego powietrza ostrego jak brzytwa
brakuje zmarzniętych dłoni
i płatków wpadających za kołnierz
ale najbardziej brak mi tych ważnych dla mnie ludzi
którzy odeszli
siedzę sobie
zasłuchana w "beekeeper"
w kielichu o ściankach jak siarczysty mróz na szybach
ulubione węgierskie szekszardi
na dębowym, przedwojennym lotnisku świeczki
za otwartym oknem
drogę na skróty przemierza pazur luny
w pokoju papierosowy dym
miesza się z muzyką
wyciągając wygodnie nogi
rzucam na ścianę slajdy z dzieciństwa
rozmawiałam o północy z moimi psami
prosiły, żebym przestała się wygłupiać
i przychodzić do nich nad ranem
spać w kojcu
...a taką mają wygodną budę :)
mam dzisiaj pozabierać swoje rzeczy z ich domku
brakuje mi śniegu skrzypiącego pod butami
tego powietrza ostrego jak brzytwa
brakuje zmarzniętych dłoni
i płatków wpadających za kołnierz
ale najbardziej brak mi tych ważnych dla mnie ludzi
którzy odeszli
KOLEJNY WIRUS PRZECZYTAJ UWAŻNIE...
Ktoś rozsyła mily wygaszacz ekranu- TH - superman.zip.
Jeśli go rozpakujecie w swoim komputerze,
to stracicie wszystko! Wasz twardy dysk zostanie zniszczony,
a ten ktoś uzyska Wasze nazwisko i haslo (password) przez
Internet. Nie rozpakowujcie w żadnym wypadku tego wygaszacza
ekranu! O ile wiadomo, wirus został puszczony w obieg
od wczoraj. Ta informacja zostala opublikowana wczoraj
rano przez Microsoft. Wirus tworzy plik tekstowy w
c: /windows/thaurus/jest/super/gosc.txt i tam
przetrzymuje dane ktore nastepnie zostaja wyslane
przez internet. Prosimy Was o rozpowszechnienie tej
informacji do wszystkich. Waszych znajomych, ktorzy
mają dostep do Internetu. Prosze skopiujcie i wyślijcie
te informacje do kogokolwiek aby ten wirus mogł zostać
zablokowany. Poinformujcie wszystkich ktorych macie na
liście znajomych GG i innych przyjacioł
Z poważaniem,
InterLAN
Marek Sieradziński
tel. (61) 827-39-19
fax. (61) 827-39-05
Jeśli go rozpakujecie w swoim komputerze,
to stracicie wszystko! Wasz twardy dysk zostanie zniszczony,
a ten ktoś uzyska Wasze nazwisko i haslo (password) przez
Internet. Nie rozpakowujcie w żadnym wypadku tego wygaszacza
ekranu! O ile wiadomo, wirus został puszczony w obieg
od wczoraj. Ta informacja zostala opublikowana wczoraj
rano przez Microsoft. Wirus tworzy plik tekstowy w
c: /windows/thaurus/jest/super/gosc.txt i tam
przetrzymuje dane ktore nastepnie zostaja wyslane
przez internet. Prosimy Was o rozpowszechnienie tej
informacji do wszystkich. Waszych znajomych, ktorzy
mają dostep do Internetu. Prosze skopiujcie i wyślijcie
te informacje do kogokolwiek aby ten wirus mogł zostać
zablokowany. Poinformujcie wszystkich ktorych macie na
liście znajomych GG i innych przyjacioł
Z poważaniem,
InterLAN
Marek Sieradziński
tel. (61) 827-39-19
fax. (61) 827-39-05
mój typ na końcówkę roku
Deine Lakaien i album Acoustic. Rozpływam się w tym. Sugeruję słuchać w nocy i w stanie lekko wskazującym na ratowanie budżetu. Innych płyt nie polecam za wyjątkiem Kasmodiah, którą warto mieć dla utworu The game. Po prostu nie mam słów i słucham najbardziej przejmującego głosu na świecie. Pozdrawiam z borsuczej nory
wasz wacuś
Obowiązek poszanowania godności, w której naturze odzwierciedla się obraz w konsekwencji oznacza, że nie można dysponować osobą wedle upodobania. Kto cieszy się większą władzą polityczną, technologiczną, ekonomiczną, nie może wykorzystywać jej do naruszania praw innych, będących w mniej szczęśliwym położeniu. Na poszanowaniu praw wszystkich ludzi bowiem buduje się pokój. Mając tę świadomość, broń podstawowych praw każdego. W szczególności domaga się poszanowania każdego. Poszanowanie prawa do życia w każdej jego fazie stanowi punkt o decydującym znaczeniu: życie jest darem, którym podmiot nie dysponuje w pełni. Podobnie zapewnienie prawa do wolności stawia istotę ludzką w relacji do transcendentnego Pryncypium, które uniezależnia ją od osądu człowieka. Prawo do życia i do swobodnego wyrażania własnej wiary nie podlega władzy człowieka. Pokój wymaga ustalenia jasnych granic między tym, czym można, a tym, czym nie można dysponować: w ten sposób uniknie się niedopuszczalnych ingerencji w owo dziedzictwo wartości, które jest właściwe człowiekowi jako takiemu.
TotenKopf ucz się jeśli masz kłopoty to dzwońdo wacusia
TotenKopf ucz się jeśli masz kłopoty to dzwońdo wacusia
WYLANSOWALIŚCIE BOHATERA
Saddam Husajn został stracony w tym roku dlatego że w przyszłym roku skończył by 70 lat a kodeks arabski zakazuje wykonywać karę śmierci osobom po 70 roku życia.Dlatego tak szybko amerykanie ten wyrok nadzorowali.Z tąd też wszelkie przyspieszenia procesu sadowego.I co się dzieje: grób dyktatora odwiedza ponad 2000 tysiące ludzi czyniąc z niego nie przestępcę tylko bohatera.
TAK SADDAM HUSAJN BĘDZIE BOHATEREM.
ucz się TotenKopf
TAK SADDAM HUSAJN BĘDZIE BOHATEREM.
ucz się TotenKopf
Tramwaik na Chełm
Obserwuje budowę tej linii i coraz bardziej wydaje mi sie że wrociła stara nasza przywara czyli bezmyslność powiekszona o fundusze europejskie i głupotę. Nic sie nie dzieje chociaz pogody dla inwestycji lepszej nie mozna bylo wymarzyc sobie. od 4 do 5 pracownikow lazi tam i z pozwoprtem po trasie Koparka wykopala 300 metrów gruntu i chyba sie zepsuła Zrteszta wczesniej tez Pan operator nudził sie czekając na ciężarówki. Chyba ktos przesadził w prztargu z wybortem MTW, firma wszystko na wskazuje ma ogromne zamiary ale wogóle opadła z sił. A jedynym rozwiązaniem komunikacji z Chełma i innych dzielnic południa jest tramwaj. Za troche będą ferie a więc znowu mniejszy ruch na Al. Armii Krajowej a co za tym idzie mozliwość szybkiego manewrowania samochodami z ziemią. A coi z godzinami nocnymi wtedy wogóle nie bedzie probvlemu zwlaszcza ze w tym rejonie nawet halas koparki nikomu nie przeszkodzi bo tam nikt nie mkieszka a jezeli juz to za ekranem dźwiękochłonnym za wywalone w błoto milion z chakiem plz. Ja juz nie wierzę że w tym kraju cokolwiek mozna zrobic szybkmo dobrze i z głową
Byle szubko ochłonąć po takim Sylwku
Sylwestra spędziłem w łóżku w domu
bo nagle wyskoczyło trzydzieści dziewięć
tak brutalnie nie mówiąc nikomu
życie przypomniało że grzechów głównych jest siedem.
Mogłem wcale nie grzeszyć
i grzecznie spędzić dzień cały
lecz gdy chce się uderzyć
to zawsze się znajdzie kawał pały.
Wśród głównych nie ma
niestety skłonności do ekstremy
a wówczas tak mało trzeba
by napytać się ze zdrowiem biedy
Nota bene nie dotykając do nieba.
Grzegorz Rymopis
bo nagle wyskoczyło trzydzieści dziewięć
tak brutalnie nie mówiąc nikomu
życie przypomniało że grzechów głównych jest siedem.
Mogłem wcale nie grzeszyć
i grzecznie spędzić dzień cały
lecz gdy chce się uderzyć
to zawsze się znajdzie kawał pały.
Wśród głównych nie ma
niestety skłonności do ekstremy
a wówczas tak mało trzeba
by napytać się ze zdrowiem biedy
Nota bene nie dotykając do nieba.
Grzegorz Rymopis