Re: wrodzone wady serca
hmm....to zes mi teraz dala do myslenia:/ Kurcze..wkoncu lekarz powinien wiedziec co robi... Z drugiej strony u mnie to jest koniecznosc te globulki...jakbym ich nie brała,to byłabym jedną wielką...
rozwiń
hmm....to zes mi teraz dala do myslenia:/ Kurcze..wkoncu lekarz powinien wiedziec co robi... Z drugiej strony u mnie to jest koniecznosc te globulki...jakbym ich nie brała,to byłabym jedną wielką chodzącą infekcją ze stosem bakterii...,a lałoby sie ze mnie jak z kranu(i tak sie leje,podpaski to moja codziennosc,paczka na tydzien:]) No nic,za klika dni wizyta to wypytam w tym temacie szczegółowo moją ginkę...
zobacz wątek