Odpowiadasz na:

Nic nadzwyczajnego, sama pamietam jak kiedys po wsiach kobiety rodzily jeszcze nawet do 48 lat...ale to nie byly ich pierwsze dzieci a kolejne...a po drugie kiedys bylo latwiej, bo juz 4 latki... rozwiń

Nic nadzwyczajnego, sama pamietam jak kiedys po wsiach kobiety rodzily jeszcze nawet do 48 lat...ale to nie byly ich pierwsze dzieci a kolejne...a po drugie kiedys bylo latwiej, bo juz 4 latki puszczalo sie na dwor samopas jako odchowane i same sie soba zajmowaly albo starsze rodzenstwo im pomagalo. teraz matki sa bardziej obciazone. Chlop na wsi byl w zasiegu reki wrazie jakis chorob wypadkow, a nie jak teraz np moj na delegacji we Wloszech czy 400 km stad czy maz sasiadki w Norwagi pracuje. jeszcze wam powiem, ze moja babcia miala 11 rodzenstwa, dziadek 17 , a porody w domu, nie bylo szpitali na zapadlych wsiach na Mazowszu.Jako dziecko ze zdziwieniem pytalam jak to ze tyle dzieci sie rodzilo, a oni ze smiechem mowili, ze to wcale nie byly najwieksze rodziny, niektorzy jeszcze wiecej dzieci mieli...

zobacz wątek
6 lat temu
~mezatka76

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry