Widok
widzieliście mendę?
nie? to patrzcie.
http://cgi.ebay.pl/ks-J-Popie-uszki-Popie-uszko-37-z-z-ota-moneta_W0QQitemZ300357629462QQcmdZViewItemQQssPageNameZRSS:B:SRCH:PL:101
otóż moneta, która ten człowiek sprzedaje jest wielkości jednogroszówki i kosztuje dokładnie 307 (słownie trzysta siedem) złotych. z allegro już s*******a wyrzucili, to szuka frajerów w innych miejscach. na pozostałych aukcjach ustawił cenę 1403 zł i jakimś tam perfidnym sposobem spozycjonował googla w ten sposób, że po wpisaniu "złota moneta popiełuszko" dziwnym trafem na pierwszym miejscu wywala własnie jego aukcje. gnój chce zarobić na swiętym, bestialsko zamordowanym człowieku. słów czasami brakuje na takich wydymańców
http://cgi.ebay.pl/ks-J-Popie-uszki-Popie-uszko-37-z-z-ota-moneta_W0QQitemZ300357629462QQcmdZViewItemQQssPageNameZRSS:B:SRCH:PL:101
otóż moneta, która ten człowiek sprzedaje jest wielkości jednogroszówki i kosztuje dokładnie 307 (słownie trzysta siedem) złotych. z allegro już s*******a wyrzucili, to szuka frajerów w innych miejscach. na pozostałych aukcjach ustawił cenę 1403 zł i jakimś tam perfidnym sposobem spozycjonował googla w ten sposób, że po wpisaniu "złota moneta popiełuszko" dziwnym trafem na pierwszym miejscu wywala własnie jego aukcje. gnój chce zarobić na swiętym, bestialsko zamordowanym człowieku. słów czasami brakuje na takich wydymańców
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
0
0
Jest popyt to jest i podaż.
Debili chętnych do kupna nie brakuje - często nawet pojęcia nie mają co kupują.
Mnie wqurwia, kiedy oznaka spadochronowa
z II Wojny Światowej w szanującym się sklepie z antykami
widnieje jako oryginał (i tyleż kosztuje) a w rzeczywistości jest kopią.
Dobrą kopią, ale kopią.
W Europie zachodniej tego typu praktyka jest nie do pomyślenia.
Co tu się dziwić kiedy 60% nowo publikowanych w Polsce katalogów na ten temat zawiera błędy.
Bywałem kiedyś w środowisku polskich kolekcjonerów
(szpady, bagnety, monety, odznaki i legitymacje)
każdy z nich dokładnie wiedział ile może zapłacić za daną rzecz.
Debili chętnych do kupna nie brakuje - często nawet pojęcia nie mają co kupują.
Mnie wqurwia, kiedy oznaka spadochronowa
z II Wojny Światowej w szanującym się sklepie z antykami
widnieje jako oryginał (i tyleż kosztuje) a w rzeczywistości jest kopią.
Dobrą kopią, ale kopią.
W Europie zachodniej tego typu praktyka jest nie do pomyślenia.
Co tu się dziwić kiedy 60% nowo publikowanych w Polsce katalogów na ten temat zawiera błędy.
Bywałem kiedyś w środowisku polskich kolekcjonerów
(szpady, bagnety, monety, odznaki i legitymacje)
każdy z nich dokładnie wiedział ile może zapłacić za daną rzecz.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
0
0
A księdza Popiełuszko to już świętym okrzyknęli?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
0
0
chyba nie. ale z tego, co pamiętam z religii, to każdy męczennik jest z awansu świętym. zresztą pisałem dość zdenerwowany, a miałem na myśli bardziej to, że gość chce oszukac ludzi, dla których on jest święty. miałem wrażenie, że szuka jakiejś starszej osoby, niezbyt obeznanej w internecie, która chce mieć coś na kształt talizmanu ze swoim bohaterem. a on bezczelnie postanowił na tym zarobić. to ja już wolę cwaniaczka rydzyka, który przynajmniej jednoczy ludzi i za wyłudzone pieniądze wypełnia ich życie treścią
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
0
0
Ja już nic niew wiem dziś...
Nich wezmą mnie już do nieba...
alk tłamsi mnie strasznie
a jutro jadę na wesele,
wiesz Hobo, nie lubię weselich,
wogóle nie rozumiem ludzi,
szczególnie tych co zapraszają gości na swój ślub małżeński,
ja jeśli kieeeeedykolwiek będę ślubował,
to oleje standardy, spakuję bambetle wplecak
i pojadę z wybranką pod most zakochanych do Wenecji.
Taki mam plan.
Mam nadzieję, że odpowiedizałem na temat
Nich wezmą mnie już do nieba...
alk tłamsi mnie strasznie
a jutro jadę na wesele,
wiesz Hobo, nie lubię weselich,
wogóle nie rozumiem ludzi,
szczególnie tych co zapraszają gości na swój ślub małżeński,
ja jeśli kieeeeedykolwiek będę ślubował,
to oleje standardy, spakuję bambetle wplecak
i pojadę z wybranką pod most zakochanych do Wenecji.
Taki mam plan.
Mam nadzieję, że odpowiedizałem na temat
0
0