Widok
widełki cenowe za opiekę nad dzieckiem dwadziesciakilka godz.tydz. ???
Drogie forumki, na wstepie przepraszam wszystkie strażniczki porządku forumowego, podobne tematy były, ale ja potrzebuję "porady" w tym konkretnym...
Od września chcę wrócić do pracy, w związku z tym będę szukała niani, chciałam się zapytać jaką kwotę powinnam zaoferować niani za opiekę nad 10cio miesięczną dziewczynką, u mnie w domu (najlepiej), 5 lub 4 razy w tygodniu, dwadzieściaparę godzin tygodniowo (czyli pewnie raz 4 godzinki, raz sześć..., najpóźniej do 17tej), wolałabym ustalić jakąś miesięczną kwotę.
Pomału będę się rozglądała, dlatego chciałam zrobić najpierw tu takie rozeznanie, może jakies nianie, lub mamy mające opiekunki podrzucą mi jakieś "widełki"
Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
Od września chcę wrócić do pracy, w związku z tym będę szukała niani, chciałam się zapytać jaką kwotę powinnam zaoferować niani za opiekę nad 10cio miesięczną dziewczynką, u mnie w domu (najlepiej), 5 lub 4 razy w tygodniu, dwadzieściaparę godzin tygodniowo (czyli pewnie raz 4 godzinki, raz sześć..., najpóźniej do 17tej), wolałabym ustalić jakąś miesięczną kwotę.
Pomału będę się rozglądała, dlatego chciałam zrobić najpierw tu takie rozeznanie, może jakies nianie, lub mamy mające opiekunki podrzucą mi jakieś "widełki"
Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
ech... rozumiem, że o ile się nie zamieści jakiegoś kontrowersyjnego tematu, to nie ma co liczyć na podpowiedź :) ;)
Może gdybym napisała, że zamierzam zaproponować niani jakąś głodową pensję, albo full obowiązków poza zajmowaniem się dzidzią, albo, że próbuję sprzedać "konia na biegunach bez nogi" albo "tampony bez pudełka"... oczywiście w dziale Rodzina i Dziecko bez ogłoszeń... ;) no to byłby temat do rozmowy :)
Niemniej jednak.. życzę miłego wieczoru. Pozdrawiam.
Może gdybym napisała, że zamierzam zaproponować niani jakąś głodową pensję, albo full obowiązków poza zajmowaniem się dzidzią, albo, że próbuję sprzedać "konia na biegunach bez nogi" albo "tampony bez pudełka"... oczywiście w dziale Rodzina i Dziecko bez ogłoszeń... ;) no to byłby temat do rozmowy :)
Niemniej jednak.. życzę miłego wieczoru. Pozdrawiam.
i tak pewnie cały dzień... czytasz i czytasz i się zastanawiasz komu by tu "dosrać". Nie będę wczytywać się w Twoje górnolotne przemyślenia, bo mi szkoda czasu na pyskówki na takim poziomie... idź się przewietrz, czy co tam Ci pomoże... ;/
W przeciwnieństwie do Ciebie nikogo nie obraziłam (zołza??)
W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedzi związane z tematem.
W przeciwnieństwie do Ciebie nikogo nie obraziłam (zołza??)
W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedzi związane z tematem.