Widok

wesele kontra obiad weselny

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny tak,jak w temacie co wybieracie-wesele czy obiad weselny o do widzenia:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem po weselu. ale jakbym miala robić drugi raz wybrałabym obiad plus kolacja i zabawa do 24 - oczepiny i do domu

Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję za pierwszą wypowiedź:-)
Wszystko przede mną i zastanawiam się nad tymi możliwościami,jak wszystko ładnie pogodzić:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyjecie weselne od godz 13 ( slub cywilny byl na 12 ) do 22. Były i tańce i podziękowania i wszystko to co na prawdziwym weselu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mielismy obiad weselny - taniej i krócej, więc został nam czas i siły na cudowna noc poslubną:)))) Szczerze mówiąc, przez cały dzień nie moglismy sie doczekać kiedy zostaniemy sami:)))
Polecam!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm,ciekawe wypowiedzi,poproszę o więcej:-)ślub kościelny na 13?chyba nie ma takiej opcji,nie wiem,nie nam się na tym:-)Obiad weselny kojarzy mi się troszkę z zamulaniem,żadnych tańców i zabaw,ale chyba jestem w błędzie,bo można jakoś to wszystko ładnie ze sobą zgrać:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja podobnie mialam ślub cywilny o 14 a obiad o 15. Goście bawili się wyśmienicie do 24.Każdy potem twierdził , że się wybawił a nie jest przynajmniej tak zmęczony jak po weselu.Większość gości była poraz pierwszy na obiedzie zamiast wesela i stwierdziła ,że to był bardzo dobry pomysł.Czy będą tańce , muzyka itp. wszystko zależy od Was. Można się bawić tak samo jak na weselu.Poprostu jest taka różnica , że nie jest do rana no i taki obiad robi się dla mniejszej ilości gości niż wesele.Wychodzi taniej ale to nie znaczy , że impreza "gorsza" .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wybrałam Wesele, tylko, że małe:), a nie obiad, ponieważ, podanie samego obiadu i deseru, wydaje mi się, za krótką uroczystością, aby sobie każdy mógł sobie porozmawiać, oraz atmosfera może być dość spięta, Więc aby Wesele nie trwało za długo, wybraliśmy późną godz. Ślubu tj. 19.00 i ponieważ będzie w Gdańsku, a Wesele w Sopocie to dopiero ok.21.00 będziemy w lokalu, także nawet jak Wesele będzie trwać do 2.00, to i tak to będzie zaledwie 5 godz.! oczywiście, menu, jak na typowym Weselu i tańce, ale bez typowych konkursów:))
Zachęcam do takiej opcji również :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Któraś jeszcze ma ochotę podzielić się swoimi przemyśleniami?chętnie wysłcham:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będę miała ślub cywilny o 14 a obiad o 15. Po obiedzie idziemy do mnie do domciu na kolację i pewnie goście będą do rana :-) Bo nie robię wesela , wole skromne i najbliższe osoby tak około 15 może 20 osób.. A jak moje goście będą chcieli wyjść na ogród to wyjdą np na altanę :-) :-) Muzyczkę pewnie też będzie :-) Wiem jak mój brat miał wesele na 80 osób i mówi gdyby wiedział to by wolał zrobić tak jak ja robię :-) Serdecznie pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super pomysły!do Rybuni-niestety nie mam dużego domku-mieszkam w bloku i cieżko by było zaprosić nawet 20 os,wstępnie 50 do 60 osób i chciałabym,żeby liczba za bardzo niewzrosła:-)Generalnie jak by człowiek nie zrobił to zawsze znajdzie się ktoś,kto powie,że wszystko było ble:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niekoniecznie , od tego są działki , domki letniskowe z ogródkiem :P albo jakaś twoja rodzinka posiada działke z ogródkiem, Ja uważam tak ,nie zależnie jak zrobić i jak byś się starała i tak będzie dobrze a innych nie słuchaj , Czy powiedzą bee czy coś tam najważniejsze aby ty była zadowolona z mężem:-) Serdecznie pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zdecydownaie weselicho, ale gdybym mogła cofnąć czas to bym zleciła jego organizację jakiejś firmie. niewspółmierny jest czas latania i załatwiania do czasu ślubu i wesela.
...najpierw wymagaj od siebie a potem od innych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Firma do organizacji wesela-nie, dziękuje-kolejny dodatkowy koczt,a kaski mało.Domek letniskowy,działka-ok,ale w listopadzie mogłoby być troszeczkę za zimno na tego typu przedsięwzięcie;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też bym nie wzięła Firmę do organizacji wesela... To rzeczywiście jak masz mieć w listopadzie to będzie za zimno. Z tego co wiem ze w Faltomie robią obiad, jest salka przy restauracji dla max 25 os .Jest to wydzielona część sali ,z możliwością zamknięcia . I można tam spokojnie być do 24 .. i Można na małej sali potańczyć i również muzyczka gra:-) Moja znajoma tam miała i mówiła ze było super i gości byli zadowoleni
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heh przed weselm też myślałam, że to strata kasy...z perspektywy czasu śmiem twierdzić inaczej
...najpierw wymagaj od siebie a potem od innych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy wesele na 50 osób, czy obiad na 50 osób - koszt podobny. Już tu kiedyś był taki wątek.
My mamy wesele na 40-50 osób. Zabawa do rana . Mam nadzieję, że wszyscy będą tak zmęczeni tańcami, że następnego dnia nie wstaną z łóżka(hihihihih). Przecież na wesele nie chodzi się co tydzień
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas bedzie wykwintny obiad :)
nie cierpie wesel, tancow i schabowych :/
na drugi dzien mamy samolot i lecimy na honeymoon :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja jakos nie wyobrazam sobie takiego zwyklego obiadu, chocby byl jak najwykwintniejszy ;)
u mnie byla opcja uciekamy sami w tajemnicy albo weselicho

pierwszej opcji by nam rodzinka nie wybaczyla ;)

wiec jest weselicho, z kotletem, wodka, tancami ;) smutno mi by bylo z nawet bardzo dobrego obiadu wyjsc i co? koniec? kiecki mi by sie szyc nie chcialo do tego. obiady bardzo fajne to my czesto jadamy, wiec bylby prawie dzien jak codzien :(

ale rozumiem, ze niektorzy wola tak- wszytsko kwestia wyboru
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tak samo jak surin :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem tak-ja chciałabym mieć chociaż małe wesele,ale mój przyszły krzywi się na ten pomysł dlatego szukam/y innego wyjścia:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Betinko musicie pójść na jakiś kompromis . Może propozycja oleńki 21 ??: obiad plus kolacja i zabawa do 24 - oczepiny i do domu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
betinka, u mnie tez tak bylo
ja chcialam, luby nie..

potem poszlismy na wesele mojej przyjaciolki, takie swojskie, bez zadecia i zmenil zdanie, bo bawilismy sie cudnie..

wesele nie musi byc nadeta impreza z serwetkami pod kolor bielizny i krawata, z kelnerami parzacymi sie krzywo jak wcinasz deser widelcem do ryb ;)

nie musi tez byc popijawa bez umiaru z oblesnymi konkursami..

wazne jest to, zeby bylo tak, jak Wam sie podoba.. ale wazznym jest tez, zeby to nie byl dzien jak inne- jesli nie chcecie wesela zrobcie cos wyjatkowgo, zabierzcie najblizszych i ucieknijcie w jakies romantyczne miejce..

chodzi o to, zeby ten dzien zapamietac jakby nie bylo jesli ktos sie decyduje na slub, to ten slub ma byc na wlasny sposob wyjatkowy.
i nie robcie czegos bo ciocia, babci chca- to ma byc wasz dzien, a jesli uda sie tym i rodzine uszczesliwic to i lepiej..

dlatego przede wszystkim porozmawiajcie, jakby ten wasz wymarzony dziem mial wygladac i co w marzeniach drugiej osoby Wam nie pasuje.
u mojego lubego problemem byl "obciach" na weselach- zaaranzowalismy wszystko, aby zenujacych n_a_s momentow nie bylo- konkursow z podtekstem seksualnych, publicznych podziekowan, tancow w koleczku. Zeby nie bylo sesji "ja i ty patrzymy w przestrzen". Bede zbierac rzeczy na bezdomne koty, choc moja mama prawie sie noga przezegnala jak to uslyszala. Nie bedzie wujka bywalca weselnego, ktorego nie znosze..
Bedzie sledz i ogorki kiszone i smalec z razowcem. I beda wszyscy ludzie, z ktorymy lubimy byc..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silan nic dodać nic ująć...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
silan tak jak mówisz kwestia wyborów, ja wesela nie chcę gdyż nie słyszę co orkiestra by mówiło przez mikrofon...Bo jestem osóbką słabosłysząca a druga sprawa jak głośno będzie śpiewało itp, to i tak bym miała problem z słyszeniem. Aczkolwiek każdy robi jak pasuje :-) Ja generalnie wolę kameralnie bo dla mnie będzie lżej :-) Napisałaś smutno mi by było z nawet bardzo dobrego obiadu wyjść i co? koniec? Wcale tak nie musi się stać :-) są inne opcję jak wziąć gości do domciu i w domciu też można spokojnie się wybawić i potańczyć :-)Serdecznie pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Każda z was ma dobry pomysły i dziękuję za podpowiedzi:-)dla mnie temat wesela to czarna magia:-)oczywiście,na kompromis jestem otwarta:-)Opcja posiadówki do 24 lub nieco dłużej wydaje się być niezła:-)w sumie dobrze się składa,bo chyba nie będę miała wiele panienek i kawalerów,więc oczepiny odpadają-troszku szkoda:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam,bo fajnie się czyta wasze myśli:-) i czekam na jeszcze:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Betinka można mieć oczepiny mimo wszystko jak się jest mało osób panienek i kawalerów:-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm:-)jakoś marnie to sobie wyobrażam:-)muszę dokonać analizę obecności panienek i kawalerów:-)poważna sprawa....:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie nie będzie oczepiny:-) Bo panienek i kawalerów już są małżeństwem:-) Jestem najmłodsza :D No ciężko jest wyobrazić jeśli by było np 2 panny i jeden kawaler :D To oczepiny nie ma co:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beatko - patrząc z perspektywy niekończących sie przygotowań chyba drugi raz bym się na to nie zdecydowała :-) obiadek dla najbliższych i dużo stresu mniej :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gdyby ktoś mnie zmusił do wyboru(nie wiem jak - ale załóżmy, że musiałabym wybrać którąś opcję) - to wybrałabym krótki obiad, dla minimalnej ilości gości, bez tańców - obiadek, deserek, toaścik i sio do domu :) dłużej jak 3 godziny bym nie wytrzymała ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Dorotix za Twoją opinię-czekałam też na nią:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
obiad weselny i zabawa do 3 nad ranem (planowana była do 23). :)
wspomnienia wspaniałe.. :)
...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jeszcze dodam.. że mniej kasy poszło, i nie martwiłam się w dzień slubu czy są motyli, czy gołąbki polecą, czy są migdałki, orzeszki i inne cudeńka na które nikt nie zwróci uwagi :) Był obiadek, pycha jedzonko, tort, muzyka, szampan (min. alkoholu) i super zabawa.. a przy tym 0 stresu :)
...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my posiedzimy do 22. bedzie obiad i kolacja, potem zmykamy na noc do apartamentu a rano na lotnisko.

nie cierpimy wesel. szkoda tez nam kasy na to, wole lezec na malenkiej wysepce daaaaleko od europy za te pieniadze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja planuję mix obiadu i wesela:) tzn będzie obiad z muzyką mechaniczną i miejscem do tańczenia z tym,że bez zespołu, oczepin, konkursów itp.

mam nadzieję, ze ok 12-1 impreza się zakończy:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję dziewczyny:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podbitka:-)chcę więcej:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas wesele zacznie się o 15.00 a skończy o północy :) I będziemy mieć noc poślubną jak należy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas będzie weselicho. Slub na 15, a zabawa, mam nadzieję,że do rana. Uwielbiam wesela!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my nie lubimy wesel, więc mieliśmy obiad. Ale też takie absolutne minimum, na 13 osób, tylko dlatego, że moja mama się upierała.
Trwało to ok 3-4 godzin. Po czym cyknęliśmy kilka fotek i wsiedliśmy na prom i uciekliśmy ;)
Część osób przeniosła się do mojego panieńskiego mieszkania i robili sobie "after-party" ;)

Ogólnie jak ktoś nie lubi wesel, to fajnym wyjściem jest zamknąć gęby rodzinie obiadem, a potem zabawić się w jakimś klubie ze znajomymi. Byłam na takiej imprezie, fajnie to wyszło.
image[/url]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieliśmy wesele na 40 osób; trwało do 2 w nocy (ślub był na 15) Nie żałuję że zrobiliśmy wesele. Jednak odradzam poprawiny. My zrobiliśmy i w porównaniu do wesela były kompletnym niewypałem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za podpowiedzi:-)do ślubu daleko,bo za rok w listopadzie,ale ciągle nie podjęliśmy decyzji,co do formy przyjęcia.Chyba też tak zrobimy,że ślub na 15 i potem takie mini wesele do 2-3 i bez poprawin-w tym akurat jesteśmy zgodni:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mielismy w ostatnia sobote takie przyjecie do polnocy, zaczelo sie chyba kolo 17. Nie bylo zespolu ani zadnego dijeja, ale byla muzyka i wszyscy tanczyli. Zadnych zabaw, oczepin ani dyktowaniaa kiedy tanczyc, a kiedy "isc na jednego".
No i wszyscy goscie byli bardzo zadowoleni (albo dobrze udawali ;P ). Nawet jedna ciotka, co podobno zawsze znajdzie cos, czego mozna by sie czepic, byla zachwycona.
Mysle, ze duzo zalezalo od dobrej muzyki. Moj maz duzo sie napracowal, zeby wybrac taki repertuar, zeby sie wszystkim podobalo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bylam na obiedzie weselnym od 18 do 22. Obiad zaczal sie przemowami, potem jedzenie, potem 'czesc artystyczna" czyli film o mlodych i kilka 'zabaw' takich w dobrym tonie. Czyli nie bylo tancow, ale napewno nie byl to zwykly obiad. Na koniec tort nio i papppapaa. Goscie wszyscy zrozumieli i sie rozeszli. suuuuuper
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My robimy weselicho :) Sami lubimy sie bawic, a rodzina mojego S jest mam wrazenie wrecz do tego stworzona ;D Mamy nadzieje, ze impreza bedzie sie krecic do bialego rana :) Stoimy teraz przed wyborem czy robic poprawiny, ale chyba skonczy sie na tym, ze dogadamy sie z obsluga, zeby wesele bylo do ostatniego goscia, a poprawiny sobie darujemy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to ja też się wypowiem, chociaż pewnie po tej wypowiedzi usłyszę troszkę krytyki... :) Otóż ja jestem zwolenniczką wesel, uważam że ślub ma się raz w życiu i od małego marzyłam o slubie w ślicznej białej sukni i pięknym balu :D
My robimy wesele od godz 18 do 4 rano, mamy zespół, dzika, oczepiny itd :) Już nie mogę się tego doczekać i powiem szczerze że mimo że jestem osobą lubiącą oszczędzać to nie jest mi szkoda wydać tych 30 tys na najważniejszy dzień mojego życia... Potem będzie go miło wspominać, a na podróż poślubną pojedziemy na last minute i myślę że też będzie fajnie :)
Dwa lata temu byłam z rodzinką proszona do mojego kuzyna na obiad weselny, były co prawda tańce przy "magnetofonie", ale widziałam że gdy o 20 wszystko się skończyło to ludzie mieli niedosyt, chcieli dalej pogadać, popić i się pobawić... Później słyszałam niezbyt przychylne opinie na temat tego wesela, że młodym zależało tylko na prezentach i na własnej wygodzie i oszczędności. Ja osobiście uważam że każdy robi swój ślub tak jak go sobie zaplanował i zamarzył... nie potępiam obiadów, ale dla mnie zabawa weselna jest super i nikt mnie nie przekona... :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak, jak piszesz Agusia - wesele jest jedno :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kazdy robi to co lubi. ja akurat nie cierpie wesel, tancow i calego rodzinnego spedu. dlatego robimy obiad z kolacja do max 22. poza tym lubie wydwac kase na to co lubie czyli super podroz poslubna.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anek ja mam dokładnie taką samą wizję jak Twoja. Mix obiadowo-weselny:) Martwimy się tylko jak wypadnie zakończenie imprezy, my zaplanowaliśmy gdzieś do 24-1 ale ciężko powiedzieć jak się sprawy potoczą...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my tez mamy taki mix-obiad, tort i pozniejprzystawki kolacyjne, ew. ok polnocy jakis barszczyk z pasztecikiem (wszystko w fazie uzgadniania). Mamy 2 osobowa kapele i wszystko planowane w naszej knajpie do 2 w nocy.
ROdzince sie pomysl spodobal a na zaproszeniach mamy,ze zapraszamy na uroczysty obiad. To kolejny taki mix w naszej rodzinie.
Aaai nie mamy oczepin i podziekowan rodzicom. Rodzicom dziekujemy po blogoslawienstwie, przed wyjsciem do kosciola.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my również mieliśmy przyjęcie, wesel nie lubię, poprawin nie cierpię, jak też nie marzyłam od dziecka ani o byciu księżniczką , ani o balu. przyjęcie nasze przedłużyło się do 4tej rano więc mimo braku kapeli czy dj chyba było ok. Muzykę wybieraliśmy sami więc nie było przyśpiewek biesiadnych, disco polo , ani innych ostatnich kormoranów czy białych misiów , tylko to co sami lubimy i to co tolerowaliśmy biorąc pod uwagę gości.
Myślę , że sugerowanie się na forum co ljest epsze nie jest dobrym rozwiązaniem. połowa lub też większość , napisze że wesele, druga część że przyjęcie i każdy ma w swoich wypowiedzich swoje racje.
Ale może dzięki wypowiedziom komuś się coś wyklaruje , jeśli akurat nie jest totalnie zdecydowany.

pozdrawiam,
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
my nie chceilismy wesela, tylko obiad, bo troche szkoda nam bylo pieniedzy a ja nie chciałam zeby na weselu ściskał mnie jakis spocony kuzyn którego wypadało zaprosic, w zeszlym roku w sierpniu bylam na weselu mojego brata i mi sie odwidziało :)
powiem tak, jesli chodzi o koszty obiadu i noclegu (bo wiekszosc gosci jest spoza 3city) i wesela na 45 osob - wychodzilo jakies 3 tys wiecej. Bo pamietajmy, jak myslimy o kosztac, ze suknie kupic trzeba, fotografa trzeba, samochód itd tez, to sa koszty stałe które sie nie zmienia, wiec jak policzylismy, to akurat nam wyszło, ze wolimy sie pobawic w gronie najbliższych (max 50 osob) bez poprawin, szopki z oczepinami itd. tak jak ktos pisał - sa rózne zdania i opinie, nie ma co sie zmuszac do wesela jesli sie nie lubi takich imprez tylko dlatego, ze wypada ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na początku również zastanawialiśmy się nad obiadem, ponieważ osob będzie zaledwie ok. 25. Końcowo stanęło na tym, ze mamy tradycyjne wesele + poprawiny. Ślub cywilny jest na godz. 15:30, a później to już tylko do której wytrzymamy :) Wesele będzie z dj-em, ale nie chcemy zadnych dziwnych konkursów, zamówliśmy bogate menu + faszerowane prosię. Poprawiny planujemy na godz. 13:00-14:00.

Pozdrawiam :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam dla potrzebujących:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Panny Młode :)

Chciałabym dodać swoje trzy grosze do tematu.

Osobiście - wybrałabym opcję tradycyjnego polskiego wesela z całą rubasznością i wątpliwym poziomem muzycznych piosenek.Na swoim weselu czułam się jak w filmie "Alternatywy 4". Powitanie chlebem i solą, rozbite kieliszki,obciachowa piosenka na temat sprzątania państwa młodych, zabawy rodem z chłopskich karczm itd.
Ale uwierzcie mi...to wszystko ma swój urok;)
Czasem ważniejsze jest zadowolenie szalejącego na parkiecie wujka niż nasze ambitne plany...

Niemniej wszystko zależy od ludzi.
Jestem wykształconym (klasycznym)muzykiem i właśnie ostatnio
miałam okazję śpiewać na weselnym obiedzie w składzie skrzypce,śpiew,fortepian. Graliśmy muzykę jazzową,klasyczną, filmową itp.
Myślałam,że będzie to bezbarwne przyjęcie.
Tak jednak się nie stało. Okazało się,że ludzie potrzebują...trochę kultury i wyśmienicie gościli się przy dźwiękach skrzypiec,fortepianu i wokalu. To było dla nich wyjątkowe.Muzyka ze skrzypka na dachu,unforgetable itp. , a przy tym wielkie rozmowy polaków. Myślę,że to jest plus weselnego obiadu.Ludzie mają czas na rozmowę.

i p.s. podczas weselnego obiadu warto pomyśleć o jakiejś atrakcji.To nie muszą być muzycy. Ważne,aby poza wyśmienitym menu goście wynieśli w pamięci coś jeszcze. Niech to nie będzie zwykła kolacja.

Tyle przemyśleń.

Powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dormeuse,
mam pytanie.
Jaki jest koszt (tak w przybliżeniu) Waszego występu?
Myśliy z narzeczonym jednak o obiedzie uroczystym i coś takiego by nam bardzo pasowało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w jakim terminie bierzecie ślub?
Koszty są bardzo różne,zależą od składu muzyków oraz czasu trwania.
Może być duet-skrzypce i fortepian,albo trio skrzypce-śpiew-fortepian.
Gramy zazwyczają trzy razy po 45 minut. Ten czas moze jednak ulec zmniejszeniu lub zwiększeniu. Cena oscyluje wtedy około 1000zł.
Zapraszam na naszą stronę www.2-5-1.gda.pl
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie bylo wesele do polnocy, bo na wiekszosci weselisk na jakich bylam, po polnocy wiekszosc gosci juz zamulala ze zmeczenia albo z roznych wzgledow przechodzila w stan horyzontalny.

wg mnie bylo idealnie, bo my tez juz powoli z mężem schodzilismy ze zmeczenia. Zdazylismy sie wytanczyc, najesc i wyszalec



popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja rodzina przejzdza do mnie na wesele z trojmiasta (slub jest w sopocie) i co mialabym powiedziec tym ludziom jadacym 5 godzin albo i dluzej ze po slubie bedzie kilku godzinny obiad
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm,to Ty jesteś tu Panią,a nie goście,to ich sprawa jak przyjmą taką wiadomość,a jak im się nie podoba twoje potencjalne rozwiązanie ich problem-nie są fajnymi gośćmi :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie chodzi co oni pomysla tylko jak ja bym sie czula
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tego to już nie wiem:-)ale chyba nie warto się dołować z takiego powodu:-)sama wiem to po sobie,często chcę wszystkim dogodzić i łapię się na tym,że robię rzeczy wbrew swojej woli,wbrew temu,co tak naprawdę czuję.Do przemyślenia:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie bedzie wesele ale bez zadnych udziwnien typu banki mydlane pokaz szucznych ogni itp
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my robimy obiad z kolacja. zapraszamy tylko rodzicow , rodzenstwo i chrzestnych razem 20 osob. chrzestni jada 500km do nas wiec dla nich to bez roznicy czy to wesele czy obiad.
nie cierpimy wesel stad pomysl na takie uczczenie slubu, i ile sil na noc poslubna zostaje
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie bylo krotkie przyjecie do polnocy, bez zespolu, oczepin i zadnych innych dodatkow. Tylko dobre jedzenie i troche muzyki dla tych, co mieli ochote potanczyc (wcale nie wszyscy chclieli). Wszyscy byli zadowoleni. A przynajmniej moja rodzina, ale oni sa spoko, wiec sie o to nie obawialam ;) Co do rodziny meza, to wielu po prostu nie znam, ale podobno tez im sie podobalo. A jesli nie, to juz ich problem, wszyscy wiedzieli, jak ma ta impreza wygladac, wiec jakby co, to nie bylo obowiazku przyjezdzac ;) Nie radze tak bardzo przejmowac sie tym, czego inni moga oczekiwac, bo sie itak nigdy wszysstkim nie dogodzi :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dormeuse- dzięki!
Stronka w zakładkach :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (216 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

bielizna ślubna - gdzie kupić? (36 odpowiedzi)

Dziewczyny tak jak w tytule, gdzie najlepiej w trójmieście dobrać bieliznę ślubną? macie może...

do góry