Widok
watek prawdziwei gospodarczy
to na poczatek
http://www.radiownet.pl/#/publikacje/finansowe-tsunami-o-ogromnej-skali
to rowniez polecam
http://www.rybinski.eu/?p=2931&lang=pl
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1042
http://news.money.pl/artykul/oburzeni;wyjda;na;ulice;tysiaca;miast;nadciaga;rewolucja,73,0,936521.html
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ewa;kopacz;odchodzi;oceniamy;dokonania;minister,212,0,935380.html
http://www.biznespolska.pl/przeglad/211388/Rating-Hiszpanii-w-dĂłĹ.html
http://www.sfora.biz/Milion-mlodych-nie-ma-pracy-Nie-warto-tam-jechac-a36783
http://makro.pb.pl/2504867,95848,fitch-grozi-12-bankom-obcieciem-ratingu
http://www.hotmoney.pl/artykul/kraj-polscy-kierowcy-znowu-zaplacza-22073
taka garsc optymistycznych danych na sobotni poranek
http://www.radiownet.pl/#/publikacje/finansowe-tsunami-o-ogromnej-skali
to rowniez polecam
http://www.rybinski.eu/?p=2931&lang=pl
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1042
http://news.money.pl/artykul/oburzeni;wyjda;na;ulice;tysiaca;miast;nadciaga;rewolucja,73,0,936521.html
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ewa;kopacz;odchodzi;oceniamy;dokonania;minister,212,0,935380.html
http://www.biznespolska.pl/przeglad/211388/Rating-Hiszpanii-w-dĂłĹ.html
http://www.sfora.biz/Milion-mlodych-nie-ma-pracy-Nie-warto-tam-jechac-a36783
http://makro.pb.pl/2504867,95848,fitch-grozi-12-bankom-obcieciem-ratingu
http://www.hotmoney.pl/artykul/kraj-polscy-kierowcy-znowu-zaplacza-22073
taka garsc optymistycznych danych na sobotni poranek
Znowu pisowskie "copy&paste". Jeszcze nie spotkałem się ze zwolennikiem teorii układu i trzech strzałów, który by w dyskusji nie używał linków i wklejek tekstów.
Może zbierz treści z linków w jedną analizę, przedstaw (filozoficznie oczywiście) swoje racje, a ja gdy wrócę do domu z przyjemnością się ustosunkuję.
Może zbierz treści z linków w jedną analizę, przedstaw (filozoficznie oczywiście) swoje racje, a ja gdy wrócę do domu z przyjemnością się ustosunkuję.
pisowska metoda?
pewnie tez pisowski portale i autorzy?
te jest metoda naukowa/dyskursywna
tak ksztalci sie na zachodnich uczelniach wyzszych...
zbior materialow, ktory stanowi podstawe analizy
slowo jeszcze komentarza - nie sa to artykuly jakos specjalnie selekcjonowane, jedynie sobotnia poranna prasowka (czesc rzeczy ze wczoraj)
a wnioski moga byc rozne:
- ot najprostszego - ze ida czarne czasy,
- po mniej prawdopodobny - ze rynkami rzadzi psychologia i wszystkie te artykuly to wyraz pewnego katastroficznego nastroju i samospelniajacej sie przepowiedni, podczas gdy baza (termin marksistowski) jest zdrowa
moje zdanie, co do tego, co nas czeka jest bardzo pesymistyczne, zastanawiam sie jak zabezpieczyc oszczednosci w banku
- rozwazam ulokowanie w obcej walucie (tylko jakiej? bo na pewno nie euro i dolar)
- albo w srodkach trwalych
pewnie tez pisowski portale i autorzy?
te jest metoda naukowa/dyskursywna
tak ksztalci sie na zachodnich uczelniach wyzszych...
zbior materialow, ktory stanowi podstawe analizy
slowo jeszcze komentarza - nie sa to artykuly jakos specjalnie selekcjonowane, jedynie sobotnia poranna prasowka (czesc rzeczy ze wczoraj)
a wnioski moga byc rozne:
- ot najprostszego - ze ida czarne czasy,
- po mniej prawdopodobny - ze rynkami rzadzi psychologia i wszystkie te artykuly to wyraz pewnego katastroficznego nastroju i samospelniajacej sie przepowiedni, podczas gdy baza (termin marksistowski) jest zdrowa
moje zdanie, co do tego, co nas czeka jest bardzo pesymistyczne, zastanawiam sie jak zabezpieczyc oszczednosci w banku
- rozwazam ulokowanie w obcej walucie (tylko jakiej? bo na pewno nie euro i dolar)
- albo w srodkach trwalych
Pokładasz zbyt wielką wiarę w to, co czytasz w sieci. Cytujesz artykułu z różnych portali, które publikują subiektywne oceny różnych ludzi. Nie masz dostępu do większości danych tam zawartych.
Idąc dalej, przyjmujesz za swoje poglądy, które w jakiejś mierze korespondują z Twoim oczekiwaniami i współgrają z Twoimi lękami.
Nie odbieram Ci prawa do własnej oceny sytuacji i wnioskowania po tym, co widzisz i co Ciebie otacza. Niemniej jednak bije z Ciebie pesymizm, lęk, strach przez przyszłymi dniami. W zasadzie nie proponujesz w swoim rozważaniach rozwiązań palących problemów.
Idąc dalej, przyjmujesz za swoje poglądy, które w jakiejś mierze korespondują z Twoim oczekiwaniami i współgrają z Twoimi lękami.
Nie odbieram Ci prawa do własnej oceny sytuacji i wnioskowania po tym, co widzisz i co Ciebie otacza. Niemniej jednak bije z Ciebie pesymizm, lęk, strach przez przyszłymi dniami. W zasadzie nie proponujesz w swoim rozważaniach rozwiązań palących problemów.
Światem rządzi pieniądz, spekulacja i siłą rzeczy spekulanci. Powiadasz, że rewolucja...tu nie będzie już rewolucji.
Wielu trudno jest się z tym pogodzić, żądają, grożą, płaczą, protestują, podpalają się - i tak niewiele to zmieni.
Nie czeka nasz Armageddon, a konieczność dostosowania się do realiów nowego świata; niezbyt kolorowego i łatwego w okiełznaniu.
Możesz wyrazić, co też czynisz, swój sprzeciw - próbować zrozumieć zachodzące zmiany, nie godzić się z nimi.
Czy uważasz, że rewolucje ostatnich miesięcy powiodły się, że lud zwyciężył? Nie, pozwolono na to ludowi.
Wielu trudno jest się z tym pogodzić, żądają, grożą, płaczą, protestują, podpalają się - i tak niewiele to zmieni.
Nie czeka nasz Armageddon, a konieczność dostosowania się do realiów nowego świata; niezbyt kolorowego i łatwego w okiełznaniu.
Możesz wyrazić, co też czynisz, swój sprzeciw - próbować zrozumieć zachodzące zmiany, nie godzić się z nimi.
Czy uważasz, że rewolucje ostatnich miesięcy powiodły się, że lud zwyciężył? Nie, pozwolono na to ludowi.
Rynkowi manipulanci odpieprzają kawał bardzo dobrej roboty zaszczepiając w ludizach pesymistyczne wizje. Za pewne ułatwiły im to wszystkie te wizje o 2012roku. Ludzie podświadomie zaczynają w to wierzyć.
Szczerze mnie to nie obchodzi, nie jest to moją ani dziedziną ani też formą zainteresowań, więc pozostawiam to ekspertom.
Jestem zwykłym prostym człowiekiem jakich wielu na tym świecie, jak przyjdzie mega kryzys czy wojna to wtedy też zacznę budować bunkier, póki co żyję spox nie za bardzo tym całym chaosem wywoływanym przez wielkich tego świata się przejmować bo oni mi do garnka nic nie wrzucą ani też rachunków za mnie nie opłacą.
Szczerze mnie to nie obchodzi, nie jest to moją ani dziedziną ani też formą zainteresowań, więc pozostawiam to ekspertom.
Jestem zwykłym prostym człowiekiem jakich wielu na tym świecie, jak przyjdzie mega kryzys czy wojna to wtedy też zacznę budować bunkier, póki co żyję spox nie za bardzo tym całym chaosem wywoływanym przez wielkich tego świata się przejmować bo oni mi do garnka nic nie wrzucą ani też rachunków za mnie nie opłacą.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
To nie Anarchia to rzeczywistość, czytaj życie.
Podam Ci przykład. Bankrutuje firma (np. leman brothers - kojarzysz ten upadek zapewne), zwykły szary pracownik / przedsiębiorca współpracy traci pracę/ zlecenia, nic nie otrzymując w zamian, co więcej nie otrzymuje nawet za pewne ostatniego wynagrodzenia a może nawet i więcej, gdyż firma ogłosiła upadłość i jest niewypłacalna. Natomiast prezes na odchodne otrzymuje więcej niż przez ostatnie 3-5lat swojej pracy.
Zatem, odpowiedź mi na pytanie dlaczego mam się tym interesować / prowadzić na ten temat rozsądną oraz merytoryczną dyskusję.
Irlandia była krainą mlekiem i miodem płynącą, nie było tam wielkich bankierów - ludziom żyło się spox. Państwo nie posiadało nawet 1uero zadłużenia. Przyszli wielcy finansiści oraz bankierzy a w raz z nimi cały ten mechanizm z którym już dawno temu przestali sobie Ci co go stworzyli i z roku na rok coraz bardziej w nim kręcili radzić i się pogubili - stąd też takie spektakularne upadki.
I co się okazało ? przez 20 lat potrafili doprowadzić Państwo do gigantycznych długów oraz kryzysu gospodarczego.
W Stanach było i jest podobnie - nazywa się to konfliktem interesów. Gdyż doradcami finansowymi urzędników Państwowych są Ci właśnie finansiści którzy kręcą gospodarką.
Mam gdzieś w ulubionych masę artykułów/dokumentów na temat całego tego mechanizmu, ale serio teraz nie mam czasu aby przeszukiwać ulubione.
I teraz moje pytanie - dlaczego o tym w tv. nie usłyszysz ?, a słyszysz o wielkich kryzysach gospodarczych ? czyli de facto skutkach tych zawirowań finansowych a nie o ich przyczynach.
Podam Ci przykład. Bankrutuje firma (np. leman brothers - kojarzysz ten upadek zapewne), zwykły szary pracownik / przedsiębiorca współpracy traci pracę/ zlecenia, nic nie otrzymując w zamian, co więcej nie otrzymuje nawet za pewne ostatniego wynagrodzenia a może nawet i więcej, gdyż firma ogłosiła upadłość i jest niewypłacalna. Natomiast prezes na odchodne otrzymuje więcej niż przez ostatnie 3-5lat swojej pracy.
Zatem, odpowiedź mi na pytanie dlaczego mam się tym interesować / prowadzić na ten temat rozsądną oraz merytoryczną dyskusję.
Irlandia była krainą mlekiem i miodem płynącą, nie było tam wielkich bankierów - ludziom żyło się spox. Państwo nie posiadało nawet 1uero zadłużenia. Przyszli wielcy finansiści oraz bankierzy a w raz z nimi cały ten mechanizm z którym już dawno temu przestali sobie Ci co go stworzyli i z roku na rok coraz bardziej w nim kręcili radzić i się pogubili - stąd też takie spektakularne upadki.
I co się okazało ? przez 20 lat potrafili doprowadzić Państwo do gigantycznych długów oraz kryzysu gospodarczego.
W Stanach było i jest podobnie - nazywa się to konfliktem interesów. Gdyż doradcami finansowymi urzędników Państwowych są Ci właśnie finansiści którzy kręcą gospodarką.
Mam gdzieś w ulubionych masę artykułów/dokumentów na temat całego tego mechanizmu, ale serio teraz nie mam czasu aby przeszukiwać ulubione.
I teraz moje pytanie - dlaczego o tym w tv. nie usłyszysz ?, a słyszysz o wielkich kryzysach gospodarczych ? czyli de facto skutkach tych zawirowań finansowych a nie o ich przyczynach.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Acha i jeszcze jedno przed wyjściem. W Europie kryzys, w USA kryzys, a Azjatyckie tygrysy wykupują wszystko co się da za "psie pieniądze", w szczególności Chińczycy, zacierając ręce.
Mogę to zobrazować na przykładzie bliskiego mi tematu czyli branży elektroniki użytkowej. Samsung wszystko wykupuje co się da, jest nakręcana spirala nienawiści pod kątem apple (nie wiem kto to wywołał, mogę się jedynie domyślać). Oczywiście to wszystko się rozchulało w czasach Gdy Steve Jobs (R.I.P) wzmagany chorobą, nie był tak silny jak zawsze i z dnia na dzień coraz mniej ikry miał na walkę z tym. Warto też oddać mu Hołd, jako Przedsiębiorczemu geniuszowi.
Możecie się przyczepić oczywiście do formy tego co piszę, aczkolwiek mądry zrozumie mniej więcej to co zobrazowałem.
Mogę to zobrazować na przykładzie bliskiego mi tematu czyli branży elektroniki użytkowej. Samsung wszystko wykupuje co się da, jest nakręcana spirala nienawiści pod kątem apple (nie wiem kto to wywołał, mogę się jedynie domyślać). Oczywiście to wszystko się rozchulało w czasach Gdy Steve Jobs (R.I.P) wzmagany chorobą, nie był tak silny jak zawsze i z dnia na dzień coraz mniej ikry miał na walkę z tym. Warto też oddać mu Hołd, jako Przedsiębiorczemu geniuszowi.
Możecie się przyczepić oczywiście do formy tego co piszę, aczkolwiek mądry zrozumie mniej więcej to co zobrazowałem.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
nokia jest przejmowana przez google
zreszta nokia popelnila blad - produkujac genielne telefony w starej techonologii nie potrafila sie przestawic na multimedialne,
samsung i apple to prosty schemat: apple cos wymysla, samsung to kopiuje i sprzedaje taniej, teraz po smierci wzijonera pytanie brzmi czy w jednej lub drugiej formi pojawi sie nowy wizjoner (lub czy sejfy sa dostatecznie pelne pomyslow)
zreszta nokia popelnila blad - produkujac genielne telefony w starej techonologii nie potrafila sie przestawic na multimedialne,
samsung i apple to prosty schemat: apple cos wymysla, samsung to kopiuje i sprzedaje taniej, teraz po smierci wzijonera pytanie brzmi czy w jednej lub drugiej formi pojawi sie nowy wizjoner (lub czy sejfy sa dostatecznie pelne pomyslow)
Nokia upadla w raz z powstaniem ery smartphonow, nie dlatego ze produkowala telefony w starej technologi, tylko dlatego, że jej system operacyjny okazal sie stary i niezbyt wydatny na smartphonie. Czytaj pojawily sie duzo lepsze systemy. Wiadomo jakie =]
Jak kazdy uzytkownik nokiach na symbianie za pewne sie tylko wqrwial, ale nie mial wyjscia gdyz nie bylo alternatywy wiec korzystal z tego co musiał. Czytaj nokia miała monopol, gdy pojawiła się konkurencja okazało się, że po co komu przestyrazały sytmbian wqrwiający.
Mimo iz samsung to kopiuje ( z czym walczy apple po sadach) to nadal jest z tylu pod wzgledem jakosci oraz precyzji wykonania tego co oferuje. Nawet jesli by sie z tym uporal (za pewne wtedy tez by nie sprzedawal swoich smartphonow czy tabletow w takich cenach) to pozostaje nie do przejscia płotek. System operacyjny, Apple posiada coś takiego jak bezawaryjny system w pełnym wsparciem - iOS.
Jak chcesz wiecej o tym wiedziec to poczytaj wypowiedzi, oficjalne stanowiska producentow oprogramowania/gier na smarthfony.
Jak kazdy uzytkownik nokiach na symbianie za pewne sie tylko wqrwial, ale nie mial wyjscia gdyz nie bylo alternatywy wiec korzystal z tego co musiał. Czytaj nokia miała monopol, gdy pojawiła się konkurencja okazało się, że po co komu przestyrazały sytmbian wqrwiający.
Mimo iz samsung to kopiuje ( z czym walczy apple po sadach) to nadal jest z tylu pod wzgledem jakosci oraz precyzji wykonania tego co oferuje. Nawet jesli by sie z tym uporal (za pewne wtedy tez by nie sprzedawal swoich smartphonow czy tabletow w takich cenach) to pozostaje nie do przejscia płotek. System operacyjny, Apple posiada coś takiego jak bezawaryjny system w pełnym wsparciem - iOS.
Jak chcesz wiecej o tym wiedziec to poczytaj wypowiedzi, oficjalne stanowiska producentow oprogramowania/gier na smarthfony.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
@ Halewicz
"światem rzadzi pieniadz"
- frazes, mozna z nim sie zgodzic
- pytanie czy ty wierzysz w pieniadz?
- czy wierzysz w pieniadz fiducjarny, w pieniadz wirtualny?
według szacunków - wirtualnego pieniadza na swiecie jest trzy razy wiecej niz tego rzeczywistego
zeby to zobrazowac: jezeli masz 100 zł - wpłacisz je do banku (to bank dysponuje 100 zł) - a nastepnie bank udzieli kredytu na 100 zł (to 100 zł ma kredytobiorca) - ... zatem ile pieniadza jest w gospodarce?
to w gospodarce 100 zł rzeczywiste (choc to tez pojecie wzgledne - 100 zł z pokryciem) zamienia sie w 300 zł
dodaj do tego szalone drukarki w usa i ue oraz sztucznie
zanizony kurs juana
dalej wierzysz w absolutna potege pieniadza?
kryzys mamy obecnie, krach bedzie gdy pesymizm zyska na sile i ktos powie sprawdzam
ciekawe co zrobisz, gdy obudzisz sie pewnego dnia i dowiesz sie, ze twoj bank oglosil bankructwo, tak jak i inne banki, a do tego nastapil krach waluty - wiec nawet depozyt gwarantowany bedzie tyle warty co zł w okresie inflacji lat 20tych
"światem rzadzi pieniadz"
- frazes, mozna z nim sie zgodzic
- pytanie czy ty wierzysz w pieniadz?
- czy wierzysz w pieniadz fiducjarny, w pieniadz wirtualny?
według szacunków - wirtualnego pieniadza na swiecie jest trzy razy wiecej niz tego rzeczywistego
zeby to zobrazowac: jezeli masz 100 zł - wpłacisz je do banku (to bank dysponuje 100 zł) - a nastepnie bank udzieli kredytu na 100 zł (to 100 zł ma kredytobiorca) - ... zatem ile pieniadza jest w gospodarce?
to w gospodarce 100 zł rzeczywiste (choc to tez pojecie wzgledne - 100 zł z pokryciem) zamienia sie w 300 zł
dodaj do tego szalone drukarki w usa i ue oraz sztucznie
zanizony kurs juana
dalej wierzysz w absolutna potege pieniadza?
kryzys mamy obecnie, krach bedzie gdy pesymizm zyska na sile i ktos powie sprawdzam
ciekawe co zrobisz, gdy obudzisz sie pewnego dnia i dowiesz sie, ze twoj bank oglosil bankructwo, tak jak i inne banki, a do tego nastapil krach waluty - wiec nawet depozyt gwarantowany bedzie tyle warty co zł w okresie inflacji lat 20tych
Tablet / Smarthfon/Notebook/Netbook, w zasadzie każdy produkt który jest sprzedawany przez apple - oczywiście wybrałbym dzieło Steva .
Na zachodzie/usa/korei/japoni jest to normalne i wiekszosc spoleczenstwa biega z produktami od apple.Nikt w tym nic dziwnego nie dostrzega, jest to zupelnie normalne. Tylko u nas oraz w biedniejszych krajach typu sasiedzi jak ukraina czy rosja trwa taki hejting, że apple to, że apple tamto, że apple jest za drogi itp itd. Apple posiada około 50% rynku. To się nie wzięło z niczego.
Na zachodzie/usa/korei/japoni jest to normalne i wiekszosc spoleczenstwa biega z produktami od apple.Nikt w tym nic dziwnego nie dostrzega, jest to zupelnie normalne. Tylko u nas oraz w biedniejszych krajach typu sasiedzi jak ukraina czy rosja trwa taki hejting, że apple to, że apple tamto, że apple jest za drogi itp itd. Apple posiada około 50% rynku. To się nie wzięło z niczego.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
"według szacunków - wirtualnego pieniadza na swiecie jest trzy razy wiecej niz tego rzeczywistego
zeby to zobrazowac: jezeli masz 100 zł - wpłacisz je do banku (to bank dysponuje 100 zł) - a nastepnie bank udzieli kredytu na 100 zł (to 100 zł ma kredytobiorca) - ... zatem ile pieniadza jest w gospodarce?
to w gospodarce 100 zł rzeczywiste (choc to tez pojecie wzgledne - 100 zł z pokryciem) zamienia sie w 300 zł
dodaj do tego szalone drukarki w usa i ue oraz sztucznie
zanizony kurs juana
dalej wierzysz w absolutna potege pieniadza?
kryzys mamy obecnie, krach bedzie gdy pesymizm zyska na sile i ktos powie sprawdzam"
O tej machinie pisałem wyżej, jednak jest to dużo bardizej skomplikowane, i w zasadzie nawet już Ci co ten system wymyślili/bardziej go zawijali już się w tym wszystkim pogubili i nie są w stanie tego odkręcić.
Jak ktoś powie sprawdzam (chociaż wydaje mi się, że nikt nie odważy się tego uczynić, bo jest świadom konsekwencji)
to ja buduje sobie bunkier, na około go zaminuje, do tego dorzucam działo artyleryjskie i karabiny maszynowe + pistolet. Kopie kanały podziemne do punktów z żywnościa oraz wodą i się nie wynurzam na powierzchnię dopóty dopóki to się nie uspokoi.
A mówiąc szczerze, to nikt nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić jaki wówczas powstanie chaos na świecie i wszeogarniająca dezorientacja. Ja również.
zeby to zobrazowac: jezeli masz 100 zł - wpłacisz je do banku (to bank dysponuje 100 zł) - a nastepnie bank udzieli kredytu na 100 zł (to 100 zł ma kredytobiorca) - ... zatem ile pieniadza jest w gospodarce?
to w gospodarce 100 zł rzeczywiste (choc to tez pojecie wzgledne - 100 zł z pokryciem) zamienia sie w 300 zł
dodaj do tego szalone drukarki w usa i ue oraz sztucznie
zanizony kurs juana
dalej wierzysz w absolutna potege pieniadza?
kryzys mamy obecnie, krach bedzie gdy pesymizm zyska na sile i ktos powie sprawdzam"
O tej machinie pisałem wyżej, jednak jest to dużo bardizej skomplikowane, i w zasadzie nawet już Ci co ten system wymyślili/bardziej go zawijali już się w tym wszystkim pogubili i nie są w stanie tego odkręcić.
Jak ktoś powie sprawdzam (chociaż wydaje mi się, że nikt nie odważy się tego uczynić, bo jest świadom konsekwencji)
to ja buduje sobie bunkier, na około go zaminuje, do tego dorzucam działo artyleryjskie i karabiny maszynowe + pistolet. Kopie kanały podziemne do punktów z żywnościa oraz wodą i się nie wynurzam na powierzchnię dopóty dopóki to się nie uspokoi.
A mówiąc szczerze, to nikt nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić jaki wówczas powstanie chaos na świecie i wszeogarniająca dezorientacja. Ja również.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Acha, wydaje mi się, że świat nadal będzie poruszał się w swoim obszarze, tzn. w usa jak będzie jakaś awaria to jak już do tego świat zdąrzył przywyknąć ruszą drukarki i wszytko wróci do normalności (pozornie naturalnie). Kraje będą nadal się zadłużały etc.
Myślę, że ze skutkami tego całego guana przyjdzie się zmierzyć Waszym dzieciom/wnukom. A my będziemy tym ostatnim pokoleniem które żyło w spokojnych czasach i w normalnym świecie.
Oczywiście to są tylko moje przypuszczenia, i może to z dnia na dzień wszystko pitolnać jak ktoś faktycznie powie "sprawdzam".
Myślę, że ze skutkami tego całego guana przyjdzie się zmierzyć Waszym dzieciom/wnukom. A my będziemy tym ostatnim pokoleniem które żyło w spokojnych czasach i w normalnym świecie.
Oczywiście to są tylko moje przypuszczenia, i może to z dnia na dzień wszystko pitolnać jak ktoś faktycznie powie "sprawdzam".
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
bunkier?
cholernie droga inwestycja, a najgorsze bedzie zaopatrzenie
ale polecam ci ciekawa oferte...
http://www.mmbydgoszcz.pl/300280/2009/11/19/schron-na-sprzedaz-za---zl--vat?category=news
zawsze na gorze mozna maly domek drewniany postawic tak dla nie poznaki
...
chyba lepiej rozwazyc jakies cieple i przyjemne miejsce, moze australia?
cholernie droga inwestycja, a najgorsze bedzie zaopatrzenie
ale polecam ci ciekawa oferte...
http://www.mmbydgoszcz.pl/300280/2009/11/19/schron-na-sprzedaz-za---zl--vat?category=news
zawsze na gorze mozna maly domek drewniany postawic tak dla nie poznaki
...
chyba lepiej rozwazyc jakies cieple i przyjemne miejsce, moze australia?
@ halewicz
nigdzie nie twierdze, ze czeka nas rewolucja
(przynajmniej mam nadzieje, że żadnej rewolucji nie bedzie w takim znaczeniu jak ja przedstawiasz - czyli krachu obecnego systemu i powstania nowego blizej nieokreslonego)
co najwyżejczeka nas przesilenia społeczne w krajach wysoko rozwinietych
a jeżeli dodac do tego sytuacje w krajach maghrebu - to jednak gdzies ludowi cos sie udało?
poza tym: mlodzi grecy, hiszpanie i brytole nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa
mówisz, ze nie podaje recepty...
recepta jest prosta: powrot do korzeni, do zdrowych podstaw gospodarki w kazdym aspekcie
jezeli chodzi o banki to np. powrot do starych zasad 3-5-7 (przyjmujemy na 3%, pożyczamy na 5%, o 7 idziemy grac w golfa) zamiast rozbudowanych spekulacji na instrumentach pochodnych
jezeli chodzi o gospodarke panstw - tworzenie nowych miejsc pracy - w takim uk nie moga poradzic sobie z kryzysem bo wiekszosc fabryk i miejsc pracy dla niewykwalfikowanych/malowykwalifikowanych przeniesli za granice - probowano to zastapic zielona rewolucja i inwestycjami w energie odnawialna (obama zapowiadał 5 mln nowych miejsc pracy - pozniej policzono, ze storzenie 1 nowego kosztuje 2 dotychczasowe)
w polsce - nieogladanie sie na nic i 1) deregulacja w gospodarce (model taiwanski zakladania dzialalnosci gospodarczej - nr 1 na swiecie - wystarczy 15 minut i dostep do internetu, podobnie wyglada tam cala rachunkowosc, sprawozdawczosc i system podatkowy),
ponadto - do rozwazenia:
2) postawienie na misi (tu twoj ulubiony polityk mial racje, ze w polsce trzeba wyzwolic druga fale kapitalizmu), 3) inwestycje panstwa w infrastrukture (porty, kolej, transport rzeczny, drogi południkowe!!) byc moze w przemysl zbrojeniowy (mozna na tym niezle zarobic) - tylko nie pisz, ze to program nazistowski czy faszystowski, jak juz to keynsowki, 3) rozwoj nauki, postawienie na symbioze nauki i biznesu - glownie nowe technologie (dramatycznie nisko jestesmy w rankingach zglaszanych patentow - chyba za korea pn z tego co mi sie obilo o uszy), 4) tworzenie silnych aglomeracji: w tym stworzenie swoistego generatora rozwoju z osrodkow krakow-slask-wroclaw -> to jest przeaga polski nad innymi krajami regionu, to tzn. istnienie silnych osrodkow regionalnych (ponad 500 tys mieszkanców) - w pl takich miast jest wiecej niz w czechach, slowacji, na litwie, lotwie, estonii, wegrzech bialorusi - razem wzietych
zostaje jeszcze kwestia UE - ktora staje sie co raz bardziej niewydolnym projektem... szeroki temat, ktorego tu nie bede rozwijal, ale konkluzja wywodu bylaby taka, ze nalezy powrocic do unii gospodarczej i wspolnego rynku (i swobod) a odrzucic integracje polityczna oraz walutowa (lub euro uczynic waluta tylko kilku najsilniejszych panstw)
i najwazniejsze - WSZYSTKO CO POWYZEJ JEST BEZ ZNACZENIA
ani nie jestem ekonomista z wyksztalcenia, ani nie bede decydował o losach europy i swiata
przywołam natomias wolterowskie hasło - "kazdy powinien uprawiac swoj ogrodek" i o swoj chce zadbac - najbardziej interesuje zabezpieczenie (moze bezpieczne zainwestowanie?) moich oszczednosci
wiec jaka ty recepte podasz halewicz?
a moze powtorzysz za innym wolterowskim bochaterem - jak slepy optymista - ze zyjemy w najlepszym mozliwym swiecie i nic zmieniac nie trzeba
nigdzie nie twierdze, ze czeka nas rewolucja
(przynajmniej mam nadzieje, że żadnej rewolucji nie bedzie w takim znaczeniu jak ja przedstawiasz - czyli krachu obecnego systemu i powstania nowego blizej nieokreslonego)
co najwyżejczeka nas przesilenia społeczne w krajach wysoko rozwinietych
a jeżeli dodac do tego sytuacje w krajach maghrebu - to jednak gdzies ludowi cos sie udało?
poza tym: mlodzi grecy, hiszpanie i brytole nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa
mówisz, ze nie podaje recepty...
recepta jest prosta: powrot do korzeni, do zdrowych podstaw gospodarki w kazdym aspekcie
jezeli chodzi o banki to np. powrot do starych zasad 3-5-7 (przyjmujemy na 3%, pożyczamy na 5%, o 7 idziemy grac w golfa) zamiast rozbudowanych spekulacji na instrumentach pochodnych
jezeli chodzi o gospodarke panstw - tworzenie nowych miejsc pracy - w takim uk nie moga poradzic sobie z kryzysem bo wiekszosc fabryk i miejsc pracy dla niewykwalfikowanych/malowykwalifikowanych przeniesli za granice - probowano to zastapic zielona rewolucja i inwestycjami w energie odnawialna (obama zapowiadał 5 mln nowych miejsc pracy - pozniej policzono, ze storzenie 1 nowego kosztuje 2 dotychczasowe)
w polsce - nieogladanie sie na nic i 1) deregulacja w gospodarce (model taiwanski zakladania dzialalnosci gospodarczej - nr 1 na swiecie - wystarczy 15 minut i dostep do internetu, podobnie wyglada tam cala rachunkowosc, sprawozdawczosc i system podatkowy),
ponadto - do rozwazenia:
2) postawienie na misi (tu twoj ulubiony polityk mial racje, ze w polsce trzeba wyzwolic druga fale kapitalizmu), 3) inwestycje panstwa w infrastrukture (porty, kolej, transport rzeczny, drogi południkowe!!) byc moze w przemysl zbrojeniowy (mozna na tym niezle zarobic) - tylko nie pisz, ze to program nazistowski czy faszystowski, jak juz to keynsowki, 3) rozwoj nauki, postawienie na symbioze nauki i biznesu - glownie nowe technologie (dramatycznie nisko jestesmy w rankingach zglaszanych patentow - chyba za korea pn z tego co mi sie obilo o uszy), 4) tworzenie silnych aglomeracji: w tym stworzenie swoistego generatora rozwoju z osrodkow krakow-slask-wroclaw -> to jest przeaga polski nad innymi krajami regionu, to tzn. istnienie silnych osrodkow regionalnych (ponad 500 tys mieszkanców) - w pl takich miast jest wiecej niz w czechach, slowacji, na litwie, lotwie, estonii, wegrzech bialorusi - razem wzietych
zostaje jeszcze kwestia UE - ktora staje sie co raz bardziej niewydolnym projektem... szeroki temat, ktorego tu nie bede rozwijal, ale konkluzja wywodu bylaby taka, ze nalezy powrocic do unii gospodarczej i wspolnego rynku (i swobod) a odrzucic integracje polityczna oraz walutowa (lub euro uczynic waluta tylko kilku najsilniejszych panstw)
i najwazniejsze - WSZYSTKO CO POWYZEJ JEST BEZ ZNACZENIA
ani nie jestem ekonomista z wyksztalcenia, ani nie bede decydował o losach europy i swiata
przywołam natomias wolterowskie hasło - "kazdy powinien uprawiac swoj ogrodek" i o swoj chce zadbac - najbardziej interesuje zabezpieczenie (moze bezpieczne zainwestowanie?) moich oszczednosci
wiec jaka ty recepte podasz halewicz?
a moze powtorzysz za innym wolterowskim bochaterem - jak slepy optymista - ze zyjemy w najlepszym mozliwym swiecie i nic zmieniac nie trzeba
Afrodyta, juz Ci wyjasnilem w tamtym watku. Tutaj pisze pod jednym Nickiem. SSS to nie ja, nie czaje ? Na jakiej to podstawie wnioskujesz, reprezentujemy różne style, całkiem odmienne w żaden sposób nie są do siebie zbliżone.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Poza tym, prześledź sobie topic, i co napisałem z dwóch kont - sam ze sobą nie pisałem nigdzie ani żadnej konwersacji nie prowadziłem.
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
haha, eSeSeS dobry żarcik :))))))
Dzisiaj przeczytałem ciekawy kawał, posłuchaj:
Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni telefon:
- Słucham
- Dobry... kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.
- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy się tym.
Kolejnego dnia zjawiają się na podwórku u Przepustnicy żądni sensacji agenci CBŚ, rozwalają drzewo, rabiąc każdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przygladającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali. Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniący telefon, idzie odebrać:
- Słucham
- Cesc Jontek... Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?
- Byli, tela co pojechali.
- A drzewa Ci narąbali?
- Ano narąbali.
- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej!
Dzisiaj przeczytałem ciekawy kawał, posłuchaj:
Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni telefon:
- Słucham
- Dobry... kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.
- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy się tym.
Kolejnego dnia zjawiają się na podwórku u Przepustnicy żądni sensacji agenci CBŚ, rozwalają drzewo, rabiąc każdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przygladającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali. Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniący telefon, idzie odebrać:
- Słucham
- Cesc Jontek... Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?
- Byli, tela co pojechali.
- A drzewa Ci narąbali?
- Ano narąbali.
- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej!
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
a ten dowcip znalam ale winnej wersji - syn morderca z wiezienia napisal list do ojca zeby nie kopal w ogrodku bo sa tam zakopane zwloki
zblizaly sie urodziny kazia i asia postanowila zrobic mu prezent,a ze kaziu uwielbial britney i barneya to wytatulowala sobie inicjaly jego idoli - b na lewym posladku i literke b na prawym posladku, zbliza sie dzien urodzin
- mam dla ciebie prezent- asia zdejmuje spodnie i pokazuje
zdziwiony kaziu patrzy i pyta
- dlaczego BOB?
zblizaly sie urodziny kazia i asia postanowila zrobic mu prezent,a ze kaziu uwielbial britney i barneya to wytatulowala sobie inicjaly jego idoli - b na lewym posladku i literke b na prawym posladku, zbliza sie dzien urodzin
- mam dla ciebie prezent- asia zdejmuje spodnie i pokazuje
zdziwiony kaziu patrzy i pyta
- dlaczego BOB?
tak dla podbicia watku
i dla Halewicza, ktory twierdzi, że zadłuzenie Polski jest fikcją
http://forsal.pl/artykuly/558416,kultura_zycia_w_kredycie_czyli_panstwo_zapozyczone_na_wysoki_procent.html
dług kraju rośnie w tępie 645 zł na sekunde
i dla Halewicza, ktory twierdzi, że zadłuzenie Polski jest fikcją
http://forsal.pl/artykuly/558416,kultura_zycia_w_kredycie_czyli_panstwo_zapozyczone_na_wysoki_procent.html
dług kraju rośnie w tępie 645 zł na sekunde
Nie wciągaj w to Komorowskiego - zrobił chłop jeden błąd, Ty je "sadzisz" w prawie każdym poście. Naprawdę wypada, aby osoba o tak ugruntowanych poglądach politycznych i patriotycznych robiła błędy ortograficzne. Wiem, że to nieładny wybieg w dyskusji ale piszę to w szacunku dla adwersarza, czyli do Ciebie - bez złośliwości.
Jestem w stanie przyjść konstruktywną krytykę obecnego rządu ale nie mogę (nie chcę) czytać wypocin w stylu Sakiewicza, Terlikowskiego i innych - to czysta propaganda i straszenie ludzi.
Jeśli ktoś pisze mi "nie w smak", a jego argumenty są rzeczowe (nie setki liczb, niesprawdzalne dane, etc..), to z przyjemnością poczytam.
Jeśli ktoś pisze mi "nie w smak", a jego argumenty są rzeczowe (nie setki liczb, niesprawdzalne dane, etc..), to z przyjemnością poczytam.
a co jest bardziej rzeczowego niz liczba?
moze tony smieci na ulicach grecji, tabuny szczurów,
włochy i hiszpania czekajace w kolejce do bankructwa
i polski rzad, ktory kompletnie nie ma pomyslu jak sobie poradzic z obecnym stanem rzeczy?
(znasz nowe szacunki zagranicznych agencji? ze wzrost pkb w 2012 bedzie 2% - a nie 4 % jak zalozyl rzad w prowizorium budzetowym; kosekwencja tego jest to, ze rowniez zmiejszaja sie prognozowany wplywy do budzetu i o miedzy 20 a 40 mld zł - znowu te okropne liczby, co?)
moze tony smieci na ulicach grecji, tabuny szczurów,
włochy i hiszpania czekajace w kolejce do bankructwa
i polski rzad, ktory kompletnie nie ma pomyslu jak sobie poradzic z obecnym stanem rzeczy?
(znasz nowe szacunki zagranicznych agencji? ze wzrost pkb w 2012 bedzie 2% - a nie 4 % jak zalozyl rzad w prowizorium budzetowym; kosekwencja tego jest to, ze rowniez zmiejszaja sie prognozowany wplywy do budzetu i o miedzy 20 a 40 mld zł - znowu te okropne liczby, co?)
moze ktos sie wybiera do grecji na urlop?
podobno mozna okazyjnie złapac niezłe oferty...
http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=grecja+tonie+w+smieciach&gs_sm=e&gs_upl=814l5900l0l6250l32l24l3l0l0l0l574l4116l2.14.5.1.0.1l27l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&biw=1024&bih=552&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi
podobno mozna okazyjnie złapac niezłe oferty...
http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=grecja+tonie+w+smieciach&gs_sm=e&gs_upl=814l5900l0l6250l32l24l3l0l0l0l574l4116l2.14.5.1.0.1l27l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&biw=1024&bih=552&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi
Liczba jest rzeczowa o ile wynika z faktycznego rachunku, a nie "matematyki pt. aby nam wyszło, to co chcemy".
Polski rząd, póki co, świetnie sobie radził i radzi z kryzysowymi sytuacjami. Gdyby mnie odpowiednie koneksje Rostowskiego w świecie europejskiej finansjery, to faktycznie bylibyśmy tam, gdzie jest Białoruś razem z Grecją wzięte.
Kompletnie nie rozumiesz, że w większości rządów europejskich ministrowie finansów oraz prezesi banków znają się doskonale ze studiów i jedynie koneksje koleżeńskie powodują, że wzajemnie się wspierają. Z panią Zytą nikt by nie miał ochoty rozmawiać, bo raz że nie byłoby o czym, dwa nikt jej nie zna, a trzy to mało komunikatywna starsza pani - kojarzona z PiS`em, którego NIKT w Europie nie toleruje.
Natomiast taki Marcinkiewicz już za chwilę będzie bardzo dobrym kandydatem na wiceministra finansów:) W czasie swojej kariery w GS poznał odpowiednich ludzi i te koneksje będą procentowały.
Widzisz, światem rządzą układy i ani Ty, ani Kaczyński, tego nie zmienicie. Ja również pozyskuję kontrakty dzięki koleżeńskim relacjom z decydentami - i tak wygląda świat biznesu; bez znaczenia w jakiej skali, mechanizm jest zawsze ten sam. Nie masz układów, nie masz kasy.
Polski rząd, póki co, świetnie sobie radził i radzi z kryzysowymi sytuacjami. Gdyby mnie odpowiednie koneksje Rostowskiego w świecie europejskiej finansjery, to faktycznie bylibyśmy tam, gdzie jest Białoruś razem z Grecją wzięte.
Kompletnie nie rozumiesz, że w większości rządów europejskich ministrowie finansów oraz prezesi banków znają się doskonale ze studiów i jedynie koneksje koleżeńskie powodują, że wzajemnie się wspierają. Z panią Zytą nikt by nie miał ochoty rozmawiać, bo raz że nie byłoby o czym, dwa nikt jej nie zna, a trzy to mało komunikatywna starsza pani - kojarzona z PiS`em, którego NIKT w Europie nie toleruje.
Natomiast taki Marcinkiewicz już za chwilę będzie bardzo dobrym kandydatem na wiceministra finansów:) W czasie swojej kariery w GS poznał odpowiednich ludzi i te koneksje będą procentowały.
Widzisz, światem rządzą układy i ani Ty, ani Kaczyński, tego nie zmienicie. Ja również pozyskuję kontrakty dzięki koleżeńskim relacjom z decydentami - i tak wygląda świat biznesu; bez znaczenia w jakiej skali, mechanizm jest zawsze ten sam. Nie masz układów, nie masz kasy.
to dobre,
ciekawe kogo znaja ze studiow chinscy, brazylijscy, czy chilijscy decydenci
jezeli recepta na sukces polski ma byc przynaleznosc do europejskiej elity finansowej polskiego ministra finansow to szczerze gratuluje ci poczucia humoru
jezeli mialbys do zaoferowania cos ciekawego to klienci sami by sie do ciebie garneli i nie musialbys szukac ich pokatnie:P
ciekawe kogo znaja ze studiow chinscy, brazylijscy, czy chilijscy decydenci
jezeli recepta na sukces polski ma byc przynaleznosc do europejskiej elity finansowej polskiego ministra finansow to szczerze gratuluje ci poczucia humoru
jezeli mialbys do zaoferowania cos ciekawego to klienci sami by sie do ciebie garneli i nie musialbys szukac ich pokatnie:P
sądze, że nie tylko pisowców ogarnia pusty śmiech po przeczytaniu takiej informacji
zapraszam Halewicz do lektury - mimo, że pisowski dziennikarz to napisał
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/10/23/chirurgiczna-precyzja/
zapraszam Halewicz do lektury - mimo, że pisowski dziennikarz to napisał
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/10/23/chirurgiczna-precyzja/
Przepraszam Cię najmocniej, ale Ziemkiewicza nie jestem w stanie czytać - to tak jakbyś mi kazał czytać Mein Kampf i oczekiwał dyskusji ze mną na ten temat.
Dla Ziemkiewicz jest skrajnym i nierzetelnym dziennikarzem, przekonanym, że w Smoleńsku Kaczyńskiego zabili Rosjanie, a prezydent Komorowski to zapewne ruski agent...itp. absurdy.
Dla Ziemkiewicz jest skrajnym i nierzetelnym dziennikarzem, przekonanym, że w Smoleńsku Kaczyńskiego zabili Rosjanie, a prezydent Komorowski to zapewne ruski agent...itp. absurdy.
Niemniej jednak, pewien komentarz być musi - wedle Ziemkiewicza, jeśli Rostowskiemu nie wychodzi tak, jakby Ziemkiewicz chciał, to znaczy, że GUS kłamie, Rostowski kłamie i w zasadzie wszyscy kłamią...bo nie jest, tak sobie redaktor Ziemkiewicz wymyślił.
Krótko pisząc MUSI BYĆ ŹLE, bo nie może być dobrze, a dlaczego? Bo tak... Ot i ziemkiewiczowska retoryka.
Krótko pisząc MUSI BYĆ ŹLE, bo nie może być dobrze, a dlaczego? Bo tak... Ot i ziemkiewiczowska retoryka.
no tak, oficjalne zadluzenie kraju 54,9%
(przy 55 nastapia proceduryi sanacyjne i podwyzka vatu)
wielu ekonomistow takze mowi o ukrytym zadluzeniu kraju i kreatywnej ksiegowosci rostowskiego
ale, ze powtorzyl to ziemkiewicz to na pewno jest to wierutna pisowska bzdura
niestety Halewiczu drogi sam prezentujesz rozumowanie, ktore przypisujesz Ziemkiewiczowi
(ja akurat go moge czytac, choc irytuje mnie u niego powierzchownosc analiz i latwe przechodzenie z tematu na temat, od dygresji do dygresji co nienajlepiej swiadczy o jego kompetencjach)
i niestety dla kazdego, nawet dla komisji europejskiej te dane to czysta hucpa
moze i nam sie oplaci, moze lepiej sie jeszcze troche zadluzyc niz zamarazac teraz wydatki i zwiekszac podatki, niestety obawiam sie, ze to tylko i wylacznie objaw braku pomyslu i woli jakichkolwiek dzialan
i niestety co raz bardziej przypomina to poczynania grecji, ktora rowniez miala piekne oficjalne dane
(przy 55 nastapia proceduryi sanacyjne i podwyzka vatu)
wielu ekonomistow takze mowi o ukrytym zadluzeniu kraju i kreatywnej ksiegowosci rostowskiego
ale, ze powtorzyl to ziemkiewicz to na pewno jest to wierutna pisowska bzdura
niestety Halewiczu drogi sam prezentujesz rozumowanie, ktore przypisujesz Ziemkiewiczowi
(ja akurat go moge czytac, choc irytuje mnie u niego powierzchownosc analiz i latwe przechodzenie z tematu na temat, od dygresji do dygresji co nienajlepiej swiadczy o jego kompetencjach)
i niestety dla kazdego, nawet dla komisji europejskiej te dane to czysta hucpa
moze i nam sie oplaci, moze lepiej sie jeszcze troche zadluzyc niz zamarazac teraz wydatki i zwiekszac podatki, niestety obawiam sie, ze to tylko i wylacznie objaw braku pomyslu i woli jakichkolwiek dzialan
i niestety co raz bardziej przypomina to poczynania grecji, ktora rowniez miala piekne oficjalne dane
Jakoś wolę dać wiarę w słowa konstytucyjnemu ministrowi, osobie poważanej w Europie niż pismakowi (umyślny epitet) z Gazety Wolskiej/Naszego Dziennika/Fronda-Śmonda/etc., który, jak sam piszesz, jest powierzchowny o niewielkich kompetencjach.
Poza tym, nie czuję się na siłach w weryfikowaniu słów ministra Rostowskiego - bo zwyczajnie jest mądrzejszy w finansach ode mnie.
Poza tym, nie czuję się na siłach w weryfikowaniu słów ministra Rostowskiego - bo zwyczajnie jest mądrzejszy w finansach ode mnie.
z takim mysleniem daleko jako kraj nie zajdziemy
moze i minister jest madrzejszy w sprawach ekonomii
ale nikt nie zabrania ci wykorzystywac tzw. zdrowego rozsadku
poza tym autorytet rostowskiego (wg mnie watpliwy) mozna zrownowazyc chocby autorytetem profesorow: gwiazdowskiego, rybinskiego, bugaja - ci przynajmniej maja wiecej przed nazwiskiem niz tylko mgr
...
a fakt, ze jest konstytucyjnym ministrem...
no coz giertych, lepper, ziobro tez byli?
rowniez twierdzisz, ze sama funkcja dwala im monopol na prawde i wierzyc w ich slowa bylo trzeba jak w pismo swiete?
moze i minister jest madrzejszy w sprawach ekonomii
ale nikt nie zabrania ci wykorzystywac tzw. zdrowego rozsadku
poza tym autorytet rostowskiego (wg mnie watpliwy) mozna zrownowazyc chocby autorytetem profesorow: gwiazdowskiego, rybinskiego, bugaja - ci przynajmniej maja wiecej przed nazwiskiem niz tylko mgr
...
a fakt, ze jest konstytucyjnym ministrem...
no coz giertych, lepper, ziobro tez byli?
rowniez twierdzisz, ze sama funkcja dwala im monopol na prawde i wierzyc w ich slowa bylo trzeba jak w pismo swiete?
ech... to nie byl komplement z co najmniej jednego powodu
a ten powod to fakt, ze rzecznik traci niezaleznosc i swoja geba musi czesto firmowac najwieksze bzdury i z cala swiatomoscia postepowac cynicznie... mu za to placa, on walczy o wladze
a Ty Halewicz? robisz to z wlasnej nieprzymuszonej woli...
leninowski pożyteczny idiota?
a ten powod to fakt, ze rzecznik traci niezaleznosc i swoja geba musi czesto firmowac najwieksze bzdury i z cala swiatomoscia postepowac cynicznie... mu za to placa, on walczy o wladze
a Ty Halewicz? robisz to z wlasnej nieprzymuszonej woli...
leninowski pożyteczny idiota?
w odroznieniu od ciebie Halewicz bardzo krytycznie oceniam oba srodowiska - i to stworzone wokół partii przewodniej narodu, w tym mainstreamowe media, jak i pisowskie, w tym gazete polską (którą w rekach mam zdecydowanie rzadziej niż np wybiórczą)
roznica miedzy nami tez polega na tym, ze ja nieogłuchłem na jedno ucho i nie oslepłem na jedno oko, tzn. słucham głosów dochdzacych z jednej i drugiej strony, tak jak i krytycznie patrze na jedno i drugie srodowisko
musze cie tez zasmucic... bo kryzys finansowy o ktorym w zalozeniu powinien byc ten watek jest APOLITYCZNY i nie ma ani pisowskiej ani platformianej geby
tak sie jednak sklada, ze decyzja spoleczenstwa to po jest u steru (od 4 lat) i ponosi pelne konsekwencje za wszystko co sie dzieje i wydarzy z kondycja kraju i jako partia przewodnia powinna byc na cenzurowanym
a o ministrze rostowskim - pobocznym bohaterze tych watkow krazy taka anegdota, ze zostal ministrem bo jako jedyny powiedzial tuskowi, ze wlasciwie nic nie trzeba refermowac i nic nie trzeba zmieniac (oczywiscie zadecydowala rekomendacja jkb - ale cos w tym jest)
...
ps
nie podpisuje sie SS (ani SD, SA)
wiec nie sugeruj mi zadnych nazistowskich synmpati
...
roznica miedzy nami tez polega na tym, ze ja nieogłuchłem na jedno ucho i nie oslepłem na jedno oko, tzn. słucham głosów dochdzacych z jednej i drugiej strony, tak jak i krytycznie patrze na jedno i drugie srodowisko
musze cie tez zasmucic... bo kryzys finansowy o ktorym w zalozeniu powinien byc ten watek jest APOLITYCZNY i nie ma ani pisowskiej ani platformianej geby
tak sie jednak sklada, ze decyzja spoleczenstwa to po jest u steru (od 4 lat) i ponosi pelne konsekwencje za wszystko co sie dzieje i wydarzy z kondycja kraju i jako partia przewodnia powinna byc na cenzurowanym
a o ministrze rostowskim - pobocznym bohaterze tych watkow krazy taka anegdota, ze zostal ministrem bo jako jedyny powiedzial tuskowi, ze wlasciwie nic nie trzeba refermowac i nic nie trzeba zmieniac (oczywiscie zadecydowala rekomendacja jkb - ale cos w tym jest)
...
ps
nie podpisuje sie SS (ani SD, SA)
wiec nie sugeruj mi zadnych nazistowskich synmpati
...
art. 1
"Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli"
art. 4 ust.1
"Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej należy do Narodu"
z preambuły:
"my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej (...) wdzięczni naszym przodkom (...) zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko co cenne z ponadtysiącletniego dorobku"
jak nic Polska dla Polaków
nic nie znalazłem w konstytucji o Eskimosach, Amerykanah, Togijczykach, Tybetańczykach i Papuasach (wyliczenie przypadkowe)
"Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli"
art. 4 ust.1
"Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej należy do Narodu"
z preambuły:
"my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej (...) wdzięczni naszym przodkom (...) zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko co cenne z ponadtysiącletniego dorobku"
jak nic Polska dla Polaków
nic nie znalazłem w konstytucji o Eskimosach, Amerykanah, Togijczykach, Tybetańczykach i Papuasach (wyliczenie przypadkowe)
Drobna literówka, jedno S uciekło:) Zacznijmy jednakże od końca i od prawej do lewej o_O
Jan Krzysztof Bielecki i Rostowski to nasze przepustki na finansowe salony Europy - możesz ich określić, jako tzw. "klamki", które otwierają drzwi, których ani pani Fotyga a.k.a Haaaardkor Neeegosziejtor nie potrafiła otworzyć, ani też pani Zyta Profesor Gilowska.
Partię przewodnią, PO, będziesz mógł oceniać za 4 lata - póki co, nie widzę powodu aby podstawiać im nogę. Opozycja nie proponuje nic konstruktywnego, poza miernym krytykanctwem.
Kryzysowi finansowemu PiS próbuje doprawić gębę - a to Tuska, a to Rostowskiemu...a na koniec by stwierdzić, że to wszystko wina Putina.
Różnica między nami polega na tym, że ja mam jasno sprecyzowane poglądy polityczne i gospodarcze, a Tobie wstyd się do swoich przyznać i udajesz "bezstronnego".
Jeśli oceniasz krytycznie oba środowiska, to czemu cytujesz ZAWSZE pismaków pisowskich, vide Ziemkiewicz i inni?
Jan Krzysztof Bielecki i Rostowski to nasze przepustki na finansowe salony Europy - możesz ich określić, jako tzw. "klamki", które otwierają drzwi, których ani pani Fotyga a.k.a Haaaardkor Neeegosziejtor nie potrafiła otworzyć, ani też pani Zyta Profesor Gilowska.
Partię przewodnią, PO, będziesz mógł oceniać za 4 lata - póki co, nie widzę powodu aby podstawiać im nogę. Opozycja nie proponuje nic konstruktywnego, poza miernym krytykanctwem.
Kryzysowi finansowemu PiS próbuje doprawić gębę - a to Tuska, a to Rostowskiemu...a na koniec by stwierdzić, że to wszystko wina Putina.
Różnica między nami polega na tym, że ja mam jasno sprecyzowane poglądy polityczne i gospodarcze, a Tobie wstyd się do swoich przyznać i udajesz "bezstronnego".
Jeśli oceniasz krytycznie oba środowiska, to czemu cytujesz ZAWSZE pismaków pisowskich, vide Ziemkiewicz i inni?
juz ci napisalem, ze dla ciebie wszyscy z ktorymi nie zgadzasz to pisowczyki,
a nawet jesli przyjmiemy, ze cytuje glownie pisowczykow
(- niezla nazwa "pisowczycy", co nie? prawie jak pilsudczycy?:P choc prezesowi pewnie blizej do dmowskiego, hm... a moze nie)
to dlatego, ze maja COS do POWIEDZENIA
COS z CZYM SIE MOZNA zgodzic lub nie
wybacz - ale ja już rzygam jak słysze mowe trawe,
czy dziennikarstwo bez żadnej tresci, tj. jak cos powiedziec, zeby nic nipowiedziec i bron Boże, żeby nie było to kontrowersyjne albo jak coś napisac, żeby tylko nie zostac skrytykowanym (ile mozna mowic o niczym? - co innego o Nitschem;) i pisać o niczym?)
nie cytuje (chociaż czytuje) np. wprostu - bo niestety pod egida lisa, z piorami takimi jak żakowski (kiedys bardzo ceniłem faceta - teraz niestety pisze same oczywistosci), czy paradowska, sroda, niczego nowego sie z tej gazety nie dowiaduje, a na pewno niczego co by jakos wpłyneło na moj - jak to pewnie bys ujał - nieukształtowany, amorficzny i plynny swiatopoglad;
audycje w tok fm ie rowniez bardzo sie stoczyly (teraz wlasciwie slucham tylko ekg - i to na pewno nie z uwagi na redaktora mosza i magazynu o 18.45);
duzo natomiast moglbym ci zacytowac rzeczy z wyborczej - tam przynajmniej jest z czym sie nie zgodzic i latwo mozna wykazac stronniczosc (jeszcze latwiej niz rzepie - rzepa publikuje czasami autorow z zupelnie przeciwnego bieguna, w przeciwienstwie do wyborczej), tylko że jakos nie mam na to ani ochoty ani czasu
...
wiec gdybysmy dzielili media na te, ktore maja cos do powiedzenia i na te co podazaja z nurtem jak śnięte ryby (zeby zacytowac klasyka), to w takim zestawieniu nasz dziennik czy gazeta sakiewicza bylaby wyzej od wprostu redaktora lisa"P - moje subiektywne zdanie
a nawet jesli przyjmiemy, ze cytuje glownie pisowczykow
(- niezla nazwa "pisowczycy", co nie? prawie jak pilsudczycy?:P choc prezesowi pewnie blizej do dmowskiego, hm... a moze nie)
to dlatego, ze maja COS do POWIEDZENIA
COS z CZYM SIE MOZNA zgodzic lub nie
wybacz - ale ja już rzygam jak słysze mowe trawe,
czy dziennikarstwo bez żadnej tresci, tj. jak cos powiedziec, zeby nic nipowiedziec i bron Boże, żeby nie było to kontrowersyjne albo jak coś napisac, żeby tylko nie zostac skrytykowanym (ile mozna mowic o niczym? - co innego o Nitschem;) i pisać o niczym?)
nie cytuje (chociaż czytuje) np. wprostu - bo niestety pod egida lisa, z piorami takimi jak żakowski (kiedys bardzo ceniłem faceta - teraz niestety pisze same oczywistosci), czy paradowska, sroda, niczego nowego sie z tej gazety nie dowiaduje, a na pewno niczego co by jakos wpłyneło na moj - jak to pewnie bys ujał - nieukształtowany, amorficzny i plynny swiatopoglad;
audycje w tok fm ie rowniez bardzo sie stoczyly (teraz wlasciwie slucham tylko ekg - i to na pewno nie z uwagi na redaktora mosza i magazynu o 18.45);
duzo natomiast moglbym ci zacytowac rzeczy z wyborczej - tam przynajmniej jest z czym sie nie zgodzic i latwo mozna wykazac stronniczosc (jeszcze latwiej niz rzepie - rzepa publikuje czasami autorow z zupelnie przeciwnego bieguna, w przeciwienstwie do wyborczej), tylko że jakos nie mam na to ani ochoty ani czasu
...
wiec gdybysmy dzielili media na te, ktore maja cos do powiedzenia i na te co podazaja z nurtem jak śnięte ryby (zeby zacytowac klasyka), to w takim zestawieniu nasz dziennik czy gazeta sakiewicza bylaby wyzej od wprostu redaktora lisa"P - moje subiektywne zdanie
Drogi i Wielce Szanowny SS (tym razem bez literówki)!
Zwróć uwagę, że Ty jedynie cytujesz, linki wklejasz, cytujesz, linki wklejasz, przywołujesz - masz nieukształtowany i stały światopogląd.
Czekam, aż w końcu go wykrzyczysz, chwaląc prezesa Budapesztańskiego pod niebiosa :)
Właśnie miałem okazję posłuchać jednego z moich ulubionych ekonomistów, Ryszarda Petru - i idąc za jego tokiem myślenia, kryzys a i owszem ale odsiecz nadciąga:)
P.S. Rzepa się zmienia - Semka idzie na dietę (nie poselską) i resztą oddanych prezesowi również opuści rzepę:)
Zwróć uwagę, że Ty jedynie cytujesz, linki wklejasz, cytujesz, linki wklejasz, przywołujesz - masz nieukształtowany i stały światopogląd.
Czekam, aż w końcu go wykrzyczysz, chwaląc prezesa Budapesztańskiego pod niebiosa :)
Właśnie miałem okazję posłuchać jednego z moich ulubionych ekonomistów, Ryszarda Petru - i idąc za jego tokiem myślenia, kryzys a i owszem ale odsiecz nadciąga:)
P.S. Rzepa się zmienia - Semka idzie na dietę (nie poselską) i resztą oddanych prezesowi również opuści rzepę:)
jak rzepa sie zmieni z prawicowej na bardziej centrowa pod hajdarowiczem to bedzie to wielki blad biznesowy, bo nie zyska rynku, a straci czytelnikow
nie wiem, czy wiesz ale sukces mediow murdocha, np. stacji fox opiera sie wlasnie na orientacji prawicowej (na plytkim konserwatyzmie) i szczerze to jest recepta na sukces biznesowy....
zobaczymy jaka metamorfoze przejdzie tvn24 po sprzedazy iti
....
ryszard petru -
petru z przed 3 lat a petru obecnie to dwie rozne osoby,
dzis czesto gryzie sie w jezyk
i z przykroscia stwierdzam, że tutaj:
http://ryszardpetru.bblog.pl/
wiele ciekawego tez nie ma
polecam zdecydowanie bardziej:
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?content=1
http://www.rybinski.eu/?lang=all
...
moge pisac bez linkow i cytatów,
mimo to Halewicz uwazam, ze wypowiedz z odnosnikami jest bardziej wartosciowa,
dzis od 6 rano napisałem 19 stron tekstu naukowego, gdzie zamiescilem ok 90 przypisów i wskazałem ok 200 pozycji - co prawda to wstep, ale dzieki temu nikt mi nie zarzuci, że nie dotarlem do okreslonej pozycji; poza tym nie zawsze trzeba sie silic na oryginalnosc - trzeba szanowac madrosc innych i wskazac z tych z ktorymi sie czlowiek zgadza lub nie
nie wiem, czy wiesz ale sukces mediow murdocha, np. stacji fox opiera sie wlasnie na orientacji prawicowej (na plytkim konserwatyzmie) i szczerze to jest recepta na sukces biznesowy....
zobaczymy jaka metamorfoze przejdzie tvn24 po sprzedazy iti
....
ryszard petru -
petru z przed 3 lat a petru obecnie to dwie rozne osoby,
dzis czesto gryzie sie w jezyk
i z przykroscia stwierdzam, że tutaj:
http://ryszardpetru.bblog.pl/
wiele ciekawego tez nie ma
polecam zdecydowanie bardziej:
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?content=1
http://www.rybinski.eu/?lang=all
...
moge pisac bez linkow i cytatów,
mimo to Halewicz uwazam, ze wypowiedz z odnosnikami jest bardziej wartosciowa,
dzis od 6 rano napisałem 19 stron tekstu naukowego, gdzie zamiescilem ok 90 przypisów i wskazałem ok 200 pozycji - co prawda to wstep, ale dzieki temu nikt mi nie zarzuci, że nie dotarlem do okreslonej pozycji; poza tym nie zawsze trzeba sie silic na oryginalnosc - trzeba szanowac madrosc innych i wskazac z tych z ktorymi sie czlowiek zgadza lub nie
Rostowski wypowiedział jedno zdanie i zrobiła się burza w finansach...Rybiński często i gęsto dużo mówi, niewiele z tego wynika - chyba przyznasz, że to fakt? Jeśli Rostowski jest ekonomicznie chromy, to czemu w kręgach finansjery europejskiej jest znany, a komentarze Rybińskiego niezauważane?
Nie stosuję linków/cytatów w dyskusjach politycznych, czy gospodarczych - mam własne zdanie i je wyrażam. Nie potrzebuję "wsparcia" i.e. Rybińskiego dla poparcia własnych tez.
Dzisiaj od 6 rano zorganizowałem pracę dla 12 osób na najbliższe 5 miesięcy, zapewniając im i ich rodzinom byt, swojej własnej i stymuluję obrót gospodarczy zapewniając zbyt towarów/usług moim podwykonawcom.
Zatem zestawmy 19 stron tekstu naukowego (ciekawi mnie, cóż takiego napisałeś i na jaki temat?) z tym, co ja zrobiłem dzisiaj - czyja praca jest bardziej wymierna i społecznie potrzebna, moja czy Twoja?
P.S. napisałeś 19 stron - a jak tam z ortografią w tym tekście naukowym?
Nie stosuję linków/cytatów w dyskusjach politycznych, czy gospodarczych - mam własne zdanie i je wyrażam. Nie potrzebuję "wsparcia" i.e. Rybińskiego dla poparcia własnych tez.
Dzisiaj od 6 rano zorganizowałem pracę dla 12 osób na najbliższe 5 miesięcy, zapewniając im i ich rodzinom byt, swojej własnej i stymuluję obrót gospodarczy zapewniając zbyt towarów/usług moim podwykonawcom.
Zatem zestawmy 19 stron tekstu naukowego (ciekawi mnie, cóż takiego napisałeś i na jaki temat?) z tym, co ja zrobiłem dzisiaj - czyja praca jest bardziej wymierna i społecznie potrzebna, moja czy Twoja?
P.S. napisałeś 19 stron - a jak tam z ortografią w tym tekście naukowym?
btw Halewicz - rozmawiam z Tobą miedzy innymi dlatego, że wydaje mi sie że całym antypisowskim i ploplatformianym zacietrzewieniem kryje sie w Tobie inteligentny człowiek
moze jako przedsiebiorca chcesz podyskutowac o klimacie dla prowadzenia działalnosci gospodarczej w Polsce?
a konkretniej, ktore przepisy bys uciał, np z ustawy o rachunkowsci?
moze jako przedsiebiorca chcesz podyskutowac o klimacie dla prowadzenia działalnosci gospodarczej w Polsce?
a konkretniej, ktore przepisy bys uciał, np z ustawy o rachunkowsci?
Ustawa o rachunkowości - za mało tu miejsca aby opisać absurdy w niej tkwiące. Podstawowy - obowiązek zapłaty VAT, pomimo że nie otrzymaliśmy zapłaty za fakturę...i tysiąc innych. Absurdalny kodeks pracy, który nie chroni pracowników, a uniemożliwia swobodne kształtowanie relacji pracodawca-pracownik, wyłudzanie pieniędzy przy rzekomo koniecznej atestacji i certyfikacji...Boże, tysiące problemów. Trudno wszystkie wymienić - naprawdę.
to czemu popierasz politykow, ktorzy nawet nie zapowiadaja zmian w tych kwestiach?
kodeks pracy nie chroni pracownika?
- prawo jest w miare dobre, ale swiadomie nie korzystaja z niego i pracownicy i pracodawcy
- gdybys mial rozwiazania francuskie, belgijskie lub niemieckie u nas, to niestety jako sarmacki pracodawca szabelka byc potrzasal i pomstowal dopiero na skale uciazliwosci/obowiazkow
kodeks pracy nie chroni pracownika?
- prawo jest w miare dobre, ale swiadomie nie korzystaja z niego i pracownicy i pracodawcy
- gdybys mial rozwiazania francuskie, belgijskie lub niemieckie u nas, to niestety jako sarmacki pracodawca szabelka byc potrzasal i pomstowal dopiero na skale uciazliwosci/obowiazkow
Nie muszą zapowiadać zmian, aby je wprowadzić. Środowiska biznesowe od dawna są w dialogu z rządem w sprawach noweli przepisów ustawy o rachunkowości, czy przepisów regulujących prowadzenie działalności gospodarczej - vide uchylony słynny art. 585 ksh, na podstawie którego indolentni prokuratorzy stawiali zarzuty Krauzemu.
Kodeks pracy nie jest dobry. Jest odrealniony od rzeczywistości - poruszamy się w okresie ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego, którego reminiscencje wprost wpływają na standardy zatrudnienia. Firmy, aby przetrwać i zapewnić miejsca pracy muszą mieć swobodę regulowania stosunków pracowniczych w sposób umożliwiający dalszą działalność - np. możliwość obniżania kosztów pracowniczych w trudnej sytuacji finansowej firmy.
Kodeks pracy nie jest dobry. Jest odrealniony od rzeczywistości - poruszamy się w okresie ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego, którego reminiscencje wprost wpływają na standardy zatrudnienia. Firmy, aby przetrwać i zapewnić miejsca pracy muszą mieć swobodę regulowania stosunków pracowniczych w sposób umożliwiający dalszą działalność - np. możliwość obniżania kosztów pracowniczych w trudnej sytuacji finansowej firmy.
tak dlatego powstała tzw. ustawa antykryzysowa - duzo bardziej korzystna dla pracodawcow niz analogiczne rozwiazania w niemczech, czy hiszpanii
....
PO w dialogu z biznesem
dobre sobie
szkoda, że Goliszewski - prezes BCC dość aktywnie krytykował Tuska - m.in. gdy były zmiany w ofe, a medal wreczył... Millerowi (Leszkowi)
pewnie powiesz, że pisowiec:P
....
PO w dialogu z biznesem
dobre sobie
szkoda, że Goliszewski - prezes BCC dość aktywnie krytykował Tuska - m.in. gdy były zmiany w ofe, a medal wreczył... Millerowi (Leszkowi)
pewnie powiesz, że pisowiec:P
oj Halewiczu mój drogi
niestety to co piszesz - o dobrych relacjach z biznesem oparte jest na mysleniu życzeniowym - relacje moze i sa dobre, ale nie przeklada sie to nijak na ustawodawstwo
po to prtia sondzay i slupkow...
predzej ogranicza sywilnoprawne formy zatrudnienia albo ulatwia procedure w sadzie pracy o ustalenie istnienia stosunku pracy (ktora jest i tak banalna) niz ci - pracodawcy pozwola na wieksza elastycznosc w ksztaltowaniu zatrudnienia
niestety to co piszesz - o dobrych relacjach z biznesem oparte jest na mysleniu życzeniowym - relacje moze i sa dobre, ale nie przeklada sie to nijak na ustawodawstwo
po to prtia sondzay i slupkow...
predzej ogranicza sywilnoprawne formy zatrudnienia albo ulatwia procedure w sadzie pracy o ustalenie istnienia stosunku pracy (ktora jest i tak banalna) niz ci - pracodawcy pozwola na wieksza elastycznosc w ksztaltowaniu zatrudnienia
do Halewicza - masz owstepna odpowiedz co do losow rzepy
http://blog.rp.pl/wroblewski/
zobaczymy jak to sie potoczy dalej, ale jeden z Twoich powyzszych postow wskazuje na ograniczonosc Twojego myslenia
to co bys chcial zeby nastapilo (zmiana profilu rzepy), a to co jest realne (racje biznesowe)
...
http://blog.rp.pl/wroblewski/
zobaczymy jak to sie potoczy dalej, ale jeden z Twoich powyzszych postow wskazuje na ograniczonosc Twojego myslenia
to co bys chcial zeby nastapilo (zmiana profilu rzepy), a to co jest realne (racje biznesowe)
...
a tu jeszcze fajny tekst dla Halewicza
zwłaszcza z dedykacja zdanie
"Zdolność do przyjmowania argumentów innych niż własne jest tym ważniejsza, że weszliśmy w trudne czasy dla Europy i dla świata."
http://www.rp.pl/artykul/9157,740717-Bielecki--wiekszosc-nie-zawsze-ma-racje.html
zwłaszcza z dedykacja zdanie
"Zdolność do przyjmowania argumentów innych niż własne jest tym ważniejsza, że weszliśmy w trudne czasy dla Europy i dla świata."
http://www.rp.pl/artykul/9157,740717-Bielecki--wiekszosc-nie-zawsze-ma-racje.html
Podziwiam Hajdarowicza, bo ma genialną intuicją biznesową i nieokiełznane pokłady pomysłów na nowe interesy. Przejęcie przez niego Rzepy i innych tytułów, to bardzo dobry pomysł na biznes. Rzepa kiedyś była gazetą biznesową, dla przedsiębiorców, ekonomistów, prawników - po upolitycznieniu jej przez środowiska pisowskie stała się tubą tej partii - chociażby Semka, wybitny pisowski publicysta.
Hajdarowicz nie lubi dziennikarskich politykierów i raczej żaden z ziemkiewiczowsko-semkowskiej ekipy miejsca nie zagrzeje w Rzepie. Póki co Lisicki idzie na bruk i niech swoje literówki sprzedaje Gazecie Wolskiej lub jej tabloidalnemu odpowiednikowi "Codziennej". Tam miejsce dziennikarskich pisowczyków.
Rzepa musi być gazetę obiektywną, publicystyczną i związaną ze środowiskami biznesowymi - a Hajdarowicz już tego dopilnuje:) Jemu Semka, czy inny dziennikarski politykier wyżej stołu nie podskoczą:) Amen.
Hajdarowicz nie lubi dziennikarskich politykierów i raczej żaden z ziemkiewiczowsko-semkowskiej ekipy miejsca nie zagrzeje w Rzepie. Póki co Lisicki idzie na bruk i niech swoje literówki sprzedaje Gazecie Wolskiej lub jej tabloidalnemu odpowiednikowi "Codziennej". Tam miejsce dziennikarskich pisowczyków.
Rzepa musi być gazetę obiektywną, publicystyczną i związaną ze środowiskami biznesowymi - a Hajdarowicz już tego dopilnuje:) Jemu Semka, czy inny dziennikarski politykier wyżej stołu nie podskoczą:) Amen.
jezeli H. nie zgodzi sie z powyzszym,
to jako liberał nie powinien miec zastrzeżeń
do tego:
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1051
to jako liberał nie powinien miec zastrzeżeń
do tego:
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1051
a propos Chin
Będzie to tak: http://www.youtube.com/watch?v=p9eiqWzGZGs
A kto jest kim w tej scenie, to sobie sam dopisz:)))) Oj marnie kombinujesz biznesowo. Nooo ale Ty się zajmujesz pisaniem rozpraw naukowych - teoretyk erotyk.
Będzie to tak: http://www.youtube.com/watch?v=p9eiqWzGZGs
A kto jest kim w tej scenie, to sobie sam dopisz:)))) Oj marnie kombinujesz biznesowo. Nooo ale Ty się zajmujesz pisaniem rozpraw naukowych - teoretyk erotyk.
a co myślicie o podwyżce vatu, to nie tylko 25%ma być, również na żywność i całą resztę mają być podwyżki. Czy to aby normalne, tłumaczenie, że kryzys ma się nijak. W niemczech bodajże vat wynosi 19% a dochodowy 18% (z pamięci piszę)
http://www.youtube.com/watch?v=rRgjIMY_VMs&feature=related
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
Jutro Kupię klamkę i odje*** śmietankę - PRZYSIĘGAM
___________________________________________
Żyj - Krzyknęła Nadzieja. Bez Ciebie nie Potrafię - Po cichu odpowiedziało ż
'naukowcem" nie jestem (na pewno nie według standardow anglosaskich, czy zachodnich)
błedy popełniam i owszem - tylko co to ma do rzeczy,
gdy prowadzisz z kims rozmowe biznesowa, rowniez go pouczasz???
że zle kładzie akcent albo, że niewładciwie intonuje koncówki wyrazów?
(to oczywiscie retoryczne pytania, choc nie do końca, bo w wielu przypadkach wsrod wyzszego szczebla kierowniczego kursy z emisji glosu sa standardem)
to jest forum, a przekaz moj do ciebie jest jasny:
wypisujesz mase informacji o sobie w internecie, do tego stwarzasz wrazenie, że to lubisz (lubisz mowic o sobie?) - wg mnie jestes internetowym ekshibicjonistą (i nie zmieni tego faktu okolicznosć, że popełnie byka w słowie ekshibicjonista)
błedy popełniam i owszem - tylko co to ma do rzeczy,
gdy prowadzisz z kims rozmowe biznesowa, rowniez go pouczasz???
że zle kładzie akcent albo, że niewładciwie intonuje koncówki wyrazów?
(to oczywiscie retoryczne pytania, choc nie do końca, bo w wielu przypadkach wsrod wyzszego szczebla kierowniczego kursy z emisji glosu sa standardem)
to jest forum, a przekaz moj do ciebie jest jasny:
wypisujesz mase informacji o sobie w internecie, do tego stwarzasz wrazenie, że to lubisz (lubisz mowic o sobie?) - wg mnie jestes internetowym ekshibicjonistą (i nie zmieni tego faktu okolicznosć, że popełnie byka w słowie ekshibicjonista)
jezeli chcesz sie dowiedziec o czym mowie, to zrob proste cwiczenie....
napisz wszystko co wiesz o mnie
poza
poglądami
(a raczej brakiem pogladow - co mi notorycznie zarzucasz... tak po goebelsowsku, ze jak sie cos tysiac razy powtarza...)
i płcią, chyba wiele o mnie nie napiszesz
tymczasem, z tego co kojarzę twoje wypowiedzi, byłbym w stnanie okreslic: twoj wiek, stan cywilny, strukture rodziny, profil przedsiebiorstwa, ktore prowadzisz, jego wielkosc, przychody, branze, zdolnosc kredytowa (gdzies tez o nie pisales), samochod jakim jezdzisz, a nawet potencjalny krag znajomych (czesto sie powolujesz na jakies rozmowy itd)
napisz wszystko co wiesz o mnie
poza
poglądami
(a raczej brakiem pogladow - co mi notorycznie zarzucasz... tak po goebelsowsku, ze jak sie cos tysiac razy powtarza...)
i płcią, chyba wiele o mnie nie napiszesz
tymczasem, z tego co kojarzę twoje wypowiedzi, byłbym w stnanie okreslic: twoj wiek, stan cywilny, strukture rodziny, profil przedsiebiorstwa, ktore prowadzisz, jego wielkosc, przychody, branze, zdolnosc kredytowa (gdzies tez o nie pisales), samochod jakim jezdzisz, a nawet potencjalny krag znajomych (czesto sie powolujesz na jakies rozmowy itd)
tu nie potrzeba zadnych zdolnosci dedukcyjnych
(choc ty pewnie i tak nie wiesz czym jest dedukcja albo czym dedukcja rozni sie od indukcji, czy dysjunkcji)
wystarczy przeczytac co o sobie wypisujesz i zebrac to do kupy
a jezeli wezmie sie za to ktos kompetentny, wyksztalcony w psychologii to zbuduje cały twoj profil psychoosobowy
a jezeli prowadzisz biznes na taaaak wielka skale jak opisujesz, to wierz mi, że twoj partnetrzy/konkurenci maja cie rozpracowanego
(choc ty pewnie i tak nie wiesz czym jest dedukcja albo czym dedukcja rozni sie od indukcji, czy dysjunkcji)
wystarczy przeczytac co o sobie wypisujesz i zebrac to do kupy
a jezeli wezmie sie za to ktos kompetentny, wyksztalcony w psychologii to zbuduje cały twoj profil psychoosobowy
a jezeli prowadzisz biznes na taaaak wielka skale jak opisujesz, to wierz mi, że twoj partnetrzy/konkurenci maja cie rozpracowanego
jeśli weźmie się za to ktoś kompetentny...z pewnością:) Ale do nich się nie zaliczasz, niestety, przykro mi.
Czy Ty w ogóle rozumiesz, co piszesz? Czasem odnoszę wrażenie, że tak wklejasz te swoje linki, coś tam cytujesz...ale krzty w tym kreacji. Tylko te 50 stronicowe dzieło naukowe...tajemne.
Powiedz, a kto będzie czytał Twoje naukowe dzieło, skoro je tak ukrywasz, Niuniuś? Co?
Czy Ty w ogóle rozumiesz, co piszesz? Czasem odnoszę wrażenie, że tak wklejasz te swoje linki, coś tam cytujesz...ale krzty w tym kreacji. Tylko te 50 stronicowe dzieło naukowe...tajemne.
Powiedz, a kto będzie czytał Twoje naukowe dzieło, skoro je tak ukrywasz, Niuniuś? Co?
ja nie uzyłem słowa "praca naukowa", ani "dzieło' - to twoje wstawki
napisalem o tekscie naukowym - w zupelnie innym kontekscie a ty sie uczepiles jak rzep psiego ogona
zzera cie ciekawosc wiec napisze ci cos wiecej -jest to tylko przyczynek w ramach wiekszego zagadnienia
drobny wklad... w nauke? (tez) ale przede wszystkim bedzie to mialo przelozenie praktyczne - kto przeczyta? - zanteresowani praktycy... w tym przedsiebiorcy
napisalem o tekscie naukowym - w zupelnie innym kontekscie a ty sie uczepiles jak rzep psiego ogona
zzera cie ciekawosc wiec napisze ci cos wiecej -jest to tylko przyczynek w ramach wiekszego zagadnienia
drobny wklad... w nauke? (tez) ale przede wszystkim bedzie to mialo przelozenie praktyczne - kto przeczyta? - zanteresowani praktycy... w tym przedsiebiorcy
Bardzo często mi się zdarza zwracać uwagę nieukowi, że sadzi błędy, aż uszy więdną - poza tym, jeśli ktoś nie potrafi właściwie mówić w ojczystym języku, to marny z niego partner do interesów.
Ekshibicjonizm? Bynajmniej! To korzystanie z posiadanego doświadczenia i wiedzy. Tylko ludzie fałszywi i obłudni mają coś do ukrycia.
Twój przekaz nie jest jasny. Jesteś obłudny, nieszczery i pokrętny w swoim jestestwie. Udajesz, że jesteś za, a nawet przeciw - a kipi w Tobie Twoje prawdziwe "ja".
Czasem odnoszę wrażenie, że zachowujesz się jak "dziewczynka", co to udaje tiu-tiu-rutiu, a pod sukieneczką smrodek się unosi.
Ekshibicjonizm? Bynajmniej! To korzystanie z posiadanego doświadczenia i wiedzy. Tylko ludzie fałszywi i obłudni mają coś do ukrycia.
Twój przekaz nie jest jasny. Jesteś obłudny, nieszczery i pokrętny w swoim jestestwie. Udajesz, że jesteś za, a nawet przeciw - a kipi w Tobie Twoje prawdziwe "ja".
Czasem odnoszę wrażenie, że zachowujesz się jak "dziewczynka", co to udaje tiu-tiu-rutiu, a pod sukieneczką smrodek się unosi.
swoja droga ciekawe czym wytacilem Halewicza z rownowagi
czy tym, jak mu przyznałem zaszczytny tytuł "osła nad osłami",
czy nazywajac go cyber-ekshibicjonistą?
bo w ostatnich postach Hal najwyrazniej stracił kontrole,
siegnał po inwektywy, choc sam czesto wszystkich poucza
a gdy na niego pluja to udaje, że to deszcz pada
czy tym, jak mu przyznałem zaszczytny tytuł "osła nad osłami",
czy nazywajac go cyber-ekshibicjonistą?
bo w ostatnich postach Hal najwyrazniej stracił kontrole,
siegnał po inwektywy, choc sam czesto wszystkich poucza
a gdy na niego pluja to udaje, że to deszcz pada
Nie ma biznesu "bez kombinowania", bez pejoratywnego wydźwięku słowa "kombinowanie". Każdy biznes/interes polega na kombinowaniu - i nie w tym nic zdrożnego.
Więc twierdzisz, że Spółka akcyjna, to dobry sposób robienia interesów, bo....nie trzeba kombinować?
Podmiot z elementem obcym - należy przetłumaczyć: wkurza mnie mój wspólnik:))))) Dobre:)))))) Uśmiałem się do łez:)))))
Więc twierdzisz, że Spółka akcyjna, to dobry sposób robienia interesów, bo....nie trzeba kombinować?
Podmiot z elementem obcym - należy przetłumaczyć: wkurza mnie mój wspólnik:))))) Dobre:)))))) Uśmiałem się do łez:)))))
Najbezpieczniejsza forma, to najelastyczniejsza forma - to ze sobą tożsame/połączone i spójne.
Autor ma na myśli - poznać Twoje zdanie o formach prowadzenia (bezpiecznie) biznesów w oparciu o aktualny stan faktyczny w gospodarce.
Cytujesz wielu różnych ekonomistów, teoretyzujesz i rozważasz - czas na konkretną gospodarczą dyskusję o polu walki, nie o gazetowych przepychankach.
Autor ma na myśli - poznać Twoje zdanie o formach prowadzenia (bezpiecznie) biznesów w oparciu o aktualny stan faktyczny w gospodarce.
Cytujesz wielu różnych ekonomistów, teoretyzujesz i rozważasz - czas na konkretną gospodarczą dyskusję o polu walki, nie o gazetowych przepychankach.
w samym ksh masz 6 typow spolek handlowych,
poza tym jest szereg innych mozliwosci
ta roznorodnosc pozwala na dobranie formy dzialalnosci do CELU, OKRESU działalności i SKALI
z tego co pisałes jestes micro przedsiebiorcym zatrudniajacym 6 osob, nie wiem o jakich obrotach ale przypuszczam, ze pewnie prowadzisz spolke jawna lub z o.o.
...
no i jaki jest ten aktualny stan faktyczny?
- w tych artykułach co cie tak uwieraja (zastanawiam sie czy nie masz legitymacji partii rzadzacej) jest pokazany stan generalny
- a stan faktyczny - zalezy od brnzy i rynku,
poza tym jest szereg innych mozliwosci
ta roznorodnosc pozwala na dobranie formy dzialalnosci do CELU, OKRESU działalności i SKALI
z tego co pisałes jestes micro przedsiebiorcym zatrudniajacym 6 osob, nie wiem o jakich obrotach ale przypuszczam, ze pewnie prowadzisz spolke jawna lub z o.o.
...
no i jaki jest ten aktualny stan faktyczny?
- w tych artykułach co cie tak uwieraja (zastanawiam sie czy nie masz legitymacji partii rzadzacej) jest pokazany stan generalny
- a stan faktyczny - zalezy od brnzy i rynku,
Droga SSSD! Ja wiem jakie są formy prowadzenia działalności, przecież nie o to pytałem! Nie pytałem również o teoretyczne określenia "cel, okres dział., skala". Nie odpowiadasz na moje pytanie.
W tych artykułach nawet nie znajduję stanu generalnego ale ok, niech Ci będzie.
Pójdźmy zatem dalej: weźmy podstawowe branże, budownictwo i handel. Według Ciebie (po raz trzeci już) chciałbym poznać Twoje zdanie na temat najbezpieczniejszej formy prowadzenia biznesu w tych branżach.
W tych artykułach nawet nie znajduję stanu generalnego ale ok, niech Ci będzie.
Pójdźmy zatem dalej: weźmy podstawowe branże, budownictwo i handel. Według Ciebie (po raz trzeci już) chciałbym poznać Twoje zdanie na temat najbezpieczniejszej formy prowadzenia biznesu w tych branżach.
co linków:
http://www.sfora.biz/Dostawcy-pradu-szykuja-megapodwyzki-a37218
http://www.sfora.biz/Szykuj-sie-na-drastyczne-podwyzki-cen-wody-a37159
do tego jeszcze jedna stawka akcyzy na paliwa i podwyzki cen paliw
Hal - masz diesla czy benzyne?
http://www.sfora.biz/Dostawcy-pradu-szykuja-megapodwyzki-a37218
http://www.sfora.biz/Szykuj-sie-na-drastyczne-podwyzki-cen-wody-a37159
do tego jeszcze jedna stawka akcyzy na paliwa i podwyzki cen paliw
Hal - masz diesla czy benzyne?
odpowiedzialem ci powyzej
wiekszosc nowych podmiotow to spolki z o.o.
natomiast mozna pokombinowac, lacznie z rejestracja spolki za granica,
...
przestan mnie przepytywac i powiedz co sam uwazasz i jaki podmiot masz na mysli??
...
i nie wiem dlaczego sie do mnie zwracasz w rodzaju rzenskim
jestes homoseksualista?
ja nie jestem zainteresowany...
wiekszosc nowych podmiotow to spolki z o.o.
natomiast mozna pokombinowac, lacznie z rejestracja spolki za granica,
...
przestan mnie przepytywac i powiedz co sam uwazasz i jaki podmiot masz na mysli??
...
i nie wiem dlaczego sie do mnie zwracasz w rodzaju rzenskim
jestes homoseksualista?
ja nie jestem zainteresowany...
Nie rozumiem czemu zmieniasz temat, wklejasz linki i odbiegasz od meritum dyskusji z ostatnich postów.
Nie dyskutowaliśmy na temat cen paliw. o_O
P.S. i diesle i benzyniaki
Wróćmy do mojego pytania i bardzo Cię proszę o odpowiedź, chcę poznać Twoją opinię - chociażby teoretyczną, bo wiem że doświadczenia w biznesie nie masz. Aczkolwiek zrozumienie mechanizmów biznesowych pozwala zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość gospodarczą. Czekam zatem na odpowiedź...
Nie dyskutowaliśmy na temat cen paliw. o_O
P.S. i diesle i benzyniaki
Wróćmy do mojego pytania i bardzo Cię proszę o odpowiedź, chcę poznać Twoją opinię - chociażby teoretyczną, bo wiem że doświadczenia w biznesie nie masz. Aczkolwiek zrozumienie mechanizmów biznesowych pozwala zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość gospodarczą. Czekam zatem na odpowiedź...
Ja Ciebie nie przepytuję, zadałem Ci pytanie, konkretne i merytoryczne - i oczekuję odpowiedzi, która z pewnością będzie kanwą do dalszej dyskusji. Zwykła polemika, wymiana poglądów i argumentów.
Nie wiem jakiej jesteś płci, więc zamiennie określam Cię Ona/On - chyba, że się określisz w tym zakresie.
Nie, nie jestem homoseksualistów, dobrze o tym wiesz - więc po co takie głupie pytanie? o_O
Nie wiem jakiej jesteś płci, więc zamiennie określam Cię Ona/On - chyba, że się określisz w tym zakresie.
Nie, nie jestem homoseksualistów, dobrze o tym wiesz - więc po co takie głupie pytanie? o_O
odpowiedzialem ci powyzej
wiekszosc nowych podmiotow to sp. z o.o. (w tych konkretnych branzach) ergo wiekszosc przedsiebiorcow uwaza ta forme za optymalna
i taka odpowiedz musi ci starczyc,
pewnie masz cos innego na mysli to napisz - a jezeli bede mial jakakolwiek wiedze to z checia sie ustosunkuje do tego podmiotu
...
uwierz mi, że widze jeszcze duzo inncyh mozliwosci, ale nie mam zamiaru tutaj o nich pisac - chyba ze sam wskażesz jedna z nich
wiekszosc nowych podmiotow to sp. z o.o. (w tych konkretnych branzach) ergo wiekszosc przedsiebiorcow uwaza ta forme za optymalna
i taka odpowiedz musi ci starczyc,
pewnie masz cos innego na mysli to napisz - a jezeli bede mial jakakolwiek wiedze to z checia sie ustosunkuje do tego podmiotu
...
uwierz mi, że widze jeszcze duzo inncyh mozliwosci, ale nie mam zamiaru tutaj o nich pisac - chyba ze sam wskażesz jedna z nich
Nie, większość przedsiębiorców nie uważa tej formy za optymalną. Taka odpowiedź mi nie wystarcza (starczy to jest uwiąd) - nie masz kompletnie wiedzy o prowadzeniu biznesu w Polsce, więc nie rozumiesz zjawisk ekonomicznych - tych, które w konsekwencji dotykają zwykłego Kowalskiego.
Oczywiście, że mam wiele "na myśli" - całe mnóstwo. Nie wierzę Ci - napisz o tych innych możliwościach. Czemu nie masz zamiaru o nich tutaj pisać? o_O Hm?
Oczywiście, że mam wiele "na myśli" - całe mnóstwo. Nie wierzę Ci - napisz o tych innych możliwościach. Czemu nie masz zamiaru o nich tutaj pisać? o_O Hm?
heh:)))
Widzisz, pisząc potocznie, spółki kapitałowe w teorii miały pomagać w prowadzeniu interesów, zabezpieczać prywatne majątki - tak też było ale do czasu, gdy nie zaczęto wykorzystywać tych podmiotów do zwykłych oszustw. W dzisiejszych czasach, bardzo niepewnych, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (za 5,000zł z 50.000zł) staje się synonimem firmy krzak. Powraca zwykła rejestrowana działalność gospodarcza, a dla przedsiębiorców o większej świadomości prawnej są spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowe (nie ma przecinka!) - spółki akcyjne w zasadzie pozostały dla ambitnych, co na giełdę wchodzą pewnym krokiem, by rakiem z niej się wycofać zaraz po debiucie.
Bez dynamizmu w rozwiązaniach form prowadzenia działalności gospodarczej, nie będzie dynamizmu z gospodarce. Przeciętny Kowalski nie rozumie, że w cenie towaru/usługi znajdzie (ułamkowo) wszelkie koszty prowadzenia firmy, które na przedsiębiorcę narzuca państwo, a przedsiębiorca na klienta - przynajmniej w części. Im więcej kosztów stałych, tym większa cena towaru/usługi. Większość firm równoważy wzrastające koszty stałe z podwyżką cen usług/towarów ale Kowalski i tak w tym partycypuje.
Tego jednakże ekonomicznie teoretycy nie rozumieją i...straszą większym VAT`em. Policz różnicę w cenie towarów spowodowanych wzrostem podatku VAT, nawet do 25% i porównaj z tym, co by się wydarzyło, gdyby budżet się załamał i znaleźlibyśmy się w sytuacji Grecji.
Widzisz, pisząc potocznie, spółki kapitałowe w teorii miały pomagać w prowadzeniu interesów, zabezpieczać prywatne majątki - tak też było ale do czasu, gdy nie zaczęto wykorzystywać tych podmiotów do zwykłych oszustw. W dzisiejszych czasach, bardzo niepewnych, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (za 5,000zł z 50.000zł) staje się synonimem firmy krzak. Powraca zwykła rejestrowana działalność gospodarcza, a dla przedsiębiorców o większej świadomości prawnej są spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowe (nie ma przecinka!) - spółki akcyjne w zasadzie pozostały dla ambitnych, co na giełdę wchodzą pewnym krokiem, by rakiem z niej się wycofać zaraz po debiucie.
Bez dynamizmu w rozwiązaniach form prowadzenia działalności gospodarczej, nie będzie dynamizmu z gospodarce. Przeciętny Kowalski nie rozumie, że w cenie towaru/usługi znajdzie (ułamkowo) wszelkie koszty prowadzenia firmy, które na przedsiębiorcę narzuca państwo, a przedsiębiorca na klienta - przynajmniej w części. Im więcej kosztów stałych, tym większa cena towaru/usługi. Większość firm równoważy wzrastające koszty stałe z podwyżką cen usług/towarów ale Kowalski i tak w tym partycypuje.
Tego jednakże ekonomicznie teoretycy nie rozumieją i...straszą większym VAT`em. Policz różnicę w cenie towarów spowodowanych wzrostem podatku VAT, nawet do 25% i porównaj z tym, co by się wydarzyło, gdyby budżet się załamał i znaleźlibyśmy się w sytuacji Grecji.
ok, do drugiej czesci wypowiedzi sie nie odniose bo to off top
spolka komandytowa, w ktorej komplementariuszem jest spolka z oo - rozumiem, ze to proponujesz
rzeczywiscie jest to jedno z dobrych rozwiazan, choc na pewno nie bardzo elastyczne, stosuja te rozwiaznie glownie podmioty zagraniczne wchodzacy na polski rynek (np sieci handlowe - lidl, real)
a spolka akcyjna? przeciez wcale na gielde wchodzic nie musi
...
wieczorem albo jutro rano napisze ci wiecej bo naprawde musze teraz isc
spolka komandytowa, w ktorej komplementariuszem jest spolka z oo - rozumiem, ze to proponujesz
rzeczywiscie jest to jedno z dobrych rozwiazan, choc na pewno nie bardzo elastyczne, stosuja te rozwiaznie glownie podmioty zagraniczne wchodzacy na polski rynek (np sieci handlowe - lidl, real)
a spolka akcyjna? przeciez wcale na gielde wchodzic nie musi
...
wieczorem albo jutro rano napisze ci wiecej bo naprawde musze teraz isc