Odpowiadasz na:

Ale jeśli jakaś kobieta zarzyna się za pracą, karierą, kolejnymi awansami itd, latka lecą, 40 tka na karku i zero związku itd to pytam się po cholerę płacze TERAZ, że SAMA, że mężą nie ma, faceta... rozwiń

Ale jeśli jakaś kobieta zarzyna się za pracą, karierą, kolejnymi awansami itd, latka lecą, 40 tka na karku i zero związku itd to pytam się po cholerę płacze TERAZ, że SAMA, że mężą nie ma, faceta nawet, że nie ma jeszcze dziecka a jednak by chciała... no po co teraz płacze...

Ja rozumiem kobiety, które od zawsze wiedziały, że dzieci nie chcą i cale życie ich nie chcą, nie mają i nie czują tej potrzeby. OK, wolny kraj. Ale zarzynać się za karierą, a potem płakać i żałować, że czasu na dziecko nie bylo to po co hę? No coś za coś... Albo kariera albo rodzina, albo trzeba było zacisnąć zęby i połączyć jedno z drugim póki czas.

zobacz wątek
6 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry