Odpowiadasz na:

Re: wydatki samotnej matki:)

Nie znam kobiety, która obojętnie patrzy, jak jej były partner/mąż układa sobie życie - a jeszcze gdy zaczyna mu się powodzić, a nowa partnerka jest ładniejsza, zgrabniejsza, młodsza i... rozwiń

Nie znam kobiety, która obojętnie patrzy, jak jej były partner/mąż układa sobie życie - a jeszcze gdy zaczyna mu się powodzić, a nowa partnerka jest ładniejsza, zgrabniejsza, młodsza i szczuplejsza...wtedy wychodzą demony nienawiści, a racjonalne myślenie nie istnieje.
Wtedy wszystko sprowadza się do jednego: "zabić sukę, jego pogrzebać". Najłatwiej użyć podstawowego narzędzia, czyli "pozwać o alimenty", potem idzie pod topór dziecko, czyli "tatuś-potwór"; dzieciakowi robi się wodę z mózgu, byleby tylko jak najmocniej zatruć życie byłemu partnerowi...i tej "jego nowej suce".
Tak to wygląda w praktyce.

zobacz wątek
12 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry