Re: wydatki samotnej matki:)
Bo to jest wątek o tytule "wydatki samotnej matki", utworzony w tym samym czasie, co watek o wydatkach pełnych rodzin :D
W tamtym wątku nikt o miłości rodzinnej nie pisał, tylko o...
rozwiń
Bo to jest wątek o tytule "wydatki samotnej matki", utworzony w tym samym czasie, co watek o wydatkach pełnych rodzin :D
W tamtym wątku nikt o miłości rodzinnej nie pisał, tylko o czynszu, kredycie, opatach i wydatkach na jedzenie i ciuchy.
Pieniądze z uczuciami można łączyć, ale nie mieszać ;) Halewicz, mając tyle lat, już powinieneś mieć ten temat przepracowany.
zobacz wątek