Re: wszystko zasikanae:(:(:(:( i smierdzi
Olcia nie spiesz się z tymi naklejkami...
Daj sobie kilka dni na obserwację
Trochę się martwię, że za dużo wskazówek na raz napisałam, a to ważne, żeby powoli i krok po kroku.
...
rozwiń
Olcia nie spiesz się z tymi naklejkami...
Daj sobie kilka dni na obserwację
Trochę się martwię, że za dużo wskazówek na raz napisałam, a to ważne, żeby powoli i krok po kroku.
Pamiętaj: Te pierwsze 3 etapy służą do wypracowania rutyny korzystania z nocnika/toalety, a nie walki z sikaniem w majtki. O moczeniu w ogóle nie wspominamy tylko budujemy "pozytywne wartości" UCZUL NA TO BABCIE I MĘŻA(a problem zupełnie ignorujemy i przemilczamy - tak jakby zniknął, Tu jedyny możliwy komentarz "następnym razem pamiętaj, żeby zrobić na nocniczek, bo przecież zbieramy punkty" )
Pomocny w terapii jest taki grający nocniczek - zapewne już się spotkałaś, bo on daje natychmiast nagrodę - bodziec dźwiękowy, czyli jak tylko "poleci" siusiu, to włącza się melodyjka: to oprócz pochwały rodziców też wzmacnia poczucie sukcesu.
Pamiętaj pytać o kupkę...
Dopiero, kiedy przez kilka dni z rzędu wspólnie będziecie osiągać sukcesy w postaci siusiania na nocnik/toaletę (wspólnie, bo cały czas przypominasz, czy czasami nie chce skorzystać) , dopiero wtedy możecie spróbować wprowadzić kolejną zasadę: czyli, że dziecko pamięta samo o korzystaniu z nocnika. Po wprowadzeniu tej zasady wszystkie 3 etapy z punktami i naklejkami przechodzicie od nowa, ale dziecko samo juz powinno pamiętać bez przypominania.
Mam nadzieję, że przedstawiłam to dość przejrzyście :)
Powodzenia
zobacz wątek